Strona główna Fake News Nastolatka tonęła w jeziorze i nikt jej nie pomógł? Oszustwo

Nastolatka tonęła w jeziorze i nikt jej nie pomógł? Oszustwo

Posty są próbą wyłudzenia danych logowania do Facebooka.

Nastolatka tonęła w jeziorze i nikt jej nie pomógł? Oszustwo

Posty są próbą wyłudzenia danych logowania do Facebooka.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiło się wiele postów informujących o nastolatce, która miała utonąć w jeziorze (1, 2, 3). Według treści z wpisów znajomi dziewczyny nie pomogli jej, lecz nagrywali całe wydarzenie, a następnie umieścili film w internecie. Linki dołączone do publikacji miały prowadzić do materiału wideo ze zdarzenia. 
  • Omawiane wpisy (1, 2, 3) są próbą oszustwa. Po wejściu w załączone linki zostajemy przekierowani do fałszywej strony łudząco przypominającej Facebooka, na której prosi się nas o wprowadzenie danych logowania rzekomo w celu weryfikacji wieku (bezpieczne linki 1, 2, 3). W rzeczywistości posty służą do wyłudzania od użytkowników portalu wrażliwych danych. 

Przynajmniej od 11 lipca 2023 roku na Facebooku zaczęły pojawiać się niepokojące doniesienia o nastolatce, która miała utonąć w jeziorze. Z treści postów (1, 2, 3) wynika, że znajomi dziewczyny obecni na miejscu zdarzenia – zamiast jej pomóc – nagrywali ją, a film umieścili w internecie. „Przez waszą bierność ta dziewczyna straciła życie… Nagrywanie i udostępnianie tego w sieci, zamiast podjąć próbę ratunku, to jest coś, czego nie da się zaakceptować. Wstrętne zachowanie, które powinno ponieść surowe konsekwencje!” – czytamy. Do wpisów (1, 2, 3) dołączono linki przenoszące nas do fałszywej strony przypominającej Facebooka (bezpieczny link). 

Zrzut ekranu z jednego z postów na Facebooku. Czarno-białe zdjęcie nastolatki. W opisie informacja, że zginęła ona w wyniku utonięcia w jeziorze, a obecni na miejscu znajomi nie pomogli jej.

Źródło: www.facebook.pl

Mimo że wspomniane posty nie zdobyły wielu reakcji ani komentarzy, były masowo udostępniane na grupach zrzeszających użytkowników z różnych części Polski, np. Ogłoszenia Powiat Tczew, PLESZEW KUPIĘ-SPRZEDAM czy Praca Starogard Gdański i okolice.

Autorzy wpisów (1, 2, 3) po udostępnieniu linków dodawali jeden komentarz, w którym wyrażali swoje oburzenie sytuacją, a następnie wyłączali możliwość komentowania. „Tej dziewczynie zostało odebrane prawo do życia przez ludzi, którzy wybrali nagrywanie zamiast działanie. To jest niewybaczalne” – czytamy pod jednym z wpisów. Pod inną publikacją napisano: „Powinniśmy zastanowić się, co się stało z naszym społeczeństwem, że takie sytuacje mają miejsce. Potrzebujemy więcej empatii i współczucia”. 

Śmierć nastolatek w wielu miejscach jednocześnie

Każdy z omawianych wpisów (1, 2, 3) udostępniony został z identycznym opisem zaczynającym się od słów: „Przez waszą bierność ta dziewczyna straciła życie”. Po wpisaniu tej frazy w wyszukiwarkę Facebooka odkrywamy, że doniesienia o utonięciu nastolatki opatrzone są wieloma zdjęciami różnych osób. Oprócz wizerunku rzekomej ofiary różnią się również jej imieniem i nazwiskiem (np. Ewelina Sobolewska, Justyna Krukowska, Nina Matysiak) i miejscem, w którym miało dojść do tragedii (np. Strzelce Opolskie, Nowy Dwór Mazowiecki, Pleszew). 

Takie działanie ma na celu wzbudzenie zainteresowania użytkowników Facebooka, którzy chętniej wejdą w interakcję z wiadomościami o tragedii w ich najbliższej okolicy.

Posty służą wyłudzaniu danych logowania do Facebooka

Wspomniane posty (1, 2, 3) opatrzone zostały linkami przypominającymi odnośniki do portali informacyjnych. Nazwy witryn to m.in.: nowepoczatki.click, calkowiteszczescie.click czy chwiladlasiebie.click. 

Każde z wymienionych łączy odnosi do strony łudząco przypominającej wpis z Facebooka (bezpieczne linki 1, 2, 3). Gdy czytajmy opis, dowiadujemy się, że możliwe jest obejrzenie drastycznego nagrania ze zdarzenia. Jedynym warunkiem, jaki trzeba spełnić, aby uzyskać do niego dostęp, jest potwierdzenie pełnoletności.

Zrzut ekranu ze strony, do której odnoszą linki w omawianych postach. Witryna łudząco przypomina Facebooka. Na ekranie pojawia się prośba o weryfikację wieku poprzez zalogowanie się do platformy.

Źródło: www.archive.ph

Po kliknięciu okienka „Potwierdź wiek” na ekranie pojawia się informacja, że w celu weryfikacji wieku należy zalogować się do Facebooka (bezpieczny link). Strona prosi o podanie adresu email lub numeru telefonu oraz hasła do platformy. 

Jest to próba oszustwa. Należy pamiętać, aby w takiej sytuacji pod żadnym pozorem nie wprowadzać swoich prawdziwych danych. W przeciwnym wypadku ryzykujemy utratę dostępu do swojego konta i przejęcie go przez oszustów. Co więcej, jeśli posługujemy się identycznym adresem email i hasłem na innych platformach, naciągacze mogą przeprowadzić próbę przejęcia innych naszych kont

Co się stanie, jeśli wprowadzimy nasze dane na stronie oszustów?

Po wpisaniu fałszywych danych i kliknięciu „Zaloguj się” strona początkowo zawiesza się, a następnie zostajemy przekierowani do artykułu o nazwie „Zaginęła 16-latka z Bydgoszczy. Dziewczyna od kilku dni nie nawiązała kontaktu z rodziną”. Okazuje się, że wpis ten opublikowany został na portalu informacyjnym bydgodzcz.naszemiasto.pl.

Nie ma on jednak żadnego związku z doniesieniami opisywanymi w postach (bezpieczne linki 1, 2, 3). W tekście nie ma żadnej informacji o utonięciu nastolatki. Co więcej, jej wizerunek różni się od zdjęć zamieszczanych we wpisach (bezpieczne linki 1, 2, 3). 

Co zrobić, jeśli moje dane do logowania trafią w ręce oszustów?

W sytuacji, kiedy omyłkowo przekazaliśmy oszustom dane logowania do Facebooka, należy niezwłocznie zmienić hasła dostępu do konta. Jeśli korzystamy z takiego samego lub podobnego hasła na innych platformach, warto je zaktualizować również tam, przy czym jest ważne, aby za każdym razem stworzyć różne hasła.

Tam, gdzie to możliwe, należy włączyć opcję dwuetapowej weryfikacji. Więcej na temat tego, jak należy się zachować w sytuacji, gdy wyciekną nasze dane, możesz przeczytać na stronie CERT Polska

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać