Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, Bill Gates nie twierdzi, że szczepionka na koronawirusa zabije 700 tys. osób
Artykuł w sposób nierzetelny relacjonuje wywiad Gatesa dla CNBC.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, Bill Gates nie twierdzi, że szczepionka na koronawirusa zabije 700 tys. osób
Artykuł w sposób nierzetelny relacjonuje wywiad Gatesa dla CNBC.
Facebookowy profil „Wolne Media” 9 maja opublikował post o treści:
Bill Gates w telewizji CNBC publicznie stwierdził, iż jego eksperymentalne szczepionki zabiją lub zrujnują zdrowie ponad 700 000 osób na całym świecie, a odszkodowania ofiarom wypłacą rządy państw. Cały czas jest bardzo wesoły, a gdy mówi o liczbie 700 000 ofiar, gwałtownie się uśmiecha od ucha do ucha nie panując nad radością i euforią. W dalszej części wideo Alex Jones omawia problematykę psychopatycznych zapędów multimiliardera Billa Gatesa.
Do tekstu dołączono zdjęcie (stop klatkę) przedstawiające Billa Gates udzielającego wywiadu dla CNBC z podpisem:
Zarobię na szczepionce, która zabije lub uszkodzi ponad 700 000 ludzi, a odszkodowania wypłaci państwo.
Wielu internautów przyjęło newsa z agresją (zachowano pisownię oryginalną):
„700 tys. to ma na myśli chyba w jednym kraju. Mówi otwarcie o zniszczeniu ludzi od lat i się śmieje psychopatyczny morderca. I jeszcze odszkodowania od państw jakich panstw od globalnego rządu? Co ty gates pieprzysz ustawa już tak zrobiona jest ze ludzie nie będą mogli się ubiegać o odszkodowania nawet. Kiedy cie…. W koncu ktoś zlikwiduje psychopato?”,
„Ten facet jest psychicznie chory! Niech sam się szczepi kretyn!”,
„Bill Gates jest klasycznym przykładem psychopaty”.
Z drugiej strony pojawiły się też głosy negujące te doniesienia:
„Fajnie pocięty materiał tylko po to żeby się zgadzał założeniem nagłówka. Niestety typowe działanie foliarzy”,
„Brednie…”,
„Oglądał to ktoś czy jak zawsze wszyscy po nagłówku komentują?”
Post przekierowuje do artykułu portalu Wolne Media zatytułowanego Szczepionką zaszkodzę 700 000 osób (sic!). Dla zobrazowania treści materiału autorzy zamieścili film, w którym można usłyszeć niektóre wypowiedzi Gatesa dla telewizji CNBC. Co ciekawe, poniżej nagrania dołączono informację:
Uwaga – napis na wideo, że Bill Gates zabije 700 000 ludzi jest nieprawdziwy – mówi o łącznej ilości ofiar śmiertelnych i okaleczonych szczepieniami.
Posty o podobnej treści zamieszczały również inne profile, jak na przykład „Stop Przymusowi Szczepień”, czy „Scienta Vitae”.
Rzekome słowa Billa Gatesa o tym, że szczepionka na koronawirusa ma „zabić lub uszkodzić 700 tys. osób”, są nieprawdziwe. Sam materiał wideo jest natomiast manipulacją opartą na wyrwanych z kontekstu fragmentach wywiadu.
Czy Bill Gates lub jego fundacja zarabiają na pandemii COVID-19?
Na wstępie warto obalić jeszcze jedną fałszywą informację zamieszczoną w przytoczonych postach, a dotyczącą rzekomego zarabiania Billa Gatesa na szczepionkach. Zgodnie z informacjami z kwietnia tego roku Fundacja Billa i Melindy Gatesów zwiększyła pulę środków przeznaczonych na walkę z pandemią – aktualnie jest to kwota rzędu 250 mln dolarów. Dodatkowe fundusze zostaną przeznaczone na opracowanie testów, metod leczenia i szczepionek na COVID-19, a także na pomoc partnerom w Afryce i Azji Południowej w rozszerzaniu działań związanych z wykrywaniem, leczeniem i izolacją zarażonych.
Bill Gates nie zarabia na szczepieniach. Jest dokładnie odwrotnie – finansuje ich rozwój z funduszy własnej organizacji dobroczynnej.
Co naprawdę powiedział Bill Gates w rozmowie z dziennikarką CNBC?
W wywiadzie dla stacji CNBC z 9 kwietnia Bill Gates mówił o tym, jak groźny jest wirus SARS-CoV-2 i jak szybko stał się on „globalnym zagrożeniem” poprzez masowe przemieszczanie się ludzi. Zwrócił uwagę na fakt, że choć Chiny powoli radzą sobie z tą kryzysową sytuacją, nadal nie mamy odpowiedniego systemu, który mógłby skutecznie zadziałać w przypadku pandemii. Gates podał przykład Szwecji, która nie zdecydowała się na całkowitą izolację i wybrała inny model walki z wirusem, ale rezultaty tej decyzji będą widoczne dopiero za jakiś czas.
Statystyki budzą optymizm, ale należy czekać na precyzyjne wytyczne rządu
Dziennikarka prowadząca rozmowę zapytała także o sytuację w USA. Gates zwrócił uwagę, że mimo zadowalających statystyk (spadek liczby zakażeń i śmierci) nie jest to jeszcze właściwy moment na całkowite „otwarcie”. Przestrzegł, że do chwili ogłoszenia przez rząd, że powrót do (w miarę) bezpiecznego życia (wyjazdy z rodziną, wyjścia do restauracji, bezpieczne poruszanie się po ulicach) jest całkowicie możliwy, należy przestrzegać wprowadzonych ograniczeń. Zaznaczył stanowczo, że w Ameryce okoliczności nie pozwalają póki co na zniesienie obostrzeń.
Fundacja Gatesów przeznaczy ćwierć miliarda dolarów na walkę z COVID-19
Rozmowa następnie zeszła na temat Fundacji Melindy i Billa Gatesów. Padło pytanie o to, co konkretnie robi instytucja w obliczu kryzysu i jakie informacje posiada. Dziennikarka zwróciła uwagę, że ludzie pracujący w fundacji prawdopodobnie wiedzą więcej o aktualnej sytuacji niż zwykli obywatele. Zapytała o przeznaczanie 100 mln dolarów (docelowo zwiększone już do 250 mln) na walkę COVID-19 przez Fundację Gatesów, a konkretnie o to, jak te środki pomogą przeciwdziałać pandemii. Gates zaczął wyjaśniać, że jego organizacja ma największe doświadczenie w przeprowadzaniu testów oraz poszukiwaniu skutecznych lekarstw i szczepionki, która będzie służyła 7 mld ludzi.
Zaznaczył też, że jest to nieprawdopodobne wyzwanie. Wyjaśnił, że całe przygotowanie do procesu tworzenia szczepionek czy też opracowania systemu walki z COVID-19 może zająć minimum 18 miesięcy, jednak niektóre metody, jak np. użycie krwi zdrowej osoby do leczenia osób zarażonych, być może zostaną wdrożone wcześniej. Nie są to rozwiązania ostateczne, ale umożliwią one zmniejszenie śmiertelności wśród zakażonych. Te metody będą dostępne dużo szybciej, niż globalny system szczepionkowy – dodał Gates.
Półtora roku na opracowanie szczepionki przeciwko COVID-19
Kontynuując rozmowę, dziennikarka zapytała o wspomniane 18 miesięcy na stworzenie szczepionki lub skutecznego systemu ochrony. Gates przyznał, że to krótki okres, ale w związku z pracą, jaką wykonano do tej pory, jest to bardzo możliwy czas na wprowadzenie zmian. Wyjaśnił, że leki, nad którymi pracują i chcą wdrożyć globalnie, mają dobre wyniki kliniczne.
Bill Gates mówił także o ogromnej skali, z którą będą musieli się mierzyć twórcy szczepionki. Przewiduje on, że szczepieniu będzie musiała podlegać cała populacja planety (7 mld osób). Z uwagi na ogólnoświatową skalę tego programu szczepień konieczne jest zapewnienie bezpieczeństwa szczepionki.
Gates i 700 tys. narażonych osób
Kwestia 700 tys. osób pojawia się w wywiadzie przy okazji dyskusji na temat efektów ubocznych stosowania szczepionki. W żadnym momencie ani Gates, ani prowadząca, nie mówią o śmiertelności, a jedynie o efektach ubocznych. Dla przykładu, biorąc pod uwagę tradycyjną szczepionkę na grypę (jedną z wielu będących w użyciu) standardowymi efektami ubocznym mogą być: złe samopoczucie, gorączka, dreszcze, ból mięśni, ból stawów, ból głowy, osłabienie, uczucie zmęczenia, pocenie się.
Fragment, na który w zmanipulowany sposób powołuje się portal Wolne Media, zaczyna się około 11. minuty nagrania:
Skuteczność szczepionek w starszych grupach wiekowych jest zawsze olbrzymim wyzwaniem. Okazuje się, że szczepionka grypowa nie jest aż tak skuteczna w przypadku seniorów. Większość korzyści płynie z niej dla młodszych grup wiekowych, które będąc zaszczepionymi nie rozprzestrzeniają wirusa (zasada odporności zbiorowej – przyp. Demagog). Tutaj oczywistym jest, że potrzebujemy szczepionki, która będzie działać w górnych grupach wiekowych, ponieważ te osoby są najbardziej narażone na ryzyko zakażenia i rozprzestrzeniania choroby, i która nie będzie miała efektów ubocznych. Jeśli mamy szczepionkę ze statystykami efektów ubocznych 1 na 10 tys. przypadków, to tutaj jest to o wiele więcej, 700 tys. osób może z tego powodu ucierpieć. Więc, musimy rozumieć bezpieczeństwo na gigantyczną skalę, na wszystkie grupy wiekowe, mężczyźni, kobiety, kobiety w ciąży, niedożywieni, choroby współistniejące… To będzie bardzo trudne, aby powiedzieć: »OK, zróbmy to, wypuśćmy szczepionkę dla całego świata«. Rządy będą musiały być w to zaangażowane, ponieważ będzie to jakieś ryzyko i prawdopodobnie konieczność odszkodowań.
Gates mówi o hipotetycznej skali osób, które będą się mierzyć z efektami ubocznymi szczepionki, w przypadku gdyby została zaszczepiona cała populacja świata, a szczepionka miała wskaźnik występowania efektów ubocznych 1 na 10 tys. przypadków.
W żadnym momencie nie sugeruje on, że szczepionka na SARS-CoV-2 będzie miała taki właśnie wskaźnik, ani tym bardziej – że przyczyni się do jakichkolwiek zgonów.
Obecne prace nad szczepionką na SARS-CoV-2 są jeszcze w zbyt wczesnej fazie, by móc przewidywać, w jakiej skali wystąpią efekty uboczne. Zwracają na to uwagę cytowani przez fact-checkingowy portal AFP Sprawdzam eksperci, prof. dr hab. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego i konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz.
Nie można rozmawiać o efektach nieistniejącej szczepionki. To co się dzieje w kontekście Billa Gates’a przypomina klasyczne polowanie na czarownice. Osoba, która ostrzega i próbuje działać jest identyfikowana z zagrożeniem.
– stwierdził prof. Pyrć.
O pracach nad szczepionką na koronawirusa Bill Gates pisze także na swoim blogu „Gates Notes”. Również tam zaznacza, że z uwagi na skalę przedsięwzięcia bezpieczeństwo szczepionki jest absolutnym priorytetem.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter