Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, fluor nie jest wykorzystywany do przejęcia kontroli nad ludźmi
Post i grafika powielają teorię spiskową na temat fluoru.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, fluor nie jest wykorzystywany do przejęcia kontroli nad ludźmi
Post i grafika powielają teorię spiskową na temat fluoru.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Fluor, wbrew temu co twierdzi post na Facebooku, jest pierwiastkiem niezbędnym do tworzenia prawidłowej tkanki kostnej, w pewnym zakresie może hamować rozwój zmian miażdżycowych w aorcie i innych naczyniach tętniczych oraz jest pomocny m.in. w leczeniu nowotworów czy zakażeń układu moczowego.
- Nadmierna podaż fluoru powoduje m.in. degenerację nabłonka kanalików nerkowych, przerost i zanik miąższu nerek, prowadząc do niewydolności nerek.
- Ilość fluoru, która znajduje się w paście do zębów, nie jest niebezpieczna dla zdrowia. Jest zbyt mała, by zaszkodzić człowiekowi.
W obserwowanym przez ponad 12 tys. osób fanpage’u o nazwie Ministerstwo Zdrowia pojawił się post, w którym czytamy na temat szkodliwości fluoru dla organizmu człowieka. Warto dodać, że wspomniany fanpage nie ma nic wspólnego z oficjalną stroną resortu zdrowia na Facebooku.
Post powiela teorię spiskową na temat wykorzystywania fluoru do przejęcia kontroli nad ludźmi. „Uszkodzenia te powodują, że ludzie przestają bronić swojej wolności i są bardziej posłuszni wobec władz” – czytamy. Do wpisu dołączono grafikę, na której widzimy szczoteczki do zębów i pastę, co ma sugerować, że niebezpieczny fluor dostarczany jest do ludzkich organizmów za pomocą pasty do zębów.
Z komentarzy, które znajdujemy pod postem, wynika, że niektóre osoby dały się zwieść dezinformacji. „Czasy niszczenia Narodu niby pomoc” – czytamy w jednym z komentarzy. „Jest sporo past bez fluoru. Ja kupuję z węglem w Naturze, za 12 zł” – napisano w innym.
Co naukowcy wiedzą o fluorze?
Według informacji opublikowanej na grafice wiedza na temat fluoru jest ukrywana przed opinią publiczną. „Świadomość szkodliwego działania fluoru jest zadziwiająco mała w Polsce! Powodem jest brak informacji. Czasopisma medyczne unikają tego tematu. Publikują raczej reklamówki koncernów farmaceutycznych” – czytamy.
To nie jest prawda, o czym można przekonać się, korzystając np. z wyszukiwarki Google Scholar, w której znajdziemy liczne publikacje w języku polskim na temat fluoru.
Naukowcy, a także organizacje międzynarodowe i władze są świadomi niebezpieczeństwa, z którym wiąże się przekroczenie zalecanej bezpiecznej dawki fluoru.
„W 2003 roku Komisja Europejska opublikowała listę naturalnych składników obecnych w wodach mineralnych oraz ich dopuszczalne stężenie. Maksymalna zawartość fluoru została określona jako 5 mg/l, a jej przekroczenie uznano za groźne dla zdrowia.
W Polsce najwyższe dopuszczalne stężenie fluoru w wodzie przeznaczonej do spożycia lub celów gospodarczych wynosi 1,5 mg/l, jednak wśród napojów produkowanych w Polsce napoje z ekstraktem herbaty oraz niektóre wody mineralne mogą zawierać nawet do 1,39 mg F/l. Analiza zawartości fluoru w diecie polskiej populacji wykazała, że spożycie fluorków wraz z niektórymi produktami może przekraczać zalecaną bezpieczną dawkę”.
Jakie są korzyści wynikające z jego stosowania?
Fluor jest pierwiastkiem niezbędnym do tworzenia prawidłowej tkanki kostnej. Fluor w pewnym zakresie może hamować rozwój zmian miażdżycowych w aorcie i innych naczyniach tętniczych oraz jest pomocny m.in. w leczeniu nowotworów czy zakażeń układu moczowego. W analizie Zakładu Biochemii Ogólnej Katedry Biochemii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego znajdziemy informację o tym, co może powodować nadmierna podaż fluoru:
„Nadmierna podaż fluoru powoduje degenerację nabłonka kanalików nerkowych, przerost i zanik miąższu nerek, prowadząc do niewydolności nerek. W wątrobie stwierdza się stany zapalne, a nawet zmiany martwicze, hamowanie syntezy białek i zaburzenia jej funkcji detoksykacyjnych.
Znane jest także zjawisko hiperglikemii fluorkowej, wynikające m.in. z hamowania wydzielania insuliny przez komórki β trzustki i zaburzenia wydzielania hormonów tarczycy. Poza tym fluor jest silnie neurotoksyczny. Powoduje zmiany neurodegeneracyjne w móżdżku, hipokampie i korze mózgu. Prowadzi do zahamowania syntezy neurotransmiterów i zmniejszenia ilości ich receptorów w mózgu. Obniża zdolność uczenia i zapamiętywania. Istnieją nawet hipotezy, że długotrwałe narażenie na fluor może mieć niekorzystny wpływ na inteligencję, zwłaszcza u dzieci”.
Spokojnie, pasta do zębów jest bezpieczna dla zdrowia
Ilość fluoru, która znajduje się w paście do zębów, jest bezpieczna dla zdrowia. Jest zbyt mała, by zaszkodzić człowiekowi. Kwestię fluoru w paście analizowaliśmy w tym wpisie oraz w tym – znajdziesz tam komentarze ekspertów. O sprawie pisał również portal Fake Hunter w artykule „Czy trzeba zrezygnować ze zwykłej pasty do zębów (z fluorem) bo szkodzi szyszynce?”. W artykule możemy przeczytać komentarze lekarzy stomatologów, dotyczące fałszywych sformułowań na temat fluoru. Jak podkreśla lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie: „(…) w paście do zębów przeznaczonej dla osoby dorosłej znajduje się minimalna ilość fluoru (ok. 1 400 ppm, czyli parts per million), która jest na tyle istotna, by zapewnić ochronę zębom, a zarazem na tyle mała, że nie ma wpływu na nasz organizm. Przy prawidłowym myciu zębów pastę wypluwamy, a jamę ustną płuczemy i to jest też pierwszy nawyk, którego uczymy dzieci”.
Podobnie woda z kranu nie zawiera szkodliwej ilości fluoru. W rzeczywistości woda pitna jest dla ludzi głównym źródłem fluoru, a „nawet 60 proc. fluorków dostaje się do organizmu człowieka wraz z wodą, a kolejnymi ważnymi ich źródłami są: żywność (bardzo różne produkty) oraz powietrze”.
Fluor znajdujący się w paście do zębów i w wodzie nie jest niebezpieczny dla zdrowia, o czym szczegółowo przeczytasz w naszej obszernej analizie.
Popularne fake newsy o fluorze
Na grafice pojawia się wiele twierdzeń na temat szkodliwości fluoru, które są sprzeczne z aktualnym stanem nauki. Wiele z nich często pojawia się w przestrzeni publicznej. Szczegółowe informacje na ich temat znajdziesz w naszej analizie.
Przeczytasz w niej m.in. o tym, że:
- fluor nie zaburza syntezy kolagenu, prowadząc do rozpadu kolagenu w kościach, mięśniach, płucach, nerkach,
- fluor nie obniża aktywność tarczycy,
- fluor nie jest konkurentem dla magnezu i nie powoduje zaburzeń pracy ok. 300 enzymów,
- fluor nie promuje rozwoju raka kości,
- fluor jest bezpieczny w rozwoju dzieci,
- fluorki nie mają żadnego wpływu na próchnicę zębów u ludzi? To fake news!
Podsumowanie
Post powiela nieprawdziwą informacji na temat niebezpieczeństwa fluoru w paście do zębów. Widząc podejrzaną, kontrowersyjną czy też szokującą wypowiedź, warto wstrzymać się z powielaniem jej treści i spróbować samodzielnie zweryfikować jej autentyczność. W razie dalszych wątpliwości zachęcamy również do kontaktu z nami – za pośrednictwem mediów społecznościowych lub formularza kontaktowego.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter