AKTUALIZACJA 6.03  W wyniku naszej analizy, profil SokzBuraka usunął z posta przedstawiającego zarządzenie Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego fałszywą informację o tym, że badania na koronawirusa są płatne. Jeszcze raz podkreślamy, że każdy pacjent, który trafia do szpitala z podejrzeniem objawów lub zarażenia koronawirusem, ma bezpłatne badanie w tym zakresie.

Poniżej pierwotna wersja naszej analizy:

24 stycznia na profilu SokzBuraka pojawiło się zdjęcie mające przedstawiać zarządzenie dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie z 5 lutego 2020 roku. Z treści dokumentu wynika, że szpital wprowadził cenę za badanie pod kątem obecności koronawirusa 2019-nCoV (obecna nazwa to SARS-CoV-2), za którego wykonanie pacjenci mają zapłacić 500 złotych.

https://www.facebook.com/sokzburaka/

Post na Facebooku doczekał się 6,3 tysięcy reakcji, 943 komentarzy oraz 9,1 tysiąca udostępnień. Wśród komentarzy możemy przeczytać m.in.:

Czyli jak nie będę chciała zapłacić, to mogę sobie roznosić tego koronawirusa i nikogo to nie obchodzi !!!!!!!!!!!

Nie przemyśleli tylko, że zasiłki pogrzebowe trzeba będzie wypłacać. Jak dojdzie do pandemii to oni nie wyrobią… chyba, że w ramach przygotowań machną ustawę o obniżeniu zasiłku, a prezydent?

Przygotowali się, ustalili wysokość opłaty za badanie ?

Czy badanie na obecność koronawirusa jest płatne?

Z prośbą o skomentowanie opisanego wyżej zdjęcia zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia. W udzielonej przez resort odpowiedzi czytamy:

Obecnie w Polsce wszystkie badania ze wskazaniem w kierunku koronawirusa są bezpłatne. Innych badań w kierunku koronawirusa Ministerstwo Zdrowia nie przewiduje.

Ponadto Ministerstwo Zdrowia podkreśliło w odpowiedzi na naszą wiadomość, że:

Procedura dla osoby, która ma podejrzenie koronawirusa i w ostatnim czasie mogła mieć kontakt z osobą zakażoną, tj. osobą, która była w ognisku zarażenia koronawirusem, polega na monitoringu epidemiologicznym przez Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. Jeśli stan zdrowia pacjenta będzie niepokojący, zostanie on skierowany na oddział zakaźny w celu obserwacji i przeprowadzenia badań stwierdzających lub wykluczających obecność koronawirusa.

Warto zaznaczyć, że na chwilę obecną w Polsce koronawirus SARS-CoV-2 nie został wykryty w żadnej z przebadanych próbek. Ponadto, ponieważ mamy obecnie sezon zachorowań na grypę, objawy tej choroby bywają często mylone z zakażeniem koronawirusem.

W zarządzeniu, które udostępnił SokzBuraka, mowa jest z kolei o fakultatywnych badaniach dla chętnych. To oznacza, że jeżeli dana osoba nie ma wskazań koronawirusa, nie spełnia kryteriów epidemiologicznych oraz klinicznych, ale pomimo to, chce się profilaktycznie przebadać, musi za to zapłacić. Obowiązek zapłaty nie dotyczy osób ze wskazaniem koronawirusa, dla których takie badanie, niezależnie czy pacjent jest ubezpieczony, czy nie, jest całkowicie bezpłatne.

Opłaty za świadczenia medyczne w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym dotyczą:

• pacjentów nieubezpieczonych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,
• usług niefinansowanych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego,
• innych odpłatnych usług.

Warto jednak zauważyć, że na przykład w przypadku pacjentów nieubezpieczonych cennik hospitalizacji nie obejmuje przypadków przymusowej hospitalizacji, które są bezpłatne.

Warunki przymusowej hospitalizacji reguluje art. 34 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie poinformował 25 lutego po południu na swojej stronie o zawieszeniu wykonywania komercyjnych testów na koronawirusa.

Koronawirus – najnowsze dane WHO

Zgodnie ze stanem na dzień 25 lutego na świecie stwierdzono 80 239 przypadków zarażeń koronawirusem, z czego 2 459 odnotowano poza Chinami. Najnowsza liczba zgonów wynosi 2 666 osób w Chinach i 34 poza tym krajem. W Europie najwięcej zachorowań odnotowano we Włoszech – są to 229 potwierdzone przypadki koronawirusa, w rezultacie którego śmierć poniosło tam na razie 6 osób.

Zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego

Główny Inspektorat Sanitarny opublikował zasady postępowania epidemiologicznego i medycznego w związku z ryzykiem zawleczenia na obszar Polski koronawirusa.

Postępowaniu podlega osoba, która spełnia kryteria kliniczne ORAZ kryteria epidemiologiczne.

Kryteria kliniczne

Każda osoba u której wystąpił co najmniej jeden z wymienionych objawów ostrej infekcji układu oddechowego:

• gorączka,
• kaszel,
• duszność.

Kryteria epidemiologiczne

Każda osoba, która w okresie czternastu dni przed wystąpieniem objawów spełniała co najmniej jedno z następujących kryteriów:

• podróżowała/przebywała w regionie, w którym podejrzewa się utrzymującą się transmisję SARS-CoV-2,
• miała bliski kontakt z osobą, u której stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 (kontakt z przypadkiem potwierdzonym lub przypadkiem prawdopodobnym),
• pracowała lub przebywała jako odwiedzający w jednostce opieki zdrowotnej, w której leczono pacjentów zakażonych SARS-CoV-2.

Pacjent manifestujący takie objawy powinien być hospitalizowany na oddziale obserwacyjno-zakaźnym z zapewnieniem warunków izolacji oddechowej i ścisłego reżimu sanitarnego.

Każdą informację o stwierdzonym przypadku podejrzanym o zakażenie 2019-nCoV należy w trybie natychmiastowym zgłosić do właściwego ze względu na miejsce podejrzenia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego lub innego organu Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Personel medyczny mający bezpośrednią styczność z osobą podejrzaną, w tym lekarze konsultujący, powinni być zaopatrzeni w środki ochrony indywidualnej jednorazowego użycia.

Osobom przebywającym w Chinach, Włoszech, Korei Południowej oraz innych krajach dotkniętych epidemią spowodowaną koronawirusem SARS-CoV-2 GIS zaleca:

• unikanie zatłoczonych miejsc,
• unikanie kontaktu z osobami chorymi bądź przeziębionymi,
• unikanie targów,
• unikanie kontaktu ze zwierzętami,
• ścisłe przestrzeganie zasad higieny żywności (jeść tylko w pewnych miejscach, pić wodę konfekcjonowaną) oraz zasad higieny rąk.

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

Wpłacam