Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, Rosjanie nie rezygnują z zakupów poproszeni o założenie maseczki
Nagranie przedstawia sytuację z Francji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, Rosjanie nie rezygnują z zakupów poproszeni o założenie maseczki
Nagranie przedstawia sytuację z Francji.
Użytkownik Facebooka 5 czerwca opublikował post, w którym sugeruje, że Rosjanie – proszeni o założenie maseczek – masowo rezygnują z zakupów.
Post cieszy się ogromnym zainteresowaniem na Facebooku. Do 9 czerwca udostępniono go niemal 800 razy. W tym samym okresie uzyskał ponad 300 reakcji.
Użytkownicy Facebooka popierali postępowanie Rosjan. „Brawo! coś trzeba robić” – czytamy w jednym z komentarzy. „Ja też tak będę robić” – czytamy w innym. Niektórzy nawoływali, by taką akcję zorganizować także w Polsce.
Nie wszyscy uwierzyli w fake newsa. Jeden z użytkowników Facebooka udostępnił w komentarzach link do artykułu opublikowanego w serwisie Bfmtv.com, tłumaczącego prawdziwe okoliczności wykonania zdjęć.
To nie bunt rosyjskich przeciwników maseczek, ale zniecierpliwieni kolejkami Francuzi
Czy zdjęcia pokazują rosyjski supermarket? Podejrzenie może wzbudzić fakt, że informacje sklepowe nie są pisane cyrylicą, ale alfabetem łacińskim. Z pomocą przychodzi funkcja „wyszukiwanie obrazem” w Google. Po jej zastosowaniu łatwo odkryć, że zdjęcia rzeczywiście pochodzą z Francji, a nie z Rosji.
Okazuje się, że zdjęcia z posta pochodzą z supermarketu Géant Casino w miejscowości Fréjus. To sklep należący do grupy Casino, która 1 maja postanowiła otworzyć 39 hipermarketów jedynie z kasami samoobsługowymi. W pracy byli jedynie ochroniarze. Zniecierpliwieni ogromnymi kolejkami do kas samoobsługowych klienci porzucali swoje wózki z zakupami. Według informacji pracowników klienci pozostawili 168 wózków z zakupami.
Do sprawy samoobsługowych kas odniosła się na oficjalnym koncie na Twitterze sieć Casino. Poinformowała, że 1 maja większość sklepów sieci była otwarta w trybie samoobsługowym. Dodatkowo przyznała, że doszło wówczas do kilku incydentów, za które przeprosiła.
Przedstawiciel sieci w rozmowie z „Le Figaro” zwracał uwagę, że klienci otrzymali wcześniej informację, że 1 maja sklep będzie działał jedynie w trybie samoobsługowym. Zwrócił także uwagę, że w tamtą sobotę 2 300 klientów nie miało żadnych trudności ze skorzystaniem z kas samoobsługowych.
Reasumując, sytuacja, którą widzimy na zdjęciach, nie ma nic wspólnego z Rosją, koronawirusem ani obostrzeniami w związku z pandemią.
Koronawirus w Rosji
Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), od wybuchu pandemii do 9 czerwca 2021 roku, w Rosji potwierdzono ponad 5,1 mln przypadków zachorowań na COVID-19. Z powodu koronawirusa zmarło w tym kraju ponad 124 tys. osób.
Amerykańska ambasada w Moskwie informuje, że 28 października 2020 roku rząd Federacji Rosyjskiej przywrócił w całym kraju wymóg noszenia masek w zatłoczonych miejscach publicznych, w tym m.in. w transporcie publicznym, taksówkach i windach. Jednak wiele ograniczeń związanych z rozprzestrzenianiem się COVID-19 jest zróżnicowanych regionalnie.
W Moskwie od 12 maja 2020 roku obowiązkowe jest noszenie maseczek i rękawiczek, m.in. w sklepach i środkach transportu. Jak 21 maja 2021 roku poinformowała Rosyjska Agencja Prasowa TASS kara za brak maseczki i rękawiczek w sklepach i centrach handlowych wynosi 4 000 rubli, czyli ok. 200 zł. Sklepy są zobowiązane do odmowy obsługi klienta, który nie ma maseczki i rękawiczek. Jeśli klienci odmówią ich założenia i nie opuszczą sklepu, pracownicy mają prawo wezwać policję.
Obowiązkiem noszenia maseczek zajmował się Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej, który na początku kwietnia 2021 roku odrzucił skargę na nakaz ich noszenia.
Podsumowanie
Post opublikowany na Facebooku to próba dezinformacji na temat COVID-19. Warto weryfikować informacje znalezione w sieci, do czego może służyć m.in. oferowana przez Google funkcja „wyszukiwanie obrazem”. O sprawie informował również serwis Fakenews.pl.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter