Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Byli pracownicy FDA są powiązani z koncernami farmaceutycznymi? Wyjaśniamy
W mediach społecznościowych wskazano na połączenia pomiędzy byłymi komisarzami Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) czy innymi instytucjami zdrowia a koncernami farmaceutycznymi. Sprawdzamy kontekst tych informacji.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Byli pracownicy FDA są powiązani z koncernami farmaceutycznymi? Wyjaśniamy
W mediach społecznościowych wskazano na połączenia pomiędzy byłymi komisarzami Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) czy innymi instytucjami zdrowia a koncernami farmaceutycznymi. Sprawdzamy kontekst tych informacji.
Analiza w pigułce
- W poście na Facebooku wskazano, że byli komisarze Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) są obecnie związani zawodowo z koncernami farmaceutycznymi. Podano również, że dyrektor generalny agencji Reuters to członek zarządu firmy Pfizer, który jest rzekomo „odpowiedzialny za informowanie ludzi o eksperymentalnych szczepionkach na COVID-19”.
- Informacje podano bez pełnego kontekstu – przejścia byłych pracowników agencji federalnych do prywatnych firm się zdarzają, jednak warto wiedzieć, że nie jest to proces przebiegający bez żadnej kontroli. Zasady oraz ograniczenia związane z tą procedurą (stworzone w celu przeciwdziałania ewentualnym nadużyciom) reguluje 18. rozdział amerykańskiego Kodeksu Stanów Zjednoczonych (paragraf 207).
- Dostępne szczepionki nie są eksperymentem, ponieważ przed wprowadzeniem na rynek przeszły wszystkie wymagane procedury. Uratowały życie milionom ludzi (1, 2). Zgadzają się z tym (1, 2, 3) takie organizacje, jak np.: Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Centers for Disease Control and Prevention (CDC) czy Europejska Agencja Leków (EMA).
Na profilu facebookowym o nazwie NIE dla szczepień opublikowano post na temat powiązań byłych komisarzy Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) z koncernami farmaceutycznymi. We wpisie podano również, że dyrektor generalny agencji Reuters jest obecnie członkiem zarządu firmy Pfizer, natomiast dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID) ma być „fundatorem badań nad bronią biologiczną” w Instytucie Wirusologii w Wuhan.
Jak czytamy w poście [pisownia oryginalna]: „W polityce zjawisko o nazwie Drzwi Obrotowe oznacza m. in. sytuację, w której personel przemieszcza się między rolami ustawodawców lub regulatorów w sektorze publicznym a pracownikami lub lobbystami branż (objętych ustawodawstwem i regulacjami państwowymi) w sektorze prywatnym”.
Na jakich zasadach byli urzędnicy mogą być zatrudniani przez prywatne firmy?
Sytuacja, w której byli pracownicy agencji federalnych przechodzą do prywatnych przedsiębiorstw, jest znanym zjawiskiem, które często wzbudza dyskusje. W amerykańskim prawie wprowadzono odpowiednie zapisy w celu zapobiegania nadużyciom.
Proces zatrudniania byłych urzędników w prywatnych firmach przebiega zgodnie z 18. rozdziałem amerykańskiego Kodeksu Stanów Zjednoczonych, a dokładnie – z paragrafem 207. Wprowadza on dla byłych pracowników rządowych przechodzących do sektora prywatnego ograniczenia, które mają zapobiegać konfliktowi interesów. Służą temu zasady, zgodnie z którymi byli pracownicy rządowi nie mogą bezprawnie wykorzystywać wpływów lub danych uzyskanych w czasie pracy w agencji federalnej.
Jak informuje Departament Spraw Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych (DOI): „celem ograniczeń obowiązujących po zakończeniu pracy w rządzie, o których mowa w 18 U.S.C. § 207, jest uniemożliwienie »zmiany strony« w sprawie, w którą byłeś zaangażowany, gdy pracowałeś dla Departamentu Spraw Wewnętrznych (DOI)”.
Byli komisarze FDA są związani z firmami farmaceutycznymi?
W omawianym wpisie widnieją m.in. nazwiska byłych komisarzy Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), którzy obecnie współpracują z koncernami farmaceutycznymi. Wymieniono dr. Marka McCIellana, dr. Scotta Gottlieba oraz dr. Stephena Hahna. Na stronie FDA możemy przeczytać, że wszyscy wskazani lekarze pełnili w przeszłości funkcję komisarza ds. żywności i leków (1, 2, 3).
Tak jak podano w poście, dr Mark McCIellan jest aktualnie członkiem zarządu firmy Johnson & Johnson, natomiast dr Scott Gottlieb – firmy Pfizer. Z kolei dr Stephen Hahn zajmuje stanowisko dyrektora w firmie Flagship Pioneering, która przyczyniła się do powstania Moderny i inwestowała w rozwój koncernu.
Osoby te podlegają regulacjom, o których pisaliśmy wyżej. Jak pisał The Washington Post, według ekspertów ds. etyki Stephen Hahn, były komisarz FDA wymieniony w poście: „będzie miał ograniczone możliwości komunikowania się z FDA, co obejmuje dożywotni zakaz zajmowania się konkretnymi sprawami, nad którymi pracował, a także roczny zakaz komunikowania się z FDA w jakichkolwiek sprawach w imieniu swojego nowego pracodawcy”.
Jaka jest rola komisarza ds. żywności i leków w FDA?
Zgodnie z Amerykańską Agencją ds. Żywności i Leków (FDA) osoba sprawująca funkcję komisarza ds. żywności i leków:
„Nadzoruje cały zakres portfolio FDA i egzekwowanie federalnej ustawy o żywności, lekach i kosmetykach oraz innych obowiązujących przepisów. Obejmuje to zapewnienie bezpieczeństwa, skuteczności i ochrony leków stosowanych u ludzi i leków weterynaryjnych, szczepionek i innych produktów biologicznych stosowanych przez ludzi oraz wyrobów medycznych; bezpieczeństwo krajowych dostaw żywności, kosmetyków, suplementów diety, produktów emitujących promieniowanie elektroniczne oraz regulacje dotyczące wyrobów tytoniowych”.
Obowiązki komisarza ds. żywności i leków są rozległe i nie ograniczają się wyłącznie do kontrolowania firm farmaceutycznych, takich jak np.: Pfizer czy Moderna.
Dyrektor generalny agencji Reuters jest członkiem zarządu firmy Pfizer?
W poście czytamy, że James C. Smith, dyrektor generalny agencji Reuters, ma obecnie obejmować stanowisko w zarządzie firmy farmaceutycznej Pfizer. Jak napisano w poście, jest on rzekomo: „odpowiedzialny za informowanie ludzi o eksperymentalnych szczepionkach na COVID-19”.
James C. Smith należy do Rady Dyrektorów (Board of Directors) firmy Pfizer od czerwca 2014 roku. W latach 2012-2020 zajmował stanowisko dyrektora generalnego agencji Reuters, obecnie nie sprawuje tej funkcji. Jest przewodniczącym zarządu fundacji o nazwie „Thomson Reuters Foundation”, w związku z czym nie ma mocy decyzyjnej w sprawie treści publikowanych przez agencję Reuters.
Jak informuje dpa-factchecking: „Smith jest członkiem »Rady « Pfizera, która jest pewnym rodzajem rady nadzorczej. Jednak nie zasiada w zarządzie”. Na stronie Pfizera czytamy, że Radę Dyrektorów wybierają akcjonariusze i że jest ona „ostatecznym organem decyzyjnym spółki Pfizer, z wyjątkiem spraw zastrzeżonych dla akcjonariuszy”. Rada powołuje dyrektora generalnego oraz wybiera członków zespołu kierownictwa wyższego szczebla. Jej zadaniem jest również doradzanie i prowadzenie konsultacji z kierownictwem, a także nadzorowanie wyników jego pracy.
Szczepionki na COVID-19 to eksperyment? Często powtarzana fałszywa informacja
We wpisie podano, że dyrektor generalny agencji Reuters jest [pisownia oryginalna]: „odpowiedzialny za informowanie ludzi o eksperymentalnych szczepionkach na COVID-19”. Jednak to nie agencja rozstrzyga o dowodach naukowych, nie przeprowadza też analiz skuteczności i bezpieczeństwa szczepień.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są eksperymentem, co omawialiśmy szerzej w jednej z naszych analiz. Preparaty przeszły przez wszystkie wymagane procedury i fazy badań przed wprowadzeniem ich do obiegu. Szczepionki ratują życie ludzi – zgadzają się z tym (1, 2, 3) takie organizacje, jak np. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Centers for Disease Control and Prevention (CDC), czy Europejska Agencja Leków (EMA).
Dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych sponsoruje badania nad bronią biologiczną?
W omawianym poście wymieniono również Anthonego Fauciego, byłego dyrektora Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID), działającego w ramach Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH). Wskazano, że dr Fauci ma być [pisownia oryginalna]: „fundatorem badań nad bronią biologiczną w zakresie badań na uzyskiwaniem funkcji [gain of function] koronawirusów nietoperzy w Instytucie Wirusologii w Wuhan”. Nawiązuje się tu do teorii, według której koronawirusa SARS-CoV-2 stworzono w laboratorium.
Anthony Fauci od 1984 roku do 2022 roku był dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID). Pod jego adresem wystosowano zarzuty dotyczącego tego, że w ramach NIH miał opłacać badania „gain-of-function” związane z koronawirusem. Jak podają media (1, 2), dr Fauci oraz NIH dementowali te informacje (1, 2, 3, 4) i twierdzili, że przeprowadzone badania: „były wielokrotnie oceniane przez wykwalifikowane osoby i nie podlegają definicji badań typu gain-of-function”.
Istnieje również inna teoria spiskowa, według której koronawirus miał zostać stworzony jako broń biologiczna. Jednak żadne dowody nie potwierdzają jednoznacznie tego, że założeniem badań „gain-of-function” było stworzenie takiej broni. Redakcja FactCheck podaje, że: „NIAID zapewnił wielomilionowy grant na sfinansowanie niektórych badań w laboratorium, ale NIH wyjaśnił, że eksperymenty te nie mogły doprowadzić do powstania koronawirusa wywołującego COVID-19, ponieważ badane wirusy były zupełnie inne”. Temat ten został szerzej opisany przez inne redakcje, np. przez BBC, FactCheck czy The Guardian.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter