Fake news w pigułce

Opisy bezinteresownej dobroczynności w mediach społecznościowych wywołują intensywne reakcje odbiorców. Czytelnicy wyrażają wsparcie oraz uznanie dla działań mających na celu niesienie pomocy innym. Niestety nawet pozytywne wiadomości bywają fałszywe. 

Strona na Facebooku Szokująca 2 lutego opublikowała post na temat mężczyzny, który miał rozdawać chleb potrzebującym. We wpisie czytamy: „Sam piecze chleb i rozdaje go w swojej wiosce osobom potrzebującym. Niech ten facet będzie znany na całym FB!”.

Źródło: www.facebook.com

Bezinteresowna pomoc niesiona przez mężczyznę innym osobom poruszyła internautów na Facebooku: „Dziękuję Ci w imieniu potrzebujących, którym roznosisz i dajesz chleb. Chylę czoła przed Tobą”, „I to jest właśnie postawa godna naśladowania. Dzieli się z innymi. Współczesny Patriota!!!” czy „Niesamowite. Brawo za dobre serce”.

Mimo zdecydowanego zachwytu czytelników pojawili się komentujący, którzy zwrócili uwagę, że to nie jest prawdziwa wiadomość: „Na oryginalnym artykule o tym gościu jest napisane zupełnie co innego. To na Białorusi, on nie rozdaje tylko piecze i sprzedaje. . https://www.rodniva.by/…/nastoyashhij-domashnij-xleb…/ tłumacząc od początku »Kiedy dowiedziałem się, że w naszym mieście jest człowiek, który piecze chleb i sprzedaje go, postanowiłem kupić kilka bochenków…«” i „Tylko ze to nie w Polsce… Alexander Kasho pochodzi z miasta Klimovichi”.

Informacja cieszyła się dużym zainteresowaniem również na Twiterze.

Źródło: www.twitter.com

Jak było w rzeczywistości?

Jak udało nam się ustalić, zamieszczona w poście fotografia pochodzi z artykułu „Prawdziwy domowy chleb Aleksandra Kaszo podbił serca klimowiczan” opublikowanego na białoruskim portalu Rodniva.by w listopadzie 2018 roku. Tekst dotyczył popularności chleba wypiekanego przez Aleksandra Kaszo, przedsiębiorcę, który na targowisku w Klimowiczach sprzedaje chleb żytni wypiekany według własnego przepisu.

W tekście nie ma żadnej informacji o rzekomej działalności charytatywnej piekarza. Została ona dopisana przez jednego z internautów

Źródło: www.rodniva.by

Weryfikacją informacji o rozdawaniu pieczywa przez Kaszo zajęła się redakcja portalu Konkret24. Skontaktowali się bezpośrednio z Aleksandrem, który przyznał, że zajmuje się pieczeniem chleba, ale jest to jego dodatkowa praca, a głównym zajęciem jest sprzedaż warzyw szklarniowych. 

Rzeczywiście, już w zeszłym roku można było odnaleźć posty na rosyjskojęzycznych stronach na Facebooku o wspaniałym, skromnym mężczyźnie rozdającym chleb.

Źródło: www.facebook.com

Warto zauważyć, że 1 lutego profil Dobra Strona Internetu również podzielił się wiadomością o dobroczynnej działalności mężczyzny, ale już 5 lutego autorzy zmodyfikowali treść posta, odwołując się do informacji podanych przez redakcję Konkret24 i wyjaśniając, że doniesienia bezinteresownej aktywności Białorusina były fałszywe. 

Źródło: www.facebook.com

Użytkownicy w komentarzach również podkreślali, że informacja jest nieprawdziwa. To niestety nie wpłynęło na odbiór publikacji przez niektórych czytelników. Nadal wielu z nich było pełnych podziwu dla mężczyzny. 

Podsumowanie

Choć opublikowana wiadomość o piekarzu rozdającym chleb potrzebującym w swojej wiosce wywołała pozytywne reakcje internautów, to jest to nieprawdziwa informacja. Na zdjęciu widnieje Aleksandr Kaszo, przedsiębiorca z Klimowicz na Białorusi. Mężczyzna wypieka chleb i sprzedaje go na lokalnym targowisku. Jego zdjęcie i historię w 2018 roku przedstawił białoruski portal.