FAKE NEWS W PIGUŁCE

„Wszystkie nakazy zapłaty podatku za auta spalinowe proszę kierować do sądu. Nie ma żadnych podstaw do ich pobierania” – czytamy we wpisie opublikowanym 29 października 2023 roku na Facebooku.

Źródło: Facebook.com

Post cieszy się sporym zainteresowaniem internautów – dotychczas polubiono go 214 razy, został skomentowany 60-krotnie. Dodatkowo uzyskał 480 udostępnień.

Z komentarzy pod wiadomością można wnioskować, że niektórzy internauci uwierzyli w tę informację. „Niech nas całują w zad. Nie płacić i już” – czytamy w jednym z komentarzy. W innym napisano [pisownia oryginalna]: „Oczywiście moski nie będą ustalac praw w Polsce i się rządzić panoszyć- dość juz tego! To ludzie bez honoru i ambicji ciagle daj i ciągle im mało! (…) złodzieje kłamcy zdrajcy są zresztą nielegalnie- czas najwyższy ich odstawić na zawsze od koryta w przynajmniej choć w naszym kraju (…). Stop dalszemu dojeniu Ojczyzny!”.

Nieprawdziwe informacje na temat podatku za auta spalinowe

To kolejna opisywana przez nas, pozbawiona prawidłowego kontekstu, informacja dotycząca rzekomo obowiązującego podatku za auta spalinowe. Niedawno w mediach społecznościowych udostępniany był specjalny kalkulator. Ten rzekomo miał wyliczać wysokość opłaty, którą ponosić będą właściciele aut spalinowych. W rzeczywistości opierał się na założeniach projektu ustawy sprzed niemal 20 lat, a ta regulacja nigdy nie weszła w życie. 

Czy czekają nas opłaty za posiadanie aut spalinowych?

W październiku 2023 roku „Rzeczpospolita” napisała, że „pod koniec 2024 roku ma pojawić się jednorazowa opłata, której wysokość będzie zależała od normy Euro danego samochodu”. Dziennik dodaje, że od „2026 roku ten podatek płatny będzie każdego roku”. Te informacje powtórzyły inne media [1, 2, 3]. 

Doniesienia o wprowadzeniu w przyszłym roku podatku od samochodów spalinowych bazują na Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Plan został zaakceptowany przez Radę Unii Europejskiej 17 czerwca 2022 roku.

Jednym z obszarów, na które przeznaczone zostaną unijne dotacje, jest tzw. zielona inteligenta mobilność (s. 210). Działania mają się przełożyć na wzrost wykorzystywania transportu przyjaznego środowisku (s. 211). 

Elementem reformy jest właśnie podatek od posiadania pojazdów związanych z emisjami (s. 211). Ma on obowiązywać od czerwca 2026 roku. Wcześniej, bo do końca 2024 roku, ma być wprowadzona opłata rejestracyjna od posiadania pojazdów emitujących CO₂ lub NO_x (s. 216).

Niektóre opłaty mają na celu zmianę zachowań konsumentów

Podatki i opłaty, które ponoszą obywatele na rzecz budżetu państwa, nie są nowością. W Polsce obowiązuje wiele podatków, a wśród nich m.in. podatek od czynności cywilnoprawnych (m.in. od pożyczki czy zakupu samochodu), tonażowy, a także np. specjalna opłata od sprzedaży alkoholu w opakowaniach do 300 ml.

Niektóre z podatków i opłat mają na celu – jak w przypadku prawdopodobnych opłat za posiadanie samochodów spalinowych – zmianę zachowań konsumentów. Przykładem może być ustanowiony w 2015 roku podatek cukrowy, który „ma wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i ograniczyć spożycie słodkich napojów”.