Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niemiecki radiowóz na ulicach Warszawy? Wyjaśniamy
Zdjęcia radiowozu przedstawiono w błędnym kontekście.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Niemiecki radiowóz na ulicach Warszawy? Wyjaśniamy
Zdjęcia radiowozu przedstawiono w błędnym kontekście.
FAKE NEWS W PIGUŁCe
- Na Facebooku opublikowano zdjęcia (1, 2, 3, 4, 5, 6) radiowozu z napisami w języku polskim i niemieckim, które rzekomo oznaczają, że „okupanci wrócili” lub że „już oficjalnie porządku w Warszawie pilnuje policja niemiecka”.
- 11 maja 2024 roku Ambasada Niemiec organizowała Piknik Europejski. Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji przekazało w komentarzu dla Demagoga, że obecność pojazdu na polskich ulicach jest związana z celami promocyjnymi.
- Anna Bachmann z Wydziału Prasowego Ambasady Republiki Federalnej Niemiec przekazała nam, że „niemiecka policja w Warszawie nie wykonywała żadnych zadań stricte policyjnych”.
W dniach od 10 do 11 maja na Facebooku pojawiły się posty (1, 2, 3, 4, 5, 6), do których dołączono zdjęcia radiowozu z napisami w języku niemieckim i polskim.
Z jednego z wpisów dowiadujemy się, że rzekomo [pisownia oryginalna]: „Okupanci wrócili – niemiecka policja w Warszawie!!! Polska stała się landem, zarządzanym z Berlina” [pisownia oryginalna]. W innym z wymienionych postów możemy przeczytać, że: „Już oficjalnie porządku w Warszawie pilnuje policja niemiecka-czy teraz wszyscy będą uczyć się języka nowego okupanta?”.
Reakcje użytkowników Facebooka świadczą o tym, że część z nich powiązała zdjęcia radiowozu z rzekomą „okupacją” Polski przez Niemcy. „Właśnie zaczęła się okupacja niemiecka w Polsce” – napisała internautka pod jednym z postów. „Jeszcze gestapo brakuje, kto na to k…wa pozwala!!!!!!!!!!” [pisownia oryginalna] – skomentował inny użytkownik Facebooka.
Co robił niemiecki radiowóz w Warszawie?
Aby dowiedzieć się, z jakiego powodu pojazd niemieckiej policji znalazł się na polskich ulicach, zwróciliśmy się do Komendy Głównej Policji. 11 maja 2024 roku otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
„[…] Ambasada Niemiec w Warszawie świętuje dni otwarte. W celach promocyjnych został ściągnięty radiowóz i motocykl policyjny. Pojazdy pozostaną do jutra”.
Informację tę potwierdziła również Ambasada Niemiec w przesłanym na komentarzu.
Niemiecki radiowóz przyjechał na piknik
Ambasada Niemiec poinformowała, że „co roku organizuje wydarzenie przeznaczone dla szerokiej publiczności” – w tym roku takim wydarzeniem był Piknik Europejski, który odbył się 11 maja.
„Naszym stałym partnerem od wielu lat przy tego typu wydarzeniach jest niemiecka policja federalna, która prezentuje swoją współpracę z Polską w obszarze przygranicznym. Można przy tej okazji porozmawiać z policjantami, dzieci mogą przymierzyć wyposażenie, wziąć udział w konkursach, sfotografować się w policyjnym aucie”.
Co ważne, jak podkreśliła w komentarzu dla Demagoga Anna Bachmann z Wydziału Prasowego Ambasady Republiki Federalnej Niemiec, „niemiecka policja w Warszawie nie wykonywała żadnych zadań stricte policyjnych”.
Pojazd widoczny na zdjęciach to radiowóz polsko-niemieckiej placówki
W udzielonym nam komentarzu przedstawicielka Ambasady Niemiec wymieniła następujące pojazdy, które przyjechały do Warszawy w ramach Pikniku Europejskiego:
- „Radiowóz niemieckiej policji federalnej, który na co dzień podlega Polsko-Niemieckiemu Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku”.
- „Radiowóz wspólnej polsko-niemieckiej placówki, z polsko-niemiecką obsadą i dwujęzycznymi napisami na aucie (Gemeinsame Streife / Wspólny patrol)”.
- „Motor policyjny, należący do policji Landu Brandenburgia”.
To właśnie drugi z wymienionych pojazdów znalazł się na zdjęciach w postach (1, 2, 3, 4, 5, 6). Widoczne są na nim napisy zarówno w języku polskim, jak i w niemieckim.
Wyświetl ten post na Instagramie
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter