Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niska śmiertelność u dzieci? To nie znaczy, że szczepienia są zbędne!
Grzegorz Płaczek pomija istotne fakty, by przedstawić szczepienia przeciw COVID-19 jako zbędne.
Niska śmiertelność u dzieci? To nie znaczy, że szczepienia są zbędne!
Grzegorz Płaczek pomija istotne fakty, by przedstawić szczepienia przeciw COVID-19 jako zbędne.
fake news w pigułce
- Na Facebooku pojawił się wpis na profilu Grzegorz Płaczek – Kobiór, w którym autor przekonuje, że śmiertelność na COVID-19 u dzieci w przedziale wiekowym 1-17 lat w Polsce w 2021 roku wyniosła 0,0001 proc. Na tej podstawie wielu internautów uznało, że COVID-19 nie stanowi żadnego problemu u dzieci.
- Śmiertelność sama w sobie nie pozwala na określenie, czy choroba stanowi zagrożenie, czy też nie. Fakt ten stanowi bardzo ważny kontekst, bez którego odbiorcy są wprowadzani w błąd.
- Co więcej, przy dokonaniu prawidłowych obliczeń dowiemy się, że śmiertelność wśród dzieci z powodu COVID-19 jest nieco inna od przedstawionej przez Grzegorza Płaczka z Kobióra.
Na facebookowym profilu Grzegorz Płaczek – Kobiór, znanego z rozpowszechniania dezinformujących przekazów na temat pandemii COVID-19 i szczepień, pojawił się wpis ze zdjęciem autora konta, który prezentuje dane dotyczące śmiertelności z powodu COVID-19 u dzieci w wieku 1-17 lat w Polsce w roku 2021. Na grafice można było przeczytać, że: „0,0001% oto poziom śmiertelności na C-19 w 7-milionowej grupie dzieci (w wieku 1-17 lat)”, co wielu internautów odebrało jako wskazówkę, by nie szczepić dzieci.
Jaka jest śmiertelność dzieci na COVID-19 w Polsce? Nieco inna niż podana przez Grzegorza Płaczka – Kobióra
Autor konta Grzegorz Płaczek – Kobiór przekonuje w swoim wpisie, że śmiertelność na COVID-19 u dzieci w wieku 1-17 lat wyniosła 0,0001 proc., na podstawie czego internauci odnieśli wrażenie, że szczepienia przeciw COVID-19 w tej grupie wiekowej są zbędne. Przedstawione obliczenia nie są jednak poprawne i mogą wprowadzać w błąd.
Sprawdzenie poprawności przedstawionych informacji wymaga zrozumienia zagadnienia śmiertelności w kontekście chorób zakaźnych. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje, że w epidemiologii badacze wyróżniają dwa najważniejsze wskaźniki śmiertelności: CFR oraz IFR. Na tych wskaźnikach opierają się wyliczenia dot. śmiertelności z powodu COVID-19 oraz innych chorób zakaźnych.
Pierwszy z nich to wskaźnik śmiertelności przypadków (CFR), czyli stosunek liczby zgonów do liczby wszystkich znanych przypadków zachorowań. Z kolei drugi wskaźnik śmiertelności infekcji (IFR) rozumie się jako stosunek liczby zgonów do liczby wszystkich infekcji – jest to jeden z najważniejszych wskaźników, ponieważ uwzględnia on wszystkie osoby, które zachorowały (np. na podstawie badań serologicznych), a nie tylko te, które udało się potwierdzić w czasie zakażenia. Śmiertelność wyliczona przy użyciu podanych wskaźników może zmieniać się w czasie w zależności od warunków epidemicznych.
Wskaźnik IFR jest o wiele lepszym wskaźnikiem epidemiologicznym od CFR, ponieważ pozwala na sprawdzenie śmiertelności na dużych grupach poprzez uwzględnienie niewykrytych wcześniej zakażeń i nadmierną liczbę zgonów (CFR nie bierze tego pod uwagę). Przeprowadzanie badań nad wskaźnikiem IFR jest jednak dość trudne w każdej grupie wiekowej, ponieważ w tym celu niezbędne jest badania serologiczne w określonej populacji.
Jak w najprostszy sposób można wyliczyć surowe dane dotyczące śmiertelności wśród dzieci w wieku 1-17 lat na COVID-19 w 2021 roku w Polsce? W tym celu należy określić liczbę zgonów z powodu COVID-19 w podanej grupie wiekowej oraz odnotowane zachorowania, a następnie posłużyć się wskaźnikiem CFR. W Polsce takie dane można pozyskać ze strony Ministerstwa Zdrowia.
Z danych na stronie dowiemy się, że w okresie od 01 stycznia 2021 roku do 31 grudnia 2021 roku na COVID-19 zmarło 21 osób, a zachorowało 289 663 osób w przedziale wiekowym 1-17 lat (gdyby wliczyć w to jeszcze osoby, które nie ukończyły pierwszego roku życia, to liczba zgonów wyniosłaby 25, a zakażeń – 296 004).
Na tej podstawie można wyliczyć procent będący poziomem śmiertelności CFR. Jeżeli dokonamy stosownych obliczeń na podstawie dostępnych danych, to dowiemy się, że śmiertelność (wskaźnik CFR) wyniosła ok. 0,007 proc. dla tej grupy wiekowej w 2021 roku.
To więcej niż podał autor profilu Grzegorz Płaczek – Kobiór w swoim przekazie, który przekonywał o śmiertelności na poziomie 0,0001 proc. Na podstawie samego wskaźnika CFR nie można jednak określić tego, czy choroba stanowi zagrożenie, czy też nie.
Manipulacja autora wpisu polegała na tym, że w odniesieniu do choroby zakaźnej chciał wyliczyć śmiertelność dla ogółu populacji osób w wieku 1-17 lat bez uwzględnienia zakażeń. Jednakże nawet wtedy – przy założeniu, że odnosimy się do grupy 7 mln osób w 2021 roku – wskaźnik ten będzie wyższy i wyniesie ok. 0,0003 proc, a nie 0,0001 proc.
Taki wskaźnik z pominięciem zaokrąglenia można osiągnąć tylko wtedy, jeżeli celowo pominie się dzieci z chorobami współistniejącymi, a w poście w żaden sposób o tym nie poinformowano.
Natomiast jeśli przyjmiemy nawet, że śmiertelność faktycznie była tak niska, to wcale to nie jest to podstawą do wyciągania wniosku o tym, że szczepienia są zbędne.
Czy na podstawie śmiertelności można ocenić, że szczepienia przeciw COVID-19 są niepotrzebne u dzieci?
Na podstawie samej śmiertelności nie można orzekać o wielkości zagrożenia z powodu chorób zakaźnych. Na podstawie danych z Ministerstwa Zdrowia można dowiedzieć się, że w Polsce, od początku pandemii, znanych jest 29 zgonów dzieci w wieku 0-17 lat z powodu COVID-19 (z czego większość była obciążona chorobami współistniejącymi). Nie jest jednak jedyny czynnik, który należy brać pod uwagę przy rozważaniu decyzji o szczepieniu.
W walce z pandemią i przy ochronie dzieci mogą pomóc szczepionki, które są bezpieczne i skuteczne, dzięki czemu minimalizują ryzyko powikłań, ciężkiego zachorowania, zgonów. ECDC wskazuje, że szczepionki w przypadku dzieci zapewniają wysoki poziom ochrony przed infekcją, chorobą i jej ciężką postacią.
Faktem jest – jak wskazuje sam Grzegorz Płaczek – że dzieci dalej mogą transmitować wirusa, nawet jeżeli są zaszczepione, ale dzieje się to z mniejszym prawdopodobieństwem niż w przypadku osób niezaszczepionych.
Dostępne badania zaprezentowane przez amerykańskie CDC dowodzą, że szczepionki przeciw COVID-19 w pewnym stopniu zmniejszają ryzyko transmisji na inne osoby, dzięki czemu istnieje mniejsza szansa, że dziecko przekaże SARS-CoV-2 np. innym domownikom, którzy mogą znajdować się w grupach ryzyka.
Powikłania z powodu COVID-19 mogą być niebezpieczne dla dzieci. Jednym z nich jest wieloukładowy zespół zapalny (PIMS) u dzieci, po przechorowaniu COVID-19, który w Polsce dotknął już 507 nieletnich. Zgodnie z danymi dostępnymi w Polsce „wszystkie dzieci gorączkowały, 81% dzieci miało wysypkę, 76% – zapalenie spojówek, 82% – ból brzucha, 61% – nudności lub wymioty, 60% – biegunkę, a 7,7% wymagało leczenia w warunkach oddziału intensywnej opieki medycznej (OIOM)” – czytamy na stronie pimsudzieci.pl. Serwis pacjent.gov.pl wskazuje, że „u części chorych może dochodzić do powikłań kardiologicznych, wstrząsu i niewydolności wielonarządowej”.
Na ogół dane dotyczące zgonów w ujęciu globalnym nie wskazują, by COVID-19 wpływał na ogólne wskaźniki umieralności wśród dzieci w odniesieniu do wszystkich przyczyn zgonów dzieci (przy czym trzeba zachować ostrożność w interpretacji danych).
Jednakże nie można zapominać o tym, że zgodnie z danymi UNICEF na całym świecie z powodu COVID-19 zmarło ponad 12 tys. osób poniżej 20. roku życia. Zgony w grupie wiekowej 10-19 lat stanowiły 58 proc. całej liczby, a w grupie 0-9 lat – 42 proc.
Wiele zależy od warunków epidemicznych w określonym państwie. W Stanach Zjednoczonych liczba zgonów z powodu COVID-19 u dzieci wynosi obecnie ponad 900. Niektórzy mogą powiedzieć, że to niewiele, jednak na tyle dużo, by w rozwiniętym kraju COVID-19 spowodował ponad 8 300 hospitalizacji i stał się jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów dzieci u dzieci w wieku 5-11 lat.
Podsumowanie
Autor profilu Grzegorz Płaczek – Kobiór przedstawił śmiertelność u dzieci na COVID-19 w Polsce w błędny sposób. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter