Strona główna Fake News Nowe badanie nie dowiodło, że amantadyna zwalcza COVID-19

Nowe badanie nie dowiodło, że amantadyna zwalcza COVID-19

Hucznie obwieszczona w sieci informacja nie odnosi się do leczniczego działania amantadyny u ludzi.

Nowe badanie nie dowiodło, że amantadyna zwalcza COVID-19

Hucznie obwieszczona w sieci informacja nie odnosi się do leczniczego działania amantadyny u ludzi.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na stronie Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Optima” z Przemyśla ukazał się tekst na temat publikacji o amantadynie pt. „Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2”.
  • Na podstawie badania przekonywano, że amantadyna jest tanim i skutecznym lekiem przeciw COVID-19. Nie ma jednak ku temu żadnych podstaw – badanie zostało przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych i nie dotyczyło leczniczego wpływu u chorych w przypadku COVID-19. Nie jest więc wystarczającym dowodem na lecznicze działanie tego preparatu. Dostępne dowody nie wykazują, by amantadyna była lekiem na COVID-19.

W mediach społecznościowych sporą popularność zyskały informacje na temat badania pt. „Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2”. O pracy pisano m.in. na stronie Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Optima” z Przemyśla, która od dłuższego czasu promuje stosowanie niesprawdzonej w leczeniu COVID-19 amantadyny. Podano tam, że „Międzynarodowe konsorcjum naukowe rekomenduje stosowanie amantadyny w COVID-19”.

Wpis na Facebooku, w którym udostępniono tekst na temat ustaleń przychodni Optima o amantaydnie. Odnośnik do tekstu został opatrzony grafiką z opakowaniem amantadyny. Sam wpis uzyskał ponad 480 polubień i 278 udostępnień.

Źródło: www.facebook.com

Amantadyna NADAL NIE JEST skutecznym i tanim lekiem przeciw COVID-19. Badanie nie udowodniło jej skuteczności

Na stronie przychodni „Optima” przekonywano, że jedno z badań  pt. „Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2” dowiodło skuteczności amantadyny w leczeniu, a sama publikacja stała się podstawą rekomendacji, że amantadyna to „tani i skuteczny środek”. 

Publikacja ukazała się na łamach Communications Biology. W badaniu napisano, że amantadyna może mieć potencjał leczniczy ze względu na to, że „hamuje znane i nowe kanały jonowe kodowane przez SARS-CoV-2”. Z treści można dowiedzieć się, że autorzy przekonują o możliwym leczniczym potencjale i są do tego dość optymistycznie nastawieni. Jednocześnie badanie nie było przeprowadzane na żywym organizmie i nie stanowi badania klinicznego, które dowodziłoby korzystnego wpływu amantadyny. Praca nie stanowi więc żadnej rekomendacji „międzynarodowego konsorcjum naukowego”. 

Lek nie został zarekomendowany do leczenia COVID-19, ponieważ badanie nie było przeprowadzone na ludziach i nie było badaniem klinicznym, lecz testem przeprowadzanym w warunkach laboratoryjnych i to nie w ścisłym kontekście procesu leczenia. Dopóki amantadyna z powodzeniem nie przejdzie badań klinicznych na ludziach, to nie będzie mogła zostać uznana za skuteczny lek na COVID-19. 

Na ten fakt uwagę zwracają zresztą sami autorzy publikacji, którzy piszą: „Aby ostatecznie ustalić korzystny wpływ amantadyny na leczenie COVID-19, potrzebne są randomizowane, kontrolowane badania z podwójnie ślepą próbą. Obecnie amantadyna jest uwzględniona w dwóch takich badaniach na świecie” – czytamy w pracy „Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2”. Przychodnia „Optima” kompletnie pominęła tę informację w swoim przekazie i wykorzystała publikację do przedstawiania amantadyny jako skutecznego leku na COVID-19.

Takie badanie trwa np. w Polsce, jednak do tej pory nie ustalono, czy amantadyna jest skuteczna w leczeniu COVID-19. We wrześniowej rozmowie z serwisem zdrowie.gazeta.pl prof. Konrad Rejdak, który prowadzi badania kliniczne nad amantadyną w Polsce, wskazał, że w przypadku tego leku mowa jest o badaniu w ramach leczenia wspomagającego (jako „dodatek”) na wstępnym etapie choroby. Nawet gdyby okazała się skuteczna, nie zastąpi więc leków mających zastosowanie przy ciężkim przebiegu COVID-19. 

Agencja Badań Medycznych (ABM) odpowiedzialna za rozwój badań w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu w Polsce podkreśla, że praca o amantadynie nie zmienia wiedzy w kontekście leczenia (tym bardziej że o podobnych właściwościach amantadyny w warunkach laboratoryjnych były wiadomo już w 2020 roku).

„Wskazana praca ma jedynie charakter poglądowy i omawia możliwą skuteczność amantadyny, co z kolei stanowić może jedynie przesłankę do przeprowadzenia badań klinicznych w tym zakresie. Takowe trwają i na ten moment nie można potwierdzić takiej skuteczności”.

Agencja Badań Medycznych (ABM)

Przywoływanie pracy w fałszywym kontekście wywołało krytykę badaczy w Polsce. Do opracowania na temat amantadyny i wykorzystywaniu publikacji na stronie przychodni „Optima” odniosła się m.in. prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, która wskazała, że:

„W pracy badania na poziomie molekularnym wykazały, że amantadyna hamuje kanały jonowe SARS-CoV-2, co potencjalnie może wpływać na zablokowanie jego replikacji. Ale tego już autorzy pracy nie badali z udziałem wirusa. Nie badali także skuteczności amantadyny jako leku”.

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska

W odpowiedzi na doniesienia o rzekomo „ujawnionym” działaniu amantadyny również prof. Krzysztof Pyrć omówił kwestię publikacji, wskazując, że wciąż nie ma podstaw, by uznać amantadynę za lek na COVID-19:

„Autorzy nie pokazują w nowej pracy, że lek hamuje wirusa w laboratorium, nie mówiąc już o działaniu terapeutycznym. Niestety, w dalszym ciągu uważam, że zalecać lekarstwo można tylko wtedy kiedy są do tego podstawy. […] Dostępne badania laboratoryjne i kliniczne sugerują, że efektu brak”.

Prof. Krzysztof Pyrć

Obecnie nie ma więc mowy o tym, by amantadyna miała potwierdzoną skuteczność w leczeniu COVID-19. Za radą grup, które promują amantadynę jako lek przeciw COVID-19, wiele osób zaczęło stosować ją bez stosowanych rekomendacji. Zapomina się przy tym jednak, że jej stosowanie w dalszym ciągu jest jak strzał na chybił trafił, a pacjent żyjący w nadziei, że amantadyna pomoże mu na COVID-19, może opóźnić decyzję o szukaniu pomocy u specjalisty, a tym samym narazić się na utratę zdrowia lub życia. Więcej na temat amantadyny znajdziesz w innych naszych analizach.

Badania kliniczne nad amantadyną nie zostały ukończone. Czym są testy kliniczne i dlaczego są ważne?

przekazie na stronie przychodni „OPTIMA” pominięto ważne informacje o tym, jak bada się leki, by móc uznać je za bezpieczne i skuteczne (nawet te, które wykazały bezpieczeństwo i skuteczność w leczeniu innych chorób). Zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego amantadynę można stosować tylko w leczeniu grypy typu A, a także łagodzeniu objawów choroby Alzheimera. W przypadku badania dot. amantadyny nie mamy do czynienia z publikacją, która wskazywałaby na to, że działa ona u ludzi chorych na COVID-19. Bez tego żaden lek – nie tylko amantadyna – nie mogą być traktowane jako remedium.

W ocenie wszystkich leków trzeba pamiętać o tym, czym są badania kliniczne. Leki i szczepienia muszą przejść przez szereg testów, w których sprawdzone zostaną bezpieczeństwo i skuteczność leku, a także inne czynniki, w tym np. odpowiednie dawkowanie. Zanim lek rozpocznie fazę testów klinicznych, musi przejść badania laboratoryjne, w tym np. na wyhodowanych laboratoryjnie komórach oraz zwierzętach. Jeżeli testy w tej fazie się powiodą, rozpoczyna się trzyfazowe badanie kliniczne na ludziach. Dopiero na podstawie wyników tych badań ocenia się m.in. skuteczność i bezpieczeństwo preparatu.

„Badaniem klinicznym produktu leczniczego jest każde badanie prowadzone z udziałem ludzi w celu odkrycia lub potwierdzenia klinicznych, farmakologicznych, w tym farmakodynamicznych skutków działania jednego lub wielu badanych produktów leczniczych, lub w celu zidentyfikowania działań niepożądanych jednego lub większej liczby badanych produktów leczniczych, lub śledzenia wchłaniania, dystrybucji, metabolizmu i wydalania jednego lub większej liczby badanych produktów leczniczych, mając na względzie ich bezpieczeństwo i skuteczność”.

Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych

Nie ma wskazań do stosowania leku w przypadku COVID-19. Obecnie na terenie Unii Europejskiej zatwierdzono stosowanie trzech leków przeciw COVID-19 (wśród nich nie ma amantadyny). Są to: Regkirona (regdanvimab), Ronapreve (casirivimab/imdevimab)Veklury (remdesivir) – różnią się skutecznością i sposobem wykorzystania. Więcej na ten temat możesz znaleźć na stronie Europejskiej Agencji Leków (EMA).

Podsumowanie

Informacje zamieszczone na stronie przychodni „Optima” wprowadzają w błąd, sugerując, że amantadyna jest lekiem przeciw COVID-19 o potwierdzonej skuteczności. Obecnie nie ma wystarczających dowodów na takie działanie tego preparatu i nie wiadomo, czy w ogóle będzie działać on w ten sposób.

Z wiarygodnymi informacjami na temat leków na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, a także Europejskiej Agencji Leków. Za radą udostępnioną przez prof. Krzysztofa Pyrcia: „jeżeli jesteście chorzy i coraz gorzej się czujecie – nie jedzcie amantadyny, tylko skontaktujcie się z lekarzem. Im później traficie pod opiekę, tym większa szansa, że choroba skończy się dla was tragicznie”.

 

Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.

Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.

Nie bądź botem. Włacz myślenie!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać