Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Olimpijka zadedykowała medal Babiarzowi? Polka tego nie zrobiła
Media społecznościowe obiegła informacja, jakoby Klaudia Zwolińska zadedykowała swój medal olimpijski Przemysłowi Babiarzowi. Prawda jest jednak inna.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Olimpijka zadedykowała medal Babiarzowi? Polka tego nie zrobiła
Media społecznościowe obiegła informacja, jakoby Klaudia Zwolińska zadedykowała swój medal olimpijski Przemysłowi Babiarzowi. Prawda jest jednak inna.
analiza w pigułce
- W mediach społecznościowych pojawiła się wiadomość, że Klaudia Zwolińska, reprezentantka Polski w kajakarstwie slalomowym na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu zadedykowała swój srebrny medal dziennikarzowi Przemysławowi Babiarzowi. Kajakarka miała to rzekomo przyznać podczas wywiadu dla Eurosportu.
- To nieprawda – wicemistrzyni świata w kajakarstwie slalomowym nie powiedziała nic o zadedykowaniu swojego srebrnego medalu dziennikarzowi. W ostatnim czasie Klaudia Zwolińska dwukrotnie odpowiadała na pytania tej telewizji. Nagrania rozmów są dostępne w sieci i każdy może sprawdzić samodzielnie pełną treść oryginalnej wypowiedzi (1, 2).
Trwają igrzyska olimpijskie w Paryżu. Podczas ceremonii ich otwarcia Przemysław Babiarz, który komentował to wydarzenie na antenie Telewizji Polskiej, wyraził swoje zdanie na temat piosenki „Imagine” Johna Lennona. Dziennikarz stwierdził, że tekst utworu nawiązuje do komunizmu. Niedługo po tym zdarzeniu komentator został zawieszony przez TVP.
Fakt ten spotkał się z krytyką części internautów (np. 1, 2, 3), którzy równocześnie dodawali otuchy dziennikarzowi (np. 1, 2, 3). Wyrazem wsparcia i szacunku miało być też rzekome wydarzenie z udziałem polskiej olimpijki Klaudii Zwolińskiej. Kajakarka, która zdobyła w Paryżu srebrny medal, zadedykowała go podobno Przemysławowi Babiarzowi. Tak przynajmniej wynika z postów (1, 2) opublikowanych na Facebooku.
Posty (1, 2), o których mowa, cieszą się dużą popularnością. Jeden z nich polubiło ponad 57 tys. użytkowników Facebooka, a ponad 5,2 tys. udostępniło go. Drugi zebrał ponad 22 tys. reakcji. Wśród komentarzy widzimy przede wszystkim zachwyty nad rzekomą decyzją Polki. „Super! Szacunek i brawa dla Pani Klaudii!”; „Wielkie Gratulacje I dzieki za sprawiona Polakom radosc na calym swiecie!!!”; „BRAWO – DZIĘKUJEMY- PIĘKNY GEST dla Wspaniałego Człowieka” – pisali internauci [pisownia oryginalna].
Medal zadedykowany Babiarzowi? Nie w wywiadzie dla Eurosportu
W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby deklaracja o dedykacji medalu dla Przemysława Babiarza padła podczas wywiadu reprezentantki Polski dla Eurosportu. Takiego zdania byli m.in. dziennikarka Agnieszka Romaszewska oraz polityk Prawa i Sprawiedliwości Michał Woś.
W ostatnim czasie Klaudia Zwolińska udzieliła dwóch wywiadów dla wspomnianej telewizji: chwilę po zwycięstwie oraz w nocy po tym, jak zdobyła medal. Nagrania tych rozmów są dostępne w sieci (1, 2). Dzięki temu można z łatwością sprawdzić, że wicemistrzyni świata w kajakarstwie slalomowym nie powiedziała nic o zadedykowaniu swojego srebrnego medalu dziennikarzowi.
Brak dedykacji dla Babiarza – Zwolińska poświęca medal innemu celowi
Brak jest jakichkolwiek rzetelnych źródeł, które przedstawiłyby dowody na to, że Klaudia Zwolińska zadedykowała swój medal Przemysławowi Babiarzowi. Nie wspominają o tym żadne wiarygodne media. Takiej informacji brak również na profilach zawodniczki w mediach społecznościowych (1, 2).
W sieci można natomiast znaleźć nagranie, na którym Klaudia Zwolińska mówi, że zamierza oddać swój medal na aukcję charytatywną. Pieniądze z licytacji mają trafić do Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą.
@tvp_sport Piękny cel ❤️ Klaudia Zwolińska skradła nasze serca 👏 #zwolinska #igrzyska #medal #dlaciebie #fyp #tvpsport ♬ dźwięk oryginalny – TVP Sport
Uwaga na treści wywołujące emocje
Jak wielokrotnie pisaliśmy w Demagogu, dezinformujące treści bardzo często mają charakter emocjonalny. Dezinformujące przekazy najczęściej wzmagają negatywne odczucia, jednak niekiedy zdarza się, że fałszywa wiadomość wywołuje pozytywne reakcje.
Tak właśnie stało się w tym przypadku. Mimo że potencjalne zadedykowanie medalu popularnemu dziennikarzowi mogłoby niektórym przypaść do gustu, to jednak w rzeczywistości do niczego takiego nie doszło.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter