Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Policjanci dołączają do protestujących we Francji? Fałsz!
Widoczne na nagraniu służby eskortują protestujących do stacji metra.
Fot. ev / Unsplash
Policjanci dołączają do protestujących we Francji? Fałsz!
Widoczne na nagraniu służby eskortują protestujących do stacji metra.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Filmik opublikowany przez MIR.tv- Media Informacje Relacje ma pokazywać, jak francuskie służby dołączają do protestujących. Wśród nich mają być m.in. policjanci (czas nagrania 0:00).
- Żandarmi nie uczestniczyli w proteście, a jedynie odprowadzali demonstrantów do metra. Wcześniej zatrzymali ich, aby zapobiec tworzeniu się nowych zgromadzeń (czas nagrania 2:50).
Od początku marca we Francji trwają protesty przeciwko planom podniesienia wieku emerytalnego. W związku z tym w sieci można natrafić na wiele materiałów związanych z tymi wydarzeniami. Wśród nich znajdują się również takie, które w niewłaściwy sposób opisują sytuację.
Jednym z przykładów jest materiał opublikowany 25 marca 2023 roku na profilu MIR.tv- Media Informacje Relacje. Zgodnie z opisem nagranie ma rzekomo przedstawiać służby dołączające do protestujących Francuzów. Na początku materiału wideo widać żandarmów idących obok mieszkańców Paryża (czas nagrania 0:00). Jak się jednak okazuje, nie był to wyraz solidarności z demonstrantami.
Nagranie cieszyło się sporą popularnością, o czym świadczy ponad 3,3 tys. reakcji, prawie tysiąc udostępnień i blisko 400 komentarzy. Wiele opinii wyraża podziw i szacunek za decyzję podjętą przez francuskie służby: „brawo super policja”, „WE FRANCJI ZMĄDRZAŁA POLICJA , I IDZIE Z NARODEM W DEMONSTRACJAH”, „czemu to nasza policjia taka tempa i jak są protesty nie dołącza”.
Policjanci dołączyli do protestujących? Nie, odprowadzali ich do metra
Informacjom o policjantach przyłączających się do protestu przyjrzały się redakcje France24 oraz „Libération„. Wydarzenie widoczne na nagraniu miało miejsce wieczorem 22 marca 2023 roku, kiedy to protestujący rozpoczęli swój marsz od 18. dzielnicy w Paryżu, docelowo kierując się do Opery. Zostali jednak zatrzymani na wysokości Rue Rossini (czas nagrania 2:40), w miejscu oznaczonym na mapie:
To właśnie tam, jak podało France24, policjanci ustawili blokadę uniemożliwiającą protestującym dotarcie pod Operę (czas nagrania 2:50). Zdjęcia z miejsca zatrzymania uczestników marszu można zobaczyć również na Twitterze.
Des manifestants rejoignent leurs camarades nassés rue Rossini dans le 9eme arrondissement de Paris et scandent : « Les nasses, les nasses, sont illégales ! » pic.twitter.com/qkQqIwWnVP
— Louis Witter (@LouisWitter) March 22, 2023
Sprawdziliśmy i rzeczywiście wspomniana lokalizacja znajduje się w oznaczonym miejscu.
Następnie demonstranci mieli zostać odeskortowani do stacji metra Le Peletier, ponieważ policja chciała zapobiec tworzeniu się nowych zgromadzeń. Tę wersję potwierdzają także doniesienia świadków demonstracji. Kiedy spojrzymy na mapę, widzimy, jaką trasą odprowadzeni zostali protestujący:
Miejsce oznaczone strzałką to obszar, w którym zostało zarejestrowane analizowane nagranie, o czym możemy się przekonać, porównując charakterystyczne elementy, takie jak kształt okien, biały szyld po lewej stronie czy sygnalizator świetlny po prawej.
Dlaczego zatem służby nie mają założonych hełmów? Jak opisało „Libération„, powołując się na źródło w żandarmerii narodowej, funkcjonariusze byli zadowoleni ze sprawnego przemieszczania się protestujących. Nie oznacza to jednak, że udzielali poparcia demonstrantom, czy też z nimi się solidaryzowali.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter