Strona główna Fake News Powódź w Polsce: decyzja Czech powodem większych szkód? Wyjaśniamy

Powódź w Polsce: decyzja Czech powodem większych szkód? Wyjaśniamy

W sieci pojawiły się doniesienia, według których spuszczanie wody ze zbiorników retencyjnych w Czechach miało doprowadzić do znacznie większych szkód w Polsce. W naszej analizie przybliżamy, w jaki sposób kraje współpracują ze sobą w czasie powodzi.

screen z TikToka

fot. TikTok / Modyfikacje: Demagog

Powódź w Polsce: decyzja Czech powodem większych szkód? Wyjaśniamy

W sieci pojawiły się doniesienia, według których spuszczanie wody ze zbiorników retencyjnych w Czechach miało doprowadzić do znacznie większych szkód w Polsce. W naszej analizie przybliżamy, w jaki sposób kraje współpracują ze sobą w czasie powodzi.

ANALIZA W PIGUŁCE

  • Na TikToku pojawił się film, według którego Czechy spuszczały wodę ze zbiorników retencyjnych, aby doprowadzić do większych zniszczeń powodziowych w Polsce [czas nagrania 0:16].
  • Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB), podkreślił w rozmowie z Demagogiem, że „spływ wody z Czech ma na to [zwiększenie fali powodziowej – przyp. Demagog] pewien wpływ, jednak to awarie urządzeń hydrotechnicznych spotęgowały już bardzo niebezpieczną sytuację”.
  • „Służby w Polsce były poinformowane o działaniu czeskich zbiorników retencyjnych, intensywności opadów deszczu czy przepływu wody w strefie przygranicznej. Na tej bazie przygotowywane były prognozy stanu zagrożenia powodziowego” – informował Grzegorz Walijewski.

Od kilku dni mieszkańcy terenów południowo-zachodniej Polski mierzą się ze skutkami powodzi. W związku z tragicznymi wydarzeniami w mediach społecznościowych pojawia się wiele niesprawdzonych informacji wprowadzających w błąd (1, 2, 3).

Na TikToku opublikowano film, w którym poinformowano, że zniszczenia spowodowane powodzią w Polsce miały być spotęgowane działaniami Czechów, którzy spuszczali wodę ze swoich zbiorników retencyjnych.

nagraniu słyszymy: „W 97 roku Czesi, mimo że Polska borykała się z zagrożeniem powodziowym, doszło do tej powodzi, Czesi spuszczali wodę ze swoich zbiorników retencyjnych. Po to, żeby spłynęła dalej do Polski, jeszcze większe zniszczenia wywołała. I wiecie co? […] Dzisiaj też spuszczają wodę ze zbiorników retencyjnych, podczas gdy mamy zagrożenie powodziowe właśnie we Wrocławiu” [czas nagrania 0:16].

Zrzut ekranu z posta na TikToku. Na nagraniu mężczyzna w ciemnej koszuli.

Źródło: TikTok.com, 14.09.2024

Film na TikToku obejrzano ponad 770 tys. razy. W komentarzach nie brak głosów osób, które krytycznie odnoszą się do wypowiedzi z nagrania [pisownia oryginalna]: „A w Czechach niema zagrożenia powodzią ? Czego nie rozumiesz ?”, „co za głupie gadanie Czesi mają swoje zbiorniki retencyjne po to by chronić swoje ziemię, przecież nie zaleją swoich miast by polskich nie zalać, są wyżej względem morza od wieków wieków cdn”. 

Przyczyną powodzi jest niż genueński

Przyczyną obecnej sytuacji w Polsce są intensywne opady deszczu wywołane niżem genueńskim. Dodatkowym czynnikiem, który wpłynął na skalę powodzi była m.in. długotrwała susza. Informacje te potwierdził w komentarzu dla Demagoga Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB):

„Główną przyczyną obserwowanych powodzi jest nawalny, długotrwały opad deszczu, który trwał od czwartku do niedzieli. Sumy deszczu przekraczały 1/3, a w niektórych miejscach 1/2 normy opadowej”.

To, w jaki sposób doszło do tak znacznego nagromadzenia wody w chmurach, objaśnił nam dr Sebastian Szklarek z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk (ERCE PAN):

„Obserwowane na południu Polski zjawiska związane są rozpadem wiru polarnego. Jęzor zimnego powietrza zszedł nad rozgrzane Morze Śródziemne i zaciągnął wilgoć z tego regionu. Im wyższa temperatura, tym większe parowanie i w ten sposób zimne, wilgotne powietrze dotarło nad nasz region. Tutaj zderzyło się z powietrzem ciepłym i suchym, a zebrana wilgoć zamieniła się w intensywne opady deszczu”.

Dlaczego Czesi spuszczają wodę ze zbiorników retencyjnych?

W Czechach, podobnie jak w Polsce, sytuacja powodziowa jest bardzo poważna. Zgodnie z procedurami na kilka dni przed prognozowanymi opadami deszczu nasi południowi sąsiedzi rozpoczęli spuszczanie wody ze zbiorników retencyjnych (1, 2, 3). 

Jak poinformowała Paulina Pierzchała, rzeczniczka Wód Polski, w komentarzu dla Wyborcza.pl, polskie służby były poinformowane o przeprowadzanych zrzutach. „Nasze zbiorniki są gotowe na przyjęcie dodatkowej wody, pochodzącej z fali wezbraniowej. Monitorujemy sytuację na bieżąco” – dodała

Jak Polska i Czechy współpracują podczas powodzi?

W omawianym nagraniu pojawia się informacja, że Czesi mieli celowo spuszczać wodę w stronę Polski, aby ta spowodowała na terenie naszego kraju jeszcze większe straty: „W 97 roku Czesi […] spuszczali wodę ze swoich zbiorników retencyjnych. Po to, żeby spłynęła dalej do Polski, jeszcze większe zniszczenia wywołała. I wiecie co? […] Dzisiaj też spuszczają wodę ze zbiorników retencyjnych” [czas nagrania 0:16]. 

Rzecznik prasowy IMGW-PIB w rozmowie z nami odniósł się także do kwestii spuszczania wód ze zbiorników retencyjnych w Czechach. Wyjaśnił, w jaki sposób kraje współpracują ze sobą oraz wskazał na jeden z ważniejszych czynników, które wpłynęły na pogorszenie sytuacji powodziowej:

„Choć Czechy opróżniały swoje zbiorniki retencyjne z wody, to jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. W ramach współpracy polsko-czeskiej HyP [Grupy Roboczej ds. współpracy w dziedzinie hydrologii, hydrogeologii oraz osłony przeciwpowodziowej – przyp. Demagog] tworzymy różne modele, pomiary i wymieniamy się danymi. Instytucje i służby w Polsce były poinformowane o działaniu czeskich zbiorników retencyjnych, intensywności opadów deszczu czy przepływu wody w strefie przygranicznej. Na tej bazie przygotowywane były prognozy stanu zagrożenia powodziowegoPrzyczyną tej powodzi są intensywne opady. Spływ wody z Czech ma na to pewien wpływ, jednak to awarie urządzeń hydrotechnicznych spotęgowały już bardzo niebezpieczną sytuację”.

Powódź w 1997 roku: większe zniszczenia przez decyzję Czech?

W omawianym materiale wypowiadający się mężczyzna informuje, że również w 1997 roku Czechy doprowadziły do większych zniszczeń na terenie naszego kraju. „W 97 roku Czesi […] spuszczali wodę ze swoich zbiorników retencyjnych. Po to, żeby spłynęła dalej do Polski, jeszcze większe zniszczenia wywołała” [czas nagrania 0:16].

Tzw. powódź tysiąclecia również została wywołana silnymi opadami deszczu na terenach Polski, Czech i Austrii, które przyniósł niż genueński (s. 26). Nie ma dowodów na to, że Czechy – zarówno w 1997 roku, jak i obecnie – w czasie klęski działały tak, aby spowodować jak największe zniszczenia w Polsce.

Twierdzenia te są przykładem myślenia konspiracyjnego, o czym szerzej przeczytasz w innym artykule na naszej stronie.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać