Strona główna Fake News Prosty sposób, by uratować życie? Pseudomedyczna metoda!

Prosty sposób, by uratować życie? Pseudomedyczna metoda!

Fałszywe informacje o postępowaniu z osobami, które omdlały lub doznały zapaści.

Prosty sposób, by uratować życie? Pseudomedyczna metoda!

Fot. maxknoxvill / Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Prosty sposób, by uratować życie? Pseudomedyczna metoda!

Fałszywe informacje o postępowaniu z osobami, które omdlały lub doznały zapaści.

Fake news w pigułce

  • Na Facebooku pojawiło się nagranie instruujące, „jak uratować komuś życie wykałaczką”. Słyszymy na nim, że widząc kogoś, kto „zsunął się po ścianie, zemdlał, dostał zapaści”, właściwą reakcją ma być rzekomo nakłucie wykałaczką skóry pod jego nosem (czas nagrania 00:01).
  • Tego typu działanie nie jest odpowiednią metodą pierwszej pomocy.
  • Prawidłowe postępowanie różni się w zależności od konkretnej sytuacji – inaczej powinniśmy zachować się w przypadku omdlenia, inaczej, gdy ktoś w naszym otoczeniu dostał zapaści. Jeśli osoba nie oddycha lub gdy jej przytomność nie powraca przez dłuższą chwilę, należy wezwać pogotowie.

Internet jest przepełniony „cudownymi” sposobami na walkę z przeróżnymi dolegliwościami – od soku z surowych warzyw leczącego raka, przez pieprz cayenne powstrzymujący atak serca, aż po rozmaryn walczący z demencją. Wszystkie te metody łączy jeden mianownik – brak naukowego potwierdzenia ich działania.

Ostatnio z fanpage’a o nazwie Body&Mind – Mariusz Bielicki opublikowano na Facebooku rolkę z wiadomością, „jak uratować komuś życie wykałaczką”. Jeśli mamy do czynienia z kimś, kto „zsunął po ścianie, zemdlał, dostał zapaści”, odpowiednią reakcją ma być rzekomo nakłucie wykałaczką obszaru pod nosem (czas nagrania 00:01).

Zrzut ekranu rolki na Facebooku. Widoczny jest mężczyzna w białej koszulce i niebieskich spodniach oraz napis o treści „jak uratować komuś życie wykałaczką?”.

Źródło: www.facebook.com

Filmik cieszy się na Facebooku dużą popularnością. Zdobył ponad 2,1 tys. reakcji, ponad 50 komentarzy i ponad 230 udostępnień. Część komentujących wyraziła aprobatę co do treści przedstawionych w nagraniu. „Bardzo ciekawe, jak dla mnie super” – napisał jeden z internautów.

Pojawiły się jednak również głosy krytyki. „Powinieneś swoje szkodliwe społecznie herezje odsiedzieć w więzieniu”; „Proszę nie upowszechniać takich szkodliwych porad” – pisali użytkownicy Facebooka.

Nakłuwanie wykałaczką to sposób na uratowanie komuś życia? Eksperci mówią co innego!

Na początku filmiku pojawia się napis o treści: „jak uratować komuś życie wykałaczką?”. Następnie mężczyzna mówi, że „jeśli masz kontakt z kimś, kto się przy tobie zsunął się po ścianie, zemdlał, dostał zapaści – nie wiesz. Bierzesz wykałaczkę i trzy milimetry pod nasadą nosa nakłuwasz” (czas nagrania 00:01).

Choć w trakcie wideo pada stwierdzenie, że powinniśmy zadzwonić po pogotowie, to znajduje się ona na samym końcu filmiku (czas nagrania 00:37). Tymczasem to właśnie wezwanie pogotowia jest pierwszą czynnością, którą powinniśmy wykonać w przypadku zagrożenia życia.

„Zespoły ratownictwa medycznego Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego postępują i zalecają postępowanie zgodne z wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji oraz towarzystw naukowych. [] Nie udzielając pomocy w sposób prawidłowy, możemy narazić czyjeś życie i zdrowie”.

Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa Krakowskiego Pogotowia Ratunkowegokomentarzu dla Demagoga

W przypadku jednej z naszych wcześniejszych analiz zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do dr. Michała SutkowskiegoKolegium Lekarzy Rodzinnych

„Zalecenie, by np. w przypadku wystąpienia […] utraty przytomności dotykać lub nakłuwać końcówką klucza czy długopisu nos może w prosty sposób prowadzić do nieszczęścia”.

Dr Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w komentarzu dla Demagoga

Co robić w przypadku omdlenia? Wykałaczka także i tutaj nie jest dobrym rozwiązaniem

Podczas filmiku słyszymy, że nakłuwanie wykałaczką może pomóc w przypadku m.in. omdlenia, ale takie rozwiązanie nie jest zalecane przez żadnego specjalistę, co więcej, można przez to narazić zdrowie pacjenta.

Omdlenie to krótkotrwała utrata przytomności spowodowana nagłym, chwilowym niedotlenieniem mózgu. Jego skutkiem zazwyczaj jest upadek.

Na stronie Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy czytamy, że osobie omdlałej dobrze jest unieść kończyny do góry, co poprawi dopływ krwi do mózgu.

Jednak upadek i utrata przytomności mogą być oznaką znacznie poważniejszych problemów zdrowotnych. Jeśli osoba nie odzyskuje przytomności przez dłuższy czas, trzeba wezwać pogotowie.

Podobnie należy postąpić, gdy omdlała osoba nie oddycha – wówczas wzywamy pogotowie i przystępujemy do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Jaka jest pierwsza pomoc w przypadku zapaści?

Z ust mężczyzny na nagraniu pada również stwierdzenie, że nakłuwanie pod nosem jest odpowiednią metodą walki z zapaścią (czas nagrania 00:03), jednak w rzeczywistości takie działanie może okazać się katastrofalne w skutkach.

Zapaść krążeniowa to ostra niewydolność układu krążenia. Powstaje w wyniku spadku ilości krwi pompowanej przez serce. Organizm reaguje spadkiem ciśnienia tętniczego, co powoduje niedotlenienie mózgu i innych organów. 

Jak podkreśla dr Michael HultströmUniwersytetu w Uppsali:

„Niskie ciśnienie krwi może przytrafić się każdemu i często jest jedynie irytującą dolegliwością, taką jak mroczki przed oczami przy wstawaniu. Jednak osoby, które wykazują oznaki zapaści krążeniowej – dezorientację, utratę przytomności, szybki i płytki oddech, bladą, wilgotną skórę – wymagają natychmiastowej pomocy medycznej”.

Dr Michael Hultström

Kim jest mężczyzna na nagraniu?

Mężczyzna wypowiadający się w filmiku to Mariusz Bielicki, który na co dzień pracuje w „holistycznym gabinecie terapii manualnej” o nazwie Body&MindW jego ofercie znajduje się m.in. oczyszczanie aury i czakr, a także drenaż limfatyczny, mający skutkować „przyśpieszeniem detoksykacji organizmu”.

Jednak, jak podkreśla dr Stephen Barrett, ręczny drenaż limfatyczny jest uzasadniony w przypadku obrzęku limfatycznego rąk lub nóg. Wykonuje się go w celu zmniejszenia opuchlizny, a nie „usuwania toksyn”.

Podsumowanie – w kwestiach medycznych słuchajmy medyków

Nagranie opublikowane przez Body&Mind – Mariusz Bielicki nie jest pierwszym, w którym pojawiają się pseudomedyczne treści dotyczące sposobów pierwszej pomocy.

W Demagogu opisywaliśmy już m.in. fałszywe doniesienia o tym, że pierwsza pomoc w przypadku udaru powinna polegać na nakłuciu palców igłą.

Mimo pojawiających się w sieci porad niezgodnych z wiedzą medyczną, w kwestii ratowania ludzkiego życia w pierwszej kolejności powinniśmy ufać tym, którzy się na tym znają i za którymi stoją dowody naukowe – medykom.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać