Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Pusta sala szpitalna nie świadczy o kłamstwach służby zdrowia
Dezinformujące nagranie krąży w mediach społecznościowych.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Pusta sala szpitalna nie świadczy o kłamstwach służby zdrowia
Dezinformujące nagranie krąży w mediach społecznościowych.
Na Facebooku pojawiło się krótkie nagranie z pustej sali szpitalnej w tymczasowym szpitalu dla pacjentów z COVID-19 przy sanatorium MSWiA w Sopocie. Według wielu osób brak pacjentów ma stanowić potwierdzenie, że służba zdrowia kłamie na temat sytuacji epidemicznej w Polsce w celach zarobkowych, a pandemia została „zmyślona”. Film jednak nie jest żadnym dowodem na przedstawione teorie, a wyciągane przez internautów na jego podstawie wnioski nie są zgodne ze stanem faktycznym.
Rozpowszechniane na Facebooku 29-sekundowe nagranie uzyskało aż 723 reakcje. Film udostępniło ponad 12 tys. użytkowników, a tym samym w interakcję z postem weszło ponad 27 tys. osób.
Pusta sala szpitalna to nie dowód na kłamstwo. Z czego wynikała ta sytuacja?
Osoba odpowiedzialna za nagranie materiału twierdzi, że przedstawiciele opieki zdrowotnej kłamią na temat sytuacji epidemicznej w Polsce. Również internauci, którzy mieli styczność z filmem, sugerowali, że zarejestrowany obraz to dowód na istnienie spisku, w myśl którego pandemia została sztucznie wykreowana. Przeprowadzenie takiego wnioskowania na podstawie widoku pustej sali jest jednak błędne. W rzeczywistości w pomieszczeniu nie znajdował się żaden pacjent z zupełnie innego powodu.
Jak naprawdę prezentowała się sytuacja w szpitalu? Szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19 w budynku sanatorium MSWiA w Sopocie otwarto 5 stycznia. Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku wskazał, że wewnątrz umieszczono 54 łóżka, w tym 10 dla pacjentów wymagających intensywnej terapii tlenowej. Docelowo w zależności od potrzeb w szpitalu można stworzyć miejsce dla 200 pacjentów. W celu weryfikacji rozpowszechnianych w sieci doniesień zwróciliśmy się z zapytaniem do rzecznika Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Po konsultacji ze szpitalem tymczasowym rzecznik poinformował nas, że:
„Na nagraniu pokazano salę intensywnego nadzoru tlenowego, na której obecnie nie ma konieczności hospitalizacji pacjentów. Pacjenci są zlokalizowani na pozostałych piętrach. Aktualnie w sopockim szpitalu tymczasowym jest hospitalizowanych 14 osób (obecnie NFZ wydał zgodę na finansowanie 21 łóżek). Chorych do szpitala tymczasowego kierują podmioty medyczne, na podstawie ram kwalifikacyjnych dla pacjentów ustalonych przez szpital MSWiA w Gdańsku”.
Biuro Prasowe Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego
Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku informuje na bieżąco o stanie wolnych łóżek i respiratorów. Na dzień 1 lutego 2021 roku zajętych było 955 z 1679 łóżek. Z kolei liczba zajętych respiratorów wynosiła 76 ze 132. Przy okazji otwarcia kolejnego tymczasowego szpitala w halach wystawienniczych AmberExpo w Gdańsku pełnomocnik wojewody pomorskiego ds. organizacji szpitali tymczasowych i szczepień dr Piotr Kobzdej w wywiadzie udzielonym oficjalnemu portalowi Miasta Gdańsk wskazał, że na Pomorzu cały czas istnieje pewna rezerwa łóżek, ale sytuacja nie jest komfortowa.
Podsumowanie
Zapełnienie szpitali lub poszczególnych sal może wynikać z wielu czynników, w tym m.in. z bieżącej sytuacji epidemicznej i możliwości służby zdrowia. Błędne wnioskowanie na podstawie pustych sal szpitalnych wynika najprawdopodobniej z nieprawidłowego postrzegania problemu pandemii w środowiskach określanych mianem „koronasceptyków”. Wiele takich osób, nie mogąc znaleźć potwierdzenia swoich teorii, za wszelką cenę szuka dowodów na to, że pandemia nie istnieje, nawet jeśli nie wskazują na to żadne merytoryczne źródła. Bardzo podobnej sprawie przyglądaliśmy się przy okazji analizy pt. „Nagranie nie przedstawia dowodów na istnienie »plandemii«”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter