Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 maja wydał postanowienie, w ramach którego Polska została zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Na Facebooku, 23 maja, w grupie Prawo i Sprawiedliwość – Nasza Nowa Polska pojawił się post, w którym jako grafikę opublikowano zrzut ekranu z tweeta posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz. Na grafice czytamy, że posłanka w sprawie decyzji TSUE o zamknięciu kopalni Turów rzekomo napisała: „Nie tylko #Turow. Wszelkie kopalnie wegla należy zamknąć by chronic środowisko. Argumenty, że »Niemcy wydobywają « są dziecinne. Jeśli Niemcy chcą truć powietrze nad swoim krajem to ich sprawa. My powinniśmy dbać o powietrze u siebie, nad Polską. #TSUE chce dla nas dobrze!”.

Źródło: www.facebook.com

Do 24 maja pod postem znalazło się 328 komentarzy; a udostępniony został 102 razy. Skomentowano go 282 razy. W komentarzach czytamy m.in.: „Jaka ta Gasiuk głupia jej zdaniem w Polsce jedna czy cztery kopalnie truja środowisko a w Niemczech i Czechach nie to naprawdę zamiast mózgu ma sieczke i taką sfiskowana osobę kto wybiera tacy sami to nie wróży dobrze Polsce. Przykre to no ale cóż sami sobie gotują ten los”. W innym komentarzu napisano: „I to coś reprezentuje Polskę żenada”.

Tę samą grafikę udostępnił m.in. fanpage Polska moja Ojczyzna. Pojawiała się ona też na profilach użytkowników Facebooka. W jednym z nich przy upublicznianym wpisie czytamy: „Pytanie z POdpowiedzią.Skąd się biorą debile? Z PO wyłażą co chwilę. Przepraszam, za ten zwrot skierowany do kobiety, ale skoro z własnej woli została POlitykiem i to antyPOlskiej opcji, to musi jej się też oberwać”.

To nie jest tweet posłanki Kamili Gasiuk-Pihowicz. Podszyło się pod nią konto satyryczne

Tweet przypisywany Kamili Gasiuk-Pihowicz, którego zrzut ekranu krąży po Facebooku, został skasowany, ale udało nam się go zarchiwizować.

Źródło: www.twitter.com

Kamila Gasiuk-Pihowicz to posłanka wybrana z listy Koalicji Obywatelskiej. Na jej oficjalnym koncie na Twitterze nie znajdziemy tweeta, którego autorstwo jest jej przypisywane.

Źródło: www.twitter.com

Łatwo zauważyć, że nazwa oficjalnego konta posłanki to @Gasiuk_Pihowicz, a tweet, którego autorstwo przypisano Kamili Gasiuk-Pihowicz pochodzi z konta o nazwie @czlowiek_bobr. To użytkownik, który często podszywa się pod znanych polityków. Na łamach Demagoga pisaliśmy, jak podszył się pod posła Koalicji Obywatelskiej Jana Grabca.

Jak rozpoznać fałszywe konto w mediach społecznościowych?

Nie wszystkie konta w mediach społecznościowych, takich jak Facebook, Twitter czy Instagram, należą do prawdziwych użytkowników. Niektóre z nich powstały po to, by polaryzować i podgrzewać dyskusję (trolle), zwiększać popularność pewnych osób bądź tematów, a także udostępniać nieprawdziwe informacje.

Dodatkowo warto sprawdzić, czy konto polityka na Twitterze zostało oficjalnie zweryfikowane. Wówczas po prawej stronie imienia i nazwiska użytkownika pojawia się „niebieski ptaszek”. Niestety, posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz nie wykorzystała tej możliwości uwiarygodnienia swojego oficjalnego konta.

Podsumowanie

Przypisywanie politykom wypowiedzi, które nie zostały nigdy przez nich wypowiedziane, jest niestety zjawiskiem coraz częstszym w mediach społecznościowych. Możemy je przyporządkować do treści sfabrykowanych (według podziału zaproponowanego przez organizację First Draft). Są to zazwyczaj informacje, które są całkowicie zmyślone i stworzone po to, by oszukać odbiorcę i wyrządzić krzywdę. Na różnych portalach społecznościowych możemy się spotkać ze zmanipulowanymi obrazkami przedstawiającymi posty, które nigdy nie zostały wcześniej opublikowane. Widząc podejrzaną czy kontrowersyjną wypowiedź, wykorzystajmy dostępne narzędzia umożliwiające weryfikację informacji. Podstawowym krokiem powinno być sprawdzenie w danym medium społecznościowym, czy post o takiej treści w ogóle miał miejsce i czy został opublikowany na autentycznym profilu polityka.