Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Terlikowska, Pawłowicz i Wassermann „morderczyniami”? Fake news!
Fake news krążący w sieci od kilku lat znów zdobywa popularność.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Terlikowska, Pawłowicz i Wassermann „morderczyniami”? Fake news!
Fake news krążący w sieci od kilku lat znów zdobywa popularność.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Wśród internetowych memów rozpowszechniono informację, że zwolenniczki pro-life Małgorzata Terlikowska, Krystyna Pawłowicz i Małgorzata Wassermann dokonały aborcji, co miałoby podważać ich wiarygodność u prawicowej części sceny politycznej.
- Małgorzata Terlikowska i Małgorzata Wassermann oficjalnie zdementowały informacje o rzekomo wykonanej przez nie aborcji już w 2016 roku. W przypadku Krystyny Pawłowicz nie ma żadnego źródła, które potwierdzałoby usunięcie ciąży przez członkinię Trybunału Konstytucyjnego.
W mediach społecznościowych krążą informacje, które wskazują na to, że trzy zwolenniczki ruchu antyaborcyjnego: Małgorzata Terlikowska, Krystyna Pawłowicz i Małgorzata Wassermann same poddały się zabiegowi aborcji, co miałoby podważać ich wiarygodność wśród ruchu pro-life i obnażać ich hipokryzję. Nie ma jednak żadnych źródeł, które potwierdzałyby takie doniesienia, a dwie z trzech kobiet oficjalne odcięły się od zarzutów.
Z komentarzy wynika, że wiele osób uwierzyło w przedstawioną treść: „Co za obłuda!”, „Same święte”, „One mogły” – pisali internauci pod popularnym wpisem zamieszczonym i udostępnionym ponad 50 razy na Facebooku.
Czy Małgorzata Terlikowska, Krystyna Pawłowicz i Małgorzata Wassermann dokonały aborcji? Żadne wiarygodne źródło tego nie potwierdza
We wpisie określono trzy kobiety związane z prawicową sceną polityczną, w przypadku których rzekomo miało dojść do wykonania zabiegu aborcji: Małgorzatę Terlikowską, Krystynę Pawłowicz i Małgorzatę Wasserman. Wbrew tym doniesieniom nie ma źródeł, które wskazywałyby na to, że w przypadku wymienionych osób rzeczywiście doszło do takiej sytuacji.
Informacje na ten temat to krążący od kilku lat fake news. W 2016 roku informacje o tym, że Małgorzata Terlikowska i Małgorzata Wasserman zostały poddane zabiegowi aborcji, znalazły się w internetowym memie rozpowszechnianym przez profil Sok z Buraka na Facebooku. Wywołało to wiele kontrowersji. W podanej sprawie Tomasz Terlikowski – mąż Małgorzaty Terlikowskiej – ogłosił, że zaprzecza podanym informacjom i skieruje sprawę do sądu. Z kolei w sprawie posłanki Małgorzaty Wasserman pojawił się mem z cytatem rzekomej wypowiedzi, w której miała przyznać, że „dokonała aborcji”, ale tego „żałuje”. Treść mema sugerowała, że taka wypowiedź padła w czasie wywiadu posłanki dla TV Republika, jednakże stacja podkreśliła, że taki wywiad wcale nie miał u nich miejsca i nie przeprowadzała go wskazana osoba. W wyniku całej sprawy Małgorzata Wassermann opublikowała oświadczenie na Twitterze, w którym przedstawiła zdjęcie złożonego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, wskazując na to, że została pomówiona o dokonanie aborcji. Jak relacjonowała rp.pl autorzy strony Sok z Buraka usunęli mem wraz z przeprosinami.
Podobnie nie ma źródła, które potwierdzałoby, że Krystyna Pawłowicz poddała się zabiegowi aborcji, co podważa wiarygodność wszystkich informacji, które pojawiły się w memie udostępnionym w 2021 roku. Wszelkie informacje na ten temat w kontekście członkini Trybunały Konstytucyjnego pojawiają się wyłącznie na internetowych grafikach i w komentarzach, które nie bazują na żadnej solidnej podstawie.
Podsumowanie
W sieci pojawia się wiele fałszywych informacji, które próbują szargać opinię lub podważać zaufanie do określonych osób publicznych, niezależnie od poglądów politycznych, które reprezentują. Taki proceder bardzo często odbywa się przy użyciu internetowych memów, które nie zawsze są tylko i wyłącznie żartobliwą formą przekazywania informacji. Mogą one nieść także dezinformujące treści, o czym możesz przeczytać w jednej z naszych analiz.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter