Strona główna Fake News Ukraina zablokowała granicę z Polską? Wyjaśniamy

Ukraina zablokowała granicę z Polską? Wyjaśniamy

Ukraina nie zablokowała granicy z Polską dla Ukraińców.

Ukraina zablokowała granicę z Polską? Wyjaśniamy

Ukraina nie zablokowała granicy z Polską dla Ukraińców.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • 30 grudnia na TikToku pojawiła się informacja, jakoby Ukraina zablokowała granicę z Polską. Zgodnie z nią żaden mężczyzna z Ukrainy nie może wjechać do Polski.
  • Doniesieniom tym przeczą dane Straży Granicznej (SG). Według nich między 30 grudnia 2023 roku a 2 stycznia 2024 roku Ukraińcy w wieku 18–60 lat wciąż wjeżdżali do Polski.
  • Wokół sytuacji na granicy pojawiło się wiele sprzecznych doniesień. Na Telegramie informowano (1, 2) np. o tym, że osoby z trzecią grupą niepełnosprawności nie są przepuszczane przez granicę z Polską. Ukraińska straż graniczna zaprzeczyła tym doniesieniom, podkreśliła jednak, że strażnicy mogą bardziej skrupulatnie egzekwować obowiązujące przepisy.

Na TikToku pojawiła się informacja (1, 2), z której wynika, że doszło do zamknięcia granicy polsko-ukraińskiej po stronie Ukrainy. W jednym z filmików stwierdzono, że do Polski nie wpuszcza się kobiet, mężczyzn oraz dzieci. Powodem rzekomego zamknięcia granicy ma być mobilizacja w Ukrainie w związku z toczącą się tam wojną.

W innym wideo na TikToku zasugerowano, że do Polski nie może wjechać ani jeden mężczyzna. „Mężczyźni nie mogą wyjechać z ukriany do Polski. Wszystkie granice ZABLOKOWANE!” – czytamy na nagraniu

Zrzut ekranu z wpisu na TikToku. Na grafice widać korek pojazdów na granicy polsko-ukraińskiej. Post uzyskał 20,9 tys. polubień, 3 222 komentarze i 1 636 udostępnień. Nagranie zapisało 962 użytkowników.

Źródło: TikTok

Wideo przekonujące, że mężczyźni z Ukrainy nie mogą wjechać do Polski, zostało zamieszczone na profilu @kresypl. Wpis na TikToku osiągnął ponad 1,1 mln wyświetleń. Post zyskał też 20,9 tys. polubień i przeszło 1,6 tys. udostępnień. Wśród ponad 3 tys. komentarzy nie brakowało opinii użytkowników, którzy uwierzyli w fałszywą wiadomość. „W końcu coś miłego🫡” – napisał jeden z internautów. „Cudowna wiadomość 😁👍” – stwierdziła inna użytkowniczka. 

Straż graniczna zaprzecza. Mężczyźni z Ukrainy wjeżdżają do Polski

Dane Straży Granicznej (SG) wskazują, że Ukraina nie zamknęła granicy z Polską. W dniu publikacji wpisu na TikToku (30 grudnia 2023 roku) na granicy odprawiono 22 tys. osób jadących w kierunku z Ukrainy do Polski. Podobnie 31 grudnia do Polski wjechało 19,8 tys. osób z Ukrainy, 1 stycznia – 12 tys. osób, a 2 stycznia – 23,6 tys. osób.

Nie jest również prawdą, że wśród tych osób nie było mężczyzn. Anna Michalska, rzecznik prasowy komendanta głównego SG, na prośbę Demagoga udostępniła dane dotyczące ruchu na granicy. Wynika z nich, że między 30 grudnia 2023 roku a 2 stycznia 2024 roku do Polski z Ukrainy wjeżdżali Ukraińcy w wieku 18–60 lat.

Statystyki prezentują się następująco:

  • 30 grudnia: 2 408 mężczyzn,
  • 31 grudnia: 3 445 mężczyzn,
  • 1 stycznia: 2 681 mężczyzn,
  • 2 stycznia: 3 978 mężczyzn.

Formalnie w stanie wojennym w Ukrainie mężczyźni w wieku 18–60 lat nie mogą opuszczać kraju. Od tej reguły są pewne wyjątki. Zakaz nie obejmuje m.in. samotnych ojców, osób posiadających troje lub więcej dzieci oraz osób z niepełnosprawnością. Z zakazu zwolnieni są także studenci zagranicznych uczelni i osoby posiadające stały pobyt za granicą.

Ukraina obniży wiek mobilizacji?

W drugiej połowie grudnia 2023 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że dowództwo wojska zgłosiło potrzebę zmobilizowania 450–500 tys. osób [czas nagrania 0:15]. Prezydent Zełenski był ostrożny w deklaracjach, czy mobilizacja na taką skalę będzie mogła zostać przeprowadzona.

Głowa ukraińskiego państwa nie wykluczyła jednak możliwości obniżenia wieku mobilizacyjnego z 27 do 25 lat. Projekt ustawy przewidujący to rozwiązanie trafił do parlamentu z inicjatywy rządu. Prawo nie zostało jeszcze uchwalone, a więc nie weszło w życie. Proponowane rozwiązanie wzbudziło kontrowersje w ukraińskim społeczeństwie.

Chaos informacyjny. Co dzieje się na granicy?

30 grudnia portal Ukraińska Prawda powołał się na rzecznika prasowego Państwowej Służby Granicznej Ukrainy i poinformował, że strażnicy mogą żądać od ojców rodzin wielodzietnych stosownych dokumentów w związku z pojawiającymi się fałszerstwami. Tego samego dnia na Telegramie spekulowano, że ojcowie rodzin wielodzietnych mieli być zawracani z granicy.

Co więcej, na Telegramie pojawiły się doniesienia (1, 2) sugerujące, że osoby z niepełnosprawnościami nie są wpuszczane do Polski ze względu na wprowadzony rzekomo zakaz. Ukraińska straż graniczna zapewnia jednak, że nie ma żadnych zmian w zasadach przekraczania granicy dla tych osób. Kontrolerzy mogą jednak dokładniej weryfikować osoby wyjeżdżające z Ukrainy.

Podsumowanie 

W mediach społecznościowych można napotkać sprzeczne informacje. W internecie zamieszczane są nagrania, które pokazują kolejki na granicy Ukrainy z Polską. Ich przyczyną ma być rzekomo zamknięcie granicy dla mężczyzn. 

Straż graniczna Ukrainy podkreśla jednak, że nie doszło do zmiany przepisów. Kolejki na granicy mogą wynikać z dokładniejszych kontroli. Ze statystyk polskiej Straży Granicznej wynika, że ruch na granicy po 30 grudnia odbywał się cały czas.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać