Strona główna Fake News Uważaj na oszustów! Tym razem chcą Cię złapać „na Ibisza”!

Uważaj na oszustów! Tym razem chcą Cię złapać „na Ibisza”!

Kolejny scam powołujący się na fałszywą wiadomość o wypadku.

Uważaj na oszustów! Tym razem chcą Cię złapać „na Ibisza”!

Kolejny scam powołujący się na fałszywą wiadomość o wypadku.

FAKE NEWS W PIGUŁCE:

  • Na facebookowych grupach pojawiło się doniesienie o wypadku Krzysztofa Ibisza. Wpisy zawierały link do nagrania z wypadku.
  • Zarówno oficjalne profile Ibisza na platformach społecznościowych, jak i media nie potwierdzają informacji o wypadku. Link prowadzi do strony wyłudzającej dane osobowe.

13 czerwca na facebookowych grupach pojawiło się kolejne oszustwo, zachęcające użytkowników do kliknięcia w załączony link. W tym celu ponownie sfabrykowano informacje o wypadku znanej osoby. W tym przypadku ucierpieć miał Krzysztof Ibisz, prezenter telewizyjny i aktor. Dodatkowo w doniesieniach o wypadku na takich grupach jak ZDRAPKI LOTTO & WYGRANE & AUTOMATY & RÓŻNE GRY czy Forum Radzymin bez cenzury pojawia się także informacja, że kierowca jednego z pojazdów miał być pod wpływem alkoholu, co dodatkowo potęguje zainteresowanie użytkowników: „Ibisz miał wypadek samochodowy! Wideo tylko dla drażliwych. W nocy około godziny 03:30 pędzące z naprzeciwka auto wyprzedzało pojazd który prowadził pijany…”.

Post informujący o wypadku Krzysztofa ibisza. Informacji towarzyszy czarno-białe zdjęcie prezentera telewizyjnego, oraz fotografia z nocnego wypadku samochodowego.

Źródło: www.facebook.com

W przypadku pierwszego z postów użytkownik zablokował możliwość komentowania wpisu. Miało to na celu uniemożliwienie innym użytkownikom grupy informowanie o tym, że wpis jest fałszywy. W innym przypadku komentarze pozostały otwarte, co umożliwiło grupowiczom ostrzeżenie innych o ryzyku związanym z kliknięciem w link.

Brak informacji o ostatnim wypadku Krzysztofa Ibisza

W poszukiwaniu doniesień o potencjalnym wypadku prezentera postanowiliśmy sprawdzić jego media społecznościowe. Zarówno na profilu Ibisza na Facebooku, jak i na jego koncie na Instagramie nie ma żadnych informacji o wypadku. Podobnie jest na oficjalnej stronie internetowej, która również nie wspomina o zdarzeniu. 

Wpisanie zapytania w internetową wyszukiwarkę podsuwa wyniki z 2004 roku, kiedy aktor rzeczywiście przeżył wypadek samochodowy. Nie ma jednak doniesień dotyczących zdarzenia opisanego w poście.

Oszuści, grając na emocjach użytkowników, umieścili także informację, że jedno z aut prowadził „pijany” kierowca. Nie podają jednak, czy chodzi o Krzysztofa Ibisza, czy też pod wpływem alkoholu prowadził inny kierowca. W ten sposób fałszywy wpis podbija zainteresowanie i zachęca do kliknięcia w link, aby odkryć więcej informacji.

Zdjęcie wypadku pochodzi z marca 2022 roku

Wpisy zawierające informacje o śmierci bądź wypadkach celebrytów zawierają zdjęcia z rzekomego miejsca wypadku. Starają się w ten sposób uwiarygodnić przekaz. Podobnie jest i tym razem, gdzie obok czarno-białego zdjęcia Krzysztofa Ibisza jest też fotografia przedstawiająca tragiczny skutek zdarzenia drogowego. Jest to jednak zdjęcie zrobione na długo przed datą podana we wpisie.

Zdjęcieposta zostało opublikowane m.in. przez portal auto.dziennik.pl. Prezentuje ono skutek wypadku z 8 marca 2022 roku. Tymczasem rzekomy wypadek Krzysztofa Ibisza miał się wydarzyć 13 czerwca.

O wypadku widocznym na zdjęciu informowała także PAP. W zderzeniu auta osobowego z ciężarówką zginęła obywatelka Ukrainy wraz z dziećmi.

Link prowadzi do strony udającej Facebooka

We wpisie znalazł się także link prowadzący do rzekomego nagrania z wypadku prezentera. Po kliknięciu hiperłącza prowadzi nas do strony przypominającej Facebooka. Tam widzimy post podszywający się pod wpis wysłany przez Polską Policję. Obejrzenie nagrania ze zdarzenia wymaga „weryfikacji” poprzez podanie danych do logowania. To sposób oszustów na wyłudzenie danych i przejęcie konta.

Fałszywy wpis stworzony w celu wyłudzania danych osobowych.

Źródło: www.archive.ph

Oszuści, projektując fałszywy wpis, próbowali nawet w nieudolny sposób podrobić symbol weryfikacji konta na Facebooku. Tymczasem, odszukując oficjalny profil Polskiej Policji na tej platformie, możemy zobaczyć, że oznaczenie weryfikacji wygląda zupełnie inaczej.

Prawdziwy profil polskiej policji na Facebooku z wyszczególnieniem niebieskiego znaczka oznaczającego zweryfikowane konto

Źródło: www.facebook.com

Internetowi oszuści – jak rozpoznać ich po schemacie działania

Rzekomy wypadek Krzysztofa Ibisza wykorzystany w celu wyłudzenia danych to kolejny przykład trendu obecnego w ostatnim czasie w mediach społecznościowych. Internetowi oszuści często wykorzystują doniesienia o śmierci lub wypadkach celebrytów, aby zdobyć loginy i hasła. Kilka przykładów tego typu procederu analizowaliśmy na naszej stronie.

Oszuści, przygotowując swoje dezinformujące wpisy, bazują na kilku schematach. Fałszywe doniesienia zawsze mają sensacyjną treść dotyczącą wypadku znanej osoby. Aby wzmocnić przekaz, do postów dodawane jest czarno-białe zdjęcia rzekomo zmarłej osoby. Do wpisów załącza się także fotografie przedstawiające rzekomy wypadek samochodowy. Jak się okazuje, w większości przypadków zdjęcia przedstawiają zdarzenie, które miało miejsce na długo przed rzekomą tragedią.

W większości przypadków pojawia się także informacja o drastycznym nagraniu, które ma ujawnić szczegóły wypadku. Aby je obejrzeć, należy jednak podać swoje dane. W celu uwiarygodnienia przekazu oszuści tworzą strony przypominające Facebooka lub Wirtualną Polskę. W takich przypadkach warto sprawdzić, czy rzeczywiście na tych stronach znalazły się artykuły bądź wpisy dotyczące wypadków. 

Te kilka czynników — sensacyjna wiadomość, czarno-białe zdjęcie celebryty, fotografia z wypadku i fałszywa strona, to wyznaczniki potencjalnego internetowego oszustwa.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać