Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
W czasie rządów PiS zlikwidowano ponad 1600 zakładów? Fałsz
Dane dotyczą zakładów pracy zlikwidowanych w okresie ustrojowej transformacji.
Fot. Pixabay
W czasie rządów PiS zlikwidowano ponad 1600 zakładów? Fałsz
Dane dotyczą zakładów pracy zlikwidowanych w okresie ustrojowej transformacji.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawiła się grafika zawierająca dane o liczbie zamkniętych zakładów pracy w Polsce. W opisie posta pada informacja, że stało się to za rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
- Dane ukazane na grafice pochodzą z książki pt. „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju” wydanej w 2015 roku i przedstawiają zakłady istniejące w 1988 roku, które zostały zlikwidowane po 1989 roku. Za ich likwidację – wbrew sugestii z posta – nie jest odpowiedzialny rząd Prawa i Sprawiedliwości, sprawujący władzę od 2015 roku.
3 kwietnia 2023 roku na facebookowej grupie Nie lubię PiS-u pojawił się wpis informujący, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) zamknięto w Polsce ponad 1 600 zakładów pracy. Na liście znajduje się m.in. 60 kopalń, 298 zakładów przemysłu spożywczego oraz 150 firm przemysłu włókienniczego.
Post w krótkim czasie zdobył ponad 200 polubień i 3,5 tys. udostępnień. Wśród ponad 90 komentarzy widzimy liczne głosy osób wyrażających dezaprobatę dla działań rządzących: „Plemię piSowskie zajęte jest pomnażaniem majątków. Ale tylko swoich, a nie Polaków” – czytamy. W innym komentarzu napisano: „to tylko wierzchołek góry,popytajcie znajomych ile małych zakładów padło tam gdzie mieszkacie !”.
Dane nie dotyczą rządów PiS
W omawianym poście pada stwierdzenie, że grafika ilustruje dane dotyczące liczby zamkniętych zakładów pracy w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości (od 2015 roku). Autor grafiki nie przedstawia żadnych źródeł, na których opiera swoje wyliczenia. Wpis, który ma ilustrować skalę gospodarczej zapaści, jest w sprzeczności z danymi na temat przemysłu, publikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Dane przedstawiające liczbę podmiotów gospodarczych działających w Polsce w roku 2015 (ostatni rok rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego) z najbardziej aktualnymi danymi GUS za rok 2021 stoją w rażącej sprzeczności z informacjami z grafiki.
Według danych GUS w 2015 roku w Polsce działało ogółem 207 579 podmiotów gospodarczych (s. 40). W 2021 roku ich liczba zwiększyła się do 240 648 (s. 34), co oznacza ogólny wzrost o 13,7 proc. W analogicznym okresie nieznacznie zmalała jedynie liczba zakładów działających w sektorze publicznym – z 2 064 zakładów w 2015 roku (s. 40) do 2 044 w roku 2021 (s. 34). To oznacza, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości liczba działających podmiotów gospodarczych w sektorze publicznym zmniejszyła się o 20, czyli 0,97 procent.
Zmiany w liczbie funkcjonujących zakładów przemysłowych według wybranych sekcji i działów
Także informacje na temat liczby podmiotów gospodarczych działających w poszczególnych branżach w okresie rządów PiS nie potwierdzają danych z grafiki.
Przykładowo: w sekcji „Górnictwo i wydobywanie” w roku 2015 działały ogółem 2 083 podmioty gospodarcze (s. 40). W 2021 roku ich liczba wzrosła do 2 516 (s. 34). Z kolei w sektorze publicznym w 2015 roku odnotowano 22 firmy działające w tej sekcji (s. 40), w 2021 roku – już 20 (s. 34).
Produkcją artykułów spożywczych w 2015 roku zajmowało się ogółem 15 475 podmiotów (s. 40). W 2021 roku odnotowano ich wzrost do 16 967 (s.34). W analogicznym okresie w przypadku sektora publicznego liczba zakładów przemysłowych zmalała o jeden. W 2015 roku było to osiem firm (s. 40), w 2021 – siedem (s. 34).
Z kolei w dziale produkcji odzieży w 2015 roku działało ogółem 12 670 zakładów przemysłowych (s. 40). W 2021 roku wykazano spadek do 11 566 (s.34). Liczba analogicznych zakładów w sektorze publicznym nie zmieniła się – zarówno w 2015 roku, jak i w 2021 roku wynosiła pięć firm (s. 40, s. 34).
Co naprawdę prezentuje grafika? Dane pokazują liczbę zakładów zamkniętych w czasach transformacji ustrojowej
Dane z grafiki nie przedstawiają informacji o zakładach przemysłowych zamkniętych w okresie ostatnich rządów Prawa i Sprawiedliwości (od 2015 roku), lecz liczbę zakładów, które działały w 1988 roku i zostały zamknięte po 1989 roku w wyniku transformacji ustrojowej.
Dane pochodzą z książki pt. „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju” autorstwa Andrzeja Karpińskiego, Stanisława Paradysza, Pawła Soroki i Wiesława Żółtkowskiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa Muza w 2015 roku, czyli przed objęciem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak piszą sami autorzy, celem pracy jest „odpowiedź na podstawowe pytanie: Jaką rolę odegrała PRL w procesie uprzemysłowienia kraju oraz co spowodowało, że w warunkach transformacji ustrojowej po 1989 roku nastąpił regres w poziomie uprzemysłowienia” (s. 11).
Całość książki wieńczy kilkudziesięciostronicowy aneks III, który przedstawia „zbiorczy wykaz zakładów przemysłowych istniejących w 1988 roku, a zlikwidowanych po 1989 roku”. Liczba zakładów i ich podział na poszczególne sektory gospodarki zgadza się z danymi przedstawionymi na grafice.
Pośród zamkniętych zakładów umieszczonych na tej liście znajdują się m.in. Zakłady Wytwórcze Urządzeń Wodociągowych w Mławie (s. 375), Zakłady Okrętowych Urządzeń Elektrycznych „Elmor” w Bytowie (s. 380) czy Fabryka Mebli Tapicerowanych w Międzychodzie i Fabryka Śrutu Kostnego w Grodkowie (s. 389).
Grafika już od dawna krąży w przestrzeni internetowej
Dane przedstawione na grafice, opatrzone tytułem „Zakłady istniejące w roku 1988, a zlikwidowane po 1989”, pojawiły się także w wywiadzie z Andrzejem Karpińskim – ekonomistą, współautorem książki „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju” – opublikowanej w 2016 roku na łamach „Tygodnika Przegląd”.
Przy pomocy wyszukiwarki Google Image można także odkryć, że grafika, która dziś rzekomo ma dowodzić zamknięcia zakładów produkcyjnych przez PiS, w przeszłości była publikowana m.in. na Facebooku czy Twitterze. Pojawiała się wtedy (1, 2) w pierwotnym, prawdziwym kontekście jako spis zakładów produkcyjnych działających w 1988 roku, a zlikwidowanych w czasie ustrojowej transformacji.
Transformacja przemysłu w Polsce po 1989 roku
Kwestia transformacji przemysłu w Polsce po 1989 roku jest niezwykle skomplikowanym procesem, którego przebieg wciąż jest przedmiotem debaty publicznej. Ekonomiści wskazują zarówno na jej pozytywne, jak i negatywne skutki.
W 1989 roku przemysł w Polsce stanął przed koniecznością przystosowania się do nowych warunków funkcjonowania w kapitalizmie. Polskie przedsiębiorstwa – z powodu m.in. wykorzystywania przestarzałych technologii, przerostu zatrudnienia i braku umiejętności samodzielnego funkcjonowania na wolnym rynku – musiały przejść restrukturyzację. Konieczna stała się, m.in. modernizacja technologiczna, zmniejszenie liczby pracowników czy stworzenie nowych działów odpowiedzialnych za marketing. W wyniku transformacji wiele przedsiębiorstw ostatecznie nie przetrwało – zostało zlikwidowanych lub sprywatyzowanych.
Autorzy publikacji „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju”, w której zidentyfikowali działające w 1988 roku zakłady przemysłowe zlikwidowane po 1989 roku, przyznają, że u progu transformacji „nieuchronne były (…) głębokie zmiany strukturalne w samym przemyśle”. Jednak krytykują ich sposób przeprowadzenia:
„Nie sam fakt upadłości wielu zakładów przemysłowych po 1989 roku wymaga krytycznej oceny, ale wyjątkowa duża skala tej likwidacji i jej nasilenie, charakterystyczne dla transformacji w przemyśle w Polsce. Skala ta w świetle porównań z innymi krajami, w tym również tymi, które podobnie jak my przechodziły proces transformacji ustrojowej, czyli powrotu do kapitalizmu, była wyjątkowo wysoka, co musi budzić uzasadniony niepokój”.
Andrzej Karpiński, Stanisław Paradysz, Paweł Soroka, Wiesław Żółtkowski, „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju”, s. 32
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter