Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Witamina C, DMSO i woda utleniona nie są sposobem na pandemię
Nie ma żadnych dowodów na skuteczność takiej terapii.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Witamina C, DMSO i woda utleniona nie są sposobem na pandemię
Nie ma żadnych dowodów na skuteczność takiej terapii.
Od jakiegoś czasu w sieci krążą doniesienia o niezwykłej terapii autorstwa prof. Andrzeja Frydrychowskiego. Przedstawiana przez niego metoda może podobno przyczynić się do błyskawicznego opanowania pandemii. Terapia miałaby polegać na szeroko stosowanych wlewach z witaminy C, DMSO i odpowiednio rozcieńczonej wody utlenionej.
Pomysł prof. Andrzeja Frydrychowskiego promowano za pośrednictwem różnych portali internetowych, przede wszystkim na wielu profilach i w grupach na Facebooku, m.in. Dzieje się na Podkarpaciu czy też PANDEMIA TO ŚCIEMA!!!
Internauci uznali, że nikt nie chce zastosować proponowanych przez profesora terapii, ponieważ w interesie rządów jest rzekome podtrzymywanie pandemii: „Gdyby p(l)andemia szybko się skończyła nie można byłoby stosować socjotechnicznego zarządzania strachem”, „Przecież ukochani przełożeni Pfizer’a z Izraela niewiele by wtedy zarobili. To się nie kalkuluje”, „Gra na pandemii to również gra o duże pieniądze” – wskazywali użytkownicy Facebooka.
Kim jest prof. Andrzej Frydrychowski? Duże zainteresowanie medycyną alternatywną
Prof. Andrzej Frydrychowski był pracownikiem naukowym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w latach 1973-2017. W 2018 roku otrzymał on nominację profesorską od prezydenta Andrzeja Dudy. Obok kariery akademickiej Frydrychowski od dłuższego czasu interesował się rozwiązaniami z pogranicza medycyny naturalnej i alternatywnej. Profesor jest prezesem kliniki Towarzystwa Lekarzy Medycyny Zintegrowanej, która promuje wiele niepotwierdzonych naukowo terapii i rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, m.in. na za pośrednictwem Facebooka.
W 2003 roku krakowska prokuratura badała sprawę związaną z przepisywaniem przez Frydrychowskiego pacjentom kroplówek do samodzielnego stosowania w domu. Przy okazji pandemii COVID-19 profesor zaczął natomiast głosić różne teorie na temat alternatywnych terapii mających stanowić panaceum na chorobę wywoływaną przez koronawirusa. Uniwersytet, na którym pracował w przeszłości Frydrychowski, stanowczo odciął się od jego poglądów.
Czy przedstawiana przez profesora terapia może być sposobem na pozbycie się pandemii?
Według prof. Andrzeja Frydrychowskiego sposobem na COVID-19 mają być dawki superwitamin oraz wlewy z witaminy C, DMSO i rozcieńczonej wody utlenionej. Zastosowanie takich rozwiązań miałoby doprowadzić do bardzo szybkiego opanowania pandemii. Czy jednak istnieją podstawy ku prawdziwości tej teorii?
Wielkie dawki witaminy C? Samodzielne stosowanie zbyt dużych dawek witamin C może okazać się bezskuteczne (ze względu na ograniczoną przyswajalność), a czasami nawet szkodliwe. Obecnie nie ma jednoznacznych dowodów na to, że witamina C ma istotny wpływ na przeciwdziałanie lub łagodzenie objawów choroby COVID-19. Światowa Organizacja Zdrowia zaznacza, że trwają badania nad różnymi lekami i środkami wspomagającymi leczenie COVID-19, a testy obejmują także witaminę C. Każdy lek lub preparat leczniczy przed wprowadzeniem na rynek musi przejść przez proces złożonych badań klinicznych.
Niektóre z testów sugerują wstępnie niewielki wpływ witaminy C na leczenie w określonych przypadkach, ale nie istnieje przesłanka wskazująca na to, że zastosowanie tej substancji umożliwiłoby błyskawiczne i tanie opanowanie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. W dalszym ciągu witaminy C nie można uznać za lek na COVID-19. W jednym z badań wykazano, że jej stosowanie skraca czas choroby jedynie o średnio 8 proc., czyli o niecałe pół doby.
Wlewy na walkę z COVID-19? Skuteczność wlewów z witaminy C, DMSO (dimetylosulfotlenku) i rozcieńczonej wody w walce z pandemią SARS-CoV-2 również nie ma żadnego potwierdzenia w faktach. Jak wskazują badacze z Oregon State University, choć niektórzy lekarze stosują dożylnie IV witaminę C, nigdy nie wykazano, by był to skuteczny sposób na infekcję. Z kolei wlewy z DMSO lub wody utlenionej mogą być niebezpieczne. W 2019 roku jedna z kobiet, którą w Poznaniu poddano terapii na bazie wlewów z DMSO, zmarła. Niebezpieczne są także terapie na bazie wody utlenionej, o czym pisaliśmy przy okazji analizy pt. „Woda utleniona wcale nie jest sposobem na zwalczanie wszelkich chorób”. Substancje te ze względów bezpieczeństwa należy stosować wyłącznie zgodnie z ich medycznym i potwierdzonym naukowo przeznaczeniem.
Podsumowanie
Obecnie prowadzi się wiele badań nad lekami wspomagającymi leczenie COVID-19. Niektóre z nich (np. w USA) można stosować awaryjnie, jednakże bez przejścia odpowiednich badań i potwierdzonej skuteczności nie będzie można stosować ich szeroko na rynku.
Przed podjęciem się jakichkolwiek działań związanych z przyjmowaniem leków lub innych preparatów należy skonsultować się ze specjalistą. Stosowanie niektórych terapii na własną rękę może wywołać niepożądane efekty.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter