Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Woda z kranu jest szkodliwa dla zdrowia? Fałszywe informacje!
Wpis zawiera nieprawdziwe tezy dotyczące wody dostarczanej do naszych domów.
Fot. Pixahive.com
Woda z kranu jest szkodliwa dla zdrowia? Fałszywe informacje!
Wpis zawiera nieprawdziwe tezy dotyczące wody dostarczanej do naszych domów.
FAKE NEWS W PIGUŁCE:
- Na Facebooku pojawił się wpis sugerujący, że woda pitna dostarczana w kranach jest skażona przez metale ciężkie i chlor. W celu wzmocnienia przekazu wykorzystano fotografię rzekomo przedstawiającą wnętrze rury z polskiego wodociągu.
- Stężenie niebezpiecznych substancji w wodzie podlega ścisłej kontroli i jest regulowane przez przepisy polskiego i zagranicznego prawa. Niskie stężenie chloru w wodzie stosowane jest w celu dezynfekcji i nie jest groźne dla zdrowia.
- Zdjęcie zostało wykonane kilka lat temu w Tajlandii i przedstawia tamtejszy, niewykorzystywany wodociąg.
„Woda z kranu jest najbardziej niedocenianą przyczyną chorób” – czytamy w jednym z wpisów opublikowanych 19 lipca na Facebooku. Post zawiera informacje, że woda dostarczana do naszych domów zawiera wiele szkodliwych substancji, takich jak pestycydy czy metale ciężkie. Kranówka ma być też zanieczyszczona przez fluor, chlor i produkty farmaceutyczne.
W celu wzmocnienia przekazu do wpisu załączono zdjęcie zaniedbanej rury wodociągowej. Rozwiązaniem problemu ma być tzw. żywa woda. Jej używanie nie niesie za sobą jednak wielu pozytywnych efektów. Z kolei woda znajdująca się w kranie jest zdatna do picia i wolna od opisanych zanieczyszczeń.
Doniesienia o szkodliwej wodzie z kranu zdobyły sporą popularność – można to wywnioskować, patrząc na liczbę udostępnień i reakcji. W ponad stu komentarzach pod wpisem część internautów podzieliła się swoimi poradami dotyczącymi problemu jakości wody z kranu: „Ale apetycznie…dbają tylko aby nas zatruć i zniszczyć..”, „Woda destylowana też jest rozwiązaniem”, „Dlatego ja mam filtry , może choć trochę poprawię zdatność do picia”.
Metale ciężkie i pestycydy? Ich zawartość w kranówce nie jest niebezpieczna dla zdrowia
Jak możemy przeczytać we wpisie, w wodzie dostarczanej do naszych domów znajdują się np. metale ciężkie czy pestycydy. Ich obecność ma być szkodliwa dla zdrowia i przyczyniać się do powstawania chorób. Jak jednak przekonuje Grzegorz Podolski, Starszy Technolog ds. Jakości Wody z Aquanet S.A., to nie sama obecność danej substancji w wodzie jest szkodliwa, lecz jej stężenie:
„Według chemików, specjalistów w zakresie badań wód, problemem nie jest to, co znajduje się w wodzie (skład), lecz ile tego jest (stężenie) (…) Jednocześnie wyniki badań wody, zarówno mikrobiologiczne, jak i i fizyczno-chemiczne zawsze należy odnosić do przepisów krajowych (Rozporządzenie Ministra Zdrowia), Unii Europejskiej (Dyrektywa) czy światowych (WHO). Jeśli nie ma przekroczeń NDS (Najwyżej Dopuszczalnych Stężeń), wodę można pić nawet prosto z kranu. Człowiek w dziejach swojego rozwoju nigdy nie pił wody bez jakichkolwiek związków chemicznych”.
Grzegorz Podolski, Starszy Technolog ds. Jakości Wody, Aquanet S.A. w komentarzu dla Demagoga
Zdjęcie przedstawia wodociąg w Polsce? To fotografia zrobiona w Tajlandii
Treść wpisu sugeruje, że załączone zdjęcie rury wodociągowej zostało wykonane w Polsce. Tymczasem fotografia została zrobiona kilka lat temu w Tajlandii. Sprawie zdjęcia przyjrzała się bliżej redakcja AFP Fact Check. Jak się okazało, fotografię zamieściło w 2017 roku Metropolitan Waterworks Authority (MWA), rządowa organizacja zajmująca się dostarczaniem wody.
Zdjęcie zostało pierwotnie opublikowane przez jednego z mieszkańców przedmieść Bangkoku. Wpis MWA był reakcją na to zdjęcie. Jak się okazało, rura widoczna na fotografii była nieczynna od 2016 roku (wymieniono ją na nową). Żółta substancja, obklejająca rurę od środka miała być osadem powstałym wskutek wytrącania się cząsteczek zawartych w wodzie.
MWA poinformowało, że przy odpowiednio wysokim ciśnieniu w rurach woda nadaje się do picia. Ponadto dodaje się do niej również chlor, aby zabić drobnoustroje. W kwietniu 2016 roku eksperci pobrali próbki wody z domu osoby, która wysłała zdjęcie. Nie znaleziono w niej szkodliwych substancji.
Jak przepisy regulują jakość wody w kranie?
Dopuszczalne stężenie poszczególnych pierwiastków i związków chemicznych w Polsce reguluje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Zgodnie z tym, co znajduje się w Załączniku 1, dopuszczalne stężenie pestycydów w wodzie w Polsce wynosi 0,5 mikrograma na litr wody. Z kolei w przypadku niektórych metali poziomy te są jeszcze niższe. W przypadku aldryny, dieldryny, heptachloru i epoksydu heptachloru wartość parametryczna wynosi 0,030 mikrograma na litr wody.
Jest to zgodne z normą przyjętą w Unii Europejskiej w ramach Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/2184 z dnia 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Załącznik I). Dyrektywa określa także normy dla innych substancji i związków chemicznych.
Szczegółowo standardy jakości dotyczące wody pitnej określiła także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w czwartej wersji dokumentu zawierającego wytyczne dotyczące poziomu określonych pierwiastków i substancji w wodzie (rozdział 11 dotyczący standardów mikrobiologicznych i rozdział 12 dotyczący standardów chemicznych).
Jak dba się o czystość wody? Dzięki regularnym badaniom i biomonitoringowi
Przedsiębiorstwa dostarczające wodę do naszych domów regularnie przeprowadzają badania jakościowe. Jak poinformował nas Grzegorz Podolski, firma Aquanet posiada własne laboratorium, które przeprowadza tego typu obserwacje:
„Aquanet korzysta z własnego wyspecjalizowanego Laboratorium badań próbek wody. Jest to bardzo nowocześnie wyposażone laboratorium, w którym pracują wysoko wyspecjalizowani i doświadczeni chemicy i biolodzy. Nasze laboratorium jest w stanie zbadać nawet ponad 200 różnych parametrów jakości wody zarówno mikrobiologicznych, jak i fizyczno-chemicznych”.
Grzegorz Podolski, Starszy Technolog ds. Jakości Wody, Aquanet S.A. w komentarzu dla Demagoga
Z kolei, jak informują na swojej stronie internetowej Wodociągi Miasta Krakowa, za monitoring wody odpowiada Centralne Laboratorium WMK S.A.
Jakość wody w kranie monitorowana jest także w innych miejscach w Polsce, np. w Kielcach. Wodociągi Kieleckie znane są nie tylko ze wzorcowego i błyskawicznego usuwania awarii, ale także z wysokich standardów wody płynącej w kranach mieszkańców.
W badaniu jakości wody pomaga także natura. Dzięki zastosowaniu określonych gatunków ryb i małży w ramach biomonitoringu możliwa jest obserwacja i ocena stanu wody dostarczanej do domów, o czym informują wodociągi warszawskie.
Dlaczego w wodzie pitnej znajduje się chlor? Jego zadaniem jest zabijać bakterie
Jedną z substancji zawartych w wodzie pitnej, która została wyróżniona we wpisie, jest chlor. Jak się okazuje, obecność tego związku jest ściśle powiązana z dezynfekcją wody pitnej.
Jak informuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w swoich wytycznych dotyczących wody, dezynfekcja ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego. Wykorzystanie takich reaktywnych środków jak chlor pomaga zwalczać drobnoustroje chorobotwórcze, a tym samym podnosi bezpieczeństwo korzystania z wody z kranu (str. 5).
W dokumencie WHO „Principles and Practices od Drinking-water chlorination” („Zasady i praktyki chlorowania wody pitnej”) znajdują się wytyczne dotyczące stosowania chloru w odkażaniu wody. Jak informuje WHO, minimalne stężenie tej substancji powinno wynosić 0,2 mg/litr (str. 19). Z kolei maksymalna zawartość chloru w wodzie została wyznaczona na poziomie 5 mg\litr:
„Odpowiednie stężenie chloru jest niezbędne do ochrony zdezynfekowanej wody pitnej przed ponownym zanieczyszczeniem podczas tymczasowego przechowywania (takiego jak zbiorniki i zbiorniki wody uzdatnionej) oraz podczas dystrybucji aż do konsumenta”.
Polskie przedsiębiorstwa dostarczające wodę pitną również stosują chlor
Jak możemy przeczytać na stronie Wodociągów Miasta Krakowa, powstające w wyniku chlorowania wody związki chemiczne nie kumulują się w organizmie. Dodatkowo ich stężenie w wodzie jest „ściśle monitorowane i nigdy nie przekracza dopuszczalnych norm”.
Z kolei, jak poinformował nas Grzegorz Podolski, chloru używano do dezynfekcji wody już na początku XX wieku:
„Dezynfekcję chlorem firmy wodociągowe na świecie wykorzystują od 1902 roku (pierwsza była Belgia). Chlor stosowany do dezynfekcji w dopuszczalnych przepisami dawkach nie jest szkodliwy dla zdrowia, co potwierdzają liczne publikacje naukowe i wyniki badań epidemiologicznych prowadzonych od ponad 100 lat. Chyba o żadnej innej substancji używanej na co dzień nie wiemy tak dużo, jak o chlorze”.
Grzegorz Podolski, Starszy Technolog ds. Jakości Wody, Aquanet S.A. w komentarzu dla Demagoga
Zanieczyszczona woda może zabijać
Zaniedbania związane z brakiem dezynfekcji, a także z nieodpowiednim poziomem czystości wody mogą prowadzić do zagrożeń zdrowia publicznego.
Jak podaje WHO, w 2020 roku 74 proc. populacji miało dostęp do czystej i bezpiecznej wody. Pozostała część musiała mierzyć się z problemami związanymi np. z obecnością odchodów czy skażeniem drobnoustrojami. Setki tysięcy ludzi umiera z powodu chorób takich jak biegunka czy cholera, a ponad 2 mld osób na całym świecie żyje w krajach dotkniętych problemem z dostępnością do wody.
WHO od 2004 roku opracowuje szereg wytycznych dotyczących jakości wody, w tym między innymi jej dezynfekcji. To właśnie dzięki wysokim standardom możliwe jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa korzystania wody z kranu na całym świecie.
Czy „żywa woda” jest lepsza od kranówki?
Wpis na Facebooku zachęca, aby zamiast wody z kranu wybrać „żywą wodę”. Jak możemy przeczytać na kilku stronach internetowych (1,2,3), woda ta nazywana jest także „wodą alkaliczną”. I jak twierdzą eksperci, nie różni się ona niczym szczególnym od zwykłej wody.
Woda alkaliczna ma charakteryzować się wyższym poziomem pH niż zwykła woda. Jednak jak przekonuje dietetyczka z amerykańskiego akademickiego centrum medycznego Beth Czerwony, nie ma to znaczenia dla zdrowego organizmu. Nasz organizm preferuje neutralny odczyn i jest w stanie samodzielnie doprowadzić do takiego stanu. Ekspertka dodaje również, że próby zaburzenia balansu w ciele mogą skończyć się negatywnymi skutkami zdrowotnymi.
Podobnego zdania jest również dr Tanis Fenton z Uniwersytetu w Calgary. Jak przekonuje, picie wody alkalicznej nie ma żadnego wpływu na poziom pH organizmu. Nie sprawi, że będzie on bardziej zasadowy.
Jak podkreślają eksperci związani z marketingiem, woda alkaliczna jest tylko jednym z rynkowych trendów, promowanych przez firmy produkujące napoje butelkowane. Inne tego typu produkty zdobywające ostatnio popularność to m.in. „surowa woda” czy woda dodatkowo tleniona.
Podsumowanie
Woda płynąca w kranach jest wysokiej jakości i jest bezpieczna. Przedsiębiorstwa wodociągowe w różnych miastach dbają o jakość kranówki zgodnie z polskimi i zagranicznymi standardami prawnymi. Fotografia wykorzystana do przekonania użytkowników o szkodliwości wody w kranie pochodzi sprzed kilku lat i nie została zrobiona w Polsce. Wiarygodność wpisu podważa także promowanie „żywej wody” jako odpowiednika dla tej płynącej w kranie. W rzeczywistości tego typu woda nie różni się wiele od zwykłej kranówki.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter