Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Wojciech Cejrowski nie żyje? To próba wyłudzenia pieniędzy
Wizerunek dziennikarza wykorzystano w celu internetowego oszustwa.
fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog
Wojciech Cejrowski nie żyje? To próba wyłudzenia pieniędzy
Wizerunek dziennikarza wykorzystano w celu internetowego oszustwa.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawiła się informacja o rzekomej śmierci Wojciecha Cejrowskiego.
- Dziennikarz żyje, a wiadomość o jego śmierci to próba oszustwa w celu wyłudzenia pieniędzy od internautów.
Wielokrotnie analizowaliśmy w Demagogu fałszywe doniesienia o rzekomej śmierci celebrytów oraz o wypadkach z udziałem znanych osób. Tym razem bohaterem oszustwa stał się Wojciech Cejrowski.
„Kraj stracił jednego z najbardziej zaufanych dziennikarzy” – czytamy w poście udostępnionym na Facebooku 16 lutego 2024 roku. Dołączono do niego czarno-białe zdjęcie Cejrowskiego, a także link prowadzący rzekomo do strony gazeta.pl, pod którym ma podobno czekać na nas artykuł dotyczący zmarłego.
Post na temat śmierci dziennikarza w krótkim czasie zdobył ponad 250 reakcji i 70 komentarzy. Część użytkowników Facebooka informowała, że wpis jest próbą oszustwa.
Wojciech Cejrowski żyje
Wbrew temu, co napisano w poście: „kraj stracił jednego z najbardziej zaufanych dziennikarzy”, Wojciech Cejrowski żyje. W przeciwnym razie musiałby udostępniać wpisy w mediach społecznościowych zza grobu.
Post o rzekomej śmierci dziennikarza zamieszczono 16 lutego 2024 roku. Od tego czasu Cejrowski udostępniał wpisy na portalu X, a także publikował filmy w serwisie YouTube.
Informacji o jego śmierci próżno szukać w wiarygodnych mediach. Żadne rzetelne źródło informacji nie podało takiej wiadomości. Wpisanie w wyszukiwarkę frazy „Wojciech Cejrowski nie żyje” prowadzi natomiast do wyników ostrzegających przed fałszywymi informacjami na ten temat. O próbie oszustwa pisał portal cyberdefence24.pl.
Oszuści podszywają się pod znany portal
Wiadomość o rzekomej śmierci Cejrowskiego została udostępniona przez profil o nazwie Talking about News. Profil zebrał na Facebooku zaledwie dwa polubienia i nie należy do żadnego wiarygodnego medium. Konto powstało niespełna miesiąc przed publikacją omawianego posta.
Strona, do której odsyła wpis o rzekomej śmierci dziennikarza, podszywa się pod portal gazeta.pl. To nie pierwszy raz, gdy oszuści udają popularne medium w celu np. wyłudzenia danych osobowych czy pieniędzy.
Jednym z najważniejszych działań w celu rozpoznania oszustwa w sieci jest dokładne sprawdzenie linku. CERT Polska, zespół działający w ramach NASK, prowadzi rejestr niebezpiecznych witryn, gdzie można sprawdzić interesujący nas adres. W przypadku omawianego posta kliknięcie linku (można to bezpiecznie zrobić przy pomocy wirtualnej przeglądarki) przenosi na stronę complete.oxo-group.com (link bezpieczny). Nie ma ona nic wspólnego z portalem gazeta.pl.
Obecnie strona ta nie jest już dostępna. Bardzo podobne adresy znajdziemy na liście prowadzonej przez CERT Polska.
Kolejne poziomy oszustwa – scamerzy odsyłają do „Gazety Wyborczej”
Inny post, również odnoszący się do rzekomych zdarzeń z udziałem Wojciecha Cejrowskiego, przenosi natomiast do strony (link bezpieczny) poznańskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Widoczny na niej artykuł nie odnosi się jednak do dziennikarza, a traktuje o nowym osiedlu w Poznaniu.
Co ciekawe, wchodząc bezpośrednio w link podany w poście (nie warto tego robić), nie zostajemy przekierowani do artykułu na temat nowego osiedla w Poznaniu, lecz na stronę podszywającą się pod portal gazeta.pl.
Adres strony udającej to popularne medium brzmi: detronxez.xyz. Strona ta znalazła się na liście niebezpiecznych witryn, prowadzonej przez CERT Polska.
Wojciech Cejrowski to nie jedyny bohater oszustwa – wykorzystano też postać Kuby Wojewódzkiego
Artykuł, do którego zostajemy przekierowani, nie dotyczy rzekomej śmierci Cejrowskiego, lecz nosi tytuł: „Zarząd TVN odmawia komentarza na temat swojego pracownika Kuby Wojewódzkiego”.
Z tekstu można się dowiedzieć, że Cejrowski był gościem programu prowadzonego przez Wojewódzkiego, podczas którego dziennikarze pokłócili się o zarobki. Wojewódzki miał rzekomo ostatecznie posłuchać Cejrowskiego i zainwestować pieniądze w sposób zaproponowany w artykule. W tekście pojawił się także fałszywy „redaktor” gazeta.pl, który miał testować platformę do inwestycji.
Artykuł służy wyłudzeniu pieniędzy internautów, a postacie znanych dziennikarzy wykorzystano w celu wzbudzenia zaufania odbiorców. To nie pierwszy raz, kiedy celebryci rzekomo namawiają do fałszywych inwestycji. W przeszłości opisywaliśmy podobne oszustwa wykorzystujące wizerunek Julii Wieniawy czy Małgorzaty Rozenek-Majdan.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter