Strona główna Fake News Jedzenie muchomora czerwonego ma same pozytywne efekty? Fałsz!

Jedzenie muchomora czerwonego ma same pozytywne efekty? Fałsz!

Muchomory czerwone nie „przywracają kontaktu z ciałem”. Jest to gatunek grzyba niebezpieczny dla zdrowia człowieka.

Jedzenie muchomora czerwonego ma same pozytywne efekty? Fałsz!

Fot. Egor Kamelev / Pexels / Modyfikacje: Demagog

Jedzenie muchomora czerwonego ma same pozytywne efekty? Fałsz!

Muchomory czerwone nie „przywracają kontaktu z ciałem”. Jest to gatunek grzyba niebezpieczny dla zdrowia człowieka.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku opublikowano post zachęcający do spożywania muchomorów czerwonych. Mają one m.in. „przywracać kontakt z ciałem” oraz „pierwotną grację”.
  • W rzeczywistości spożywanie tych muchomorów nie jest uzasadnione ani w przypadku osób, które oczekują efektu psychoaktywnego, ani w przypadku tych osób, które chcą zneutralizować substancje szkodliwe i potraktować grzyba jako jadalnego.
  • Stężenia związków aktywnych w muchomorze czerwonym są bardzo zmienne i trudne do kontrolowania. Spożywanie tego grzyba może być niebezpieczne.
  • Jeśli podejrzewasz u siebie lub u kogoś z Twojego otoczenia zatrucie tym grzybem, niezwłocznie zadzwoń na numer 112 lub zawieź chorą osobę na SOR.

26 marca 2023 roku na Facebooku opublikowano post na temat muchomorów czerwonych (Amanita muscaria). W jego treści czytamy m.in., że grzyby te: „relaksują, wyostrzają zmysły, energetyzują, przywracają kontakt z ciałem, uwalniają emocje w postaci płaczu lub śmiechu, oczyszczają. Wraca pierwotna gracja i lekkość ruchów ciała ludzkiego”.

Muchomorom przypisano także takie efekty jak: „zwiększenie wytrzymałości, pobudzenie, względność lub brak odczuwania czasu, inne postrzeganie materii lub jej brak, mnogość wymiarów, radość, euforia, stany głębokiej medytacji. Ale także bardzo cielesne odczuwanie muzyki, spokoju, błogości, głębokie poczucie sensu życia, przepływu energii w ciele, świadome wyraziste sny, wizje, prekognicja, telepatia, OOBE i inne”.

Post podsumowany jest stwierdzeniem: „trudno to ubrać w słowa, ale doświadczyć trzeba…”.

Zrzut ekranu z profilu na Facebooku. Widoczne zdjęcia muchomora czerwonego. Liczba reakcji: 673, liczba komentarzy: 240, liczba udostępnień: 145.

Fot. Facebook

Wpis spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. W sekcji komentarzy pisano np.: „myślę~ że celowo wmawiwją nam że to trucizna, żeby nikt nie sięgał po to.. Koncerny muszą zarabiać, pacjent wyleczony klient stracony”. Niektórzy użytkownicy Facebooka dzielili się własnymi doświadczeniami: „stosuje suszone i wcierki na bóle . Pomaga ,żyje”.

Inni szukali w tym miejscu pomocy medycznej: „słyszałem, że to wielu chorobach pomaga, a czy ktoś z was ma wiedzę czy w sprawach Alzheimera i demencji też. Będę wdzięczny, za każdą podpowiedź, bo szukam jakiejś pomocy dla taty.”.

Muchomor czerwony to grzyb „rekreacyjny” czy jadalny? Ani to, ani to

To nie pierwszy raz, gdy w mediach (w tym społecznościowych) publikowane są wzmianki na temat właściwości muchomora czerwonego. Ostatnio do kwestii jego spożywania odnosiliśmy się w październiku 2022 roku.

Opinie na temat tego grzyba reprezentują całe spektrum. Są osoby, które twierdzą, że to świetny grzyb do tripowania, czyli rekreacyjnego przyjmowania substancji psychoaktywnych. Są i tacy, którzy uważają, że to niesłusznie posądzony o bycie trującym, normalny, jadalny grzyb. Jedni ostrzegają przed spożywaniem tego grzyba i wskazują, że jest to bardzo niebezpieczne. Inni twierdzą, że taka postawa to demonizowanie błahego tematu (z artykułu OKO.press: „pojawiło się wiele komentarzy, że demonizujemy muchomora czerwonego”).

A zatem, jak jest naprawdę? Zanim wyjaśnimy sprawę bardziej szczegółowo, na wszelki wypadek zacznijmy od:

Nie jedz muchomorów. Identyfikacja gatunków grzybów jest trudniejsza, niż Ci się wydaje. Stężenia związków zawartych w jego tkankach są bardzo zróżnicowanemogą wywoływać bardzo różnorodny zestaw objawów.

Muchomor czerwony nie daje bezpiecznego rekreacyjnego efektu psychoaktywnego

Zacznijmy od pytania: dlaczego miałabyś/miałbyś chcieć spożyć muchomora czerwonego? Przyjmijmy najpierw, że odpowiedź powiązana jest z tym, co napisał autor analizowanego posta, czyli: aby doświadczyć stanu zmiany świadomości. Czy muchomor czerwony jest dobrym kandydatem na surowiec wywołujący takie doświadczenia? Nie.

Aby spożywane (lub wprowadzane do ustroju inną drogą) produkty miały działanie psychoaktywne, muszą zawierać w swoim składzie określone substancje czynne. Na przykład piwo zawiera alkohol etylowy, a kawa zawiera kofeinę. W przypadku muchomora czerwonego związkami aktywnymi, które są ważne w tym kontekście, są przede wszystkim kwas ibotenowy oraz muscymol.

Oba te związki mają bardzo interesujące właściwości. Przede wszystkim pierwszy z nich może w pewnym stopniu przekształcać się w drugi pod wpływem procesów farmakokinetycznych zachodzących w ustroju. Czyli po spożyciu grzyba część kwasu ibotenowego może częściowo przechodzić w muscymol. Jakie działanie mają te substancje? Obie oddziałują na układ nerwowy, ale muscymol ma działanie psychoaktywne, a kwas ibotenowy – neurotoksyczne.

Spożywając muchomora, nie wiesz, z jakimi stężeniami masz do czynienia

Dokładne stężenie jednej i drugiej substancji zależy od bardzo wielu czynników, takich jak warunki środowiskowe, w jakich następował wzrost, zmienne indywidualne dla konkretnego okazu, etap jego rozwoju itp. W związku z tym nie sposób przewidzieć, z jaką dawką substancji psychoaktywnej oraz neurotoksycznej będzie się miało do czynienia.

Taki stan rzeczy nie jest zgodny z podejściem opartym na tzw. redukcji szkód podczas zażywania substancji psychoaktywnych. Podejście to preferowane jest przez wiele organizacji zajmujących się minimalizowaniem ryzyka szkód zdrowotnych u osób przyjmujących rekreacyjnie substancje psychoaktywne, np. przez European Monitoring Centre for Drugs and Drug Addiction – EMCDDA. Jedna z zasad takiego odpowiedzialnego podejścia to: znaj swoją dawkę.

W przypadku muchomora czerwonego przestrzeganie tej zasady jest nie tylko niemożliwe, lecz także obarczone dużym ryzykiem przeszacowania ze względu na dużą zmienność stężeń.

Nawet po obróbce muchomor czerwony nie jest grzybem jadalnym

Drugie podejście do spożywania muchomorów czerwonych skupia się nie na ich potencjalnych właściwościach psychoaktywnych, lecz na traktowaniu tego gatunku jako grzybów jadalnych. Dominuje tu narracja, że kiedyś / gdzieś / ktoś (niewłaściwe skreślić) spożywał je bez problemu, więc na pewno nie szkodzą.

Problem polega na tym, że – jak wspomniano – stężenie poszczególnych substancji może być bardzo różnorodnezależności od okazu i warunków wzrostu. Jeśli ktoś spożył grzyby i nic mu się nie stało, to powód do radości. Nie oznacza to jednak, że ta sama ilość surowca zadziała identycznie na inne osoby.

Można się zetknąć z poradami, by muchomora namaczać, gotować, obrabiać termicznie, a wtedy rzekomo stanie się strawny. Powstaje tylko pytanie: co chcemy osiągnąć? Jeśli ktoś chce po prostu zjeść grzyby, to rozsądniejszym wyborem są te klasyfikowane jako jadalne. A jeśli ktoś szuka doznań psychoaktywnych, to powinien wiedzieć, że obróbka termiczna nie działa na grzyba wybiórczo (nie usunie wyłącznie „szkodliwych” składników i nie pozostawi samych „pożądanych”).

Nieznany produkt – nieznana kompozycja

Ostateczny produkt, tak czy inaczej, będzie miał nieznaną kompozycję oraz stężenie poszczególnych substancji. To tak, jakby ktoś chciał wypić szklankę napoju alkoholowego, ale nie wiedział, czy dostanie słabe piwo, czy spirytus z domieszką metanolu.

Warto również dodać, że kiedy słyszymy deklaracje dotyczące osób, które spożywały muchomory i „nic im nie było”, nie mamy pewności, czy ta relacja na pewno dotyczy gatunku Amanita muscaria. Pokrój grzybów może być mylący, dość łatwo jest pomylić muchomory o zróżnicowanym stopniu toksyczności.

Podsumowanie

Niezależnie od tego, czy motywacją do spożycia muchomora czerwonego jest dążenie do psychoaktywnej rekreacji, czy zapoznanie się z nowym smakiem, gatunek ten jest kiepskim kandydatem na produkt spożywczy. Jeśli podejrzewasz u siebie lub u kogoś z Twojego otoczenia zatrucie tym grzybem, niezwłocznie zadzwoń na numer 112 lub zawieź chorą osobę na SOR.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać