Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Żmija na kapsułkach to dowód na działanie masonerii? Fałsz!
Kapsułki z węglem aktywnym nie są dowodem na autentyczność teorii spiskowej.
Fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Żmija na kapsułkach to dowód na działanie masonerii? Fałsz!
Kapsułki z węglem aktywnym nie są dowodem na autentyczność teorii spiskowej.
Fake news w pigułce
- W mediach społecznościowych krąży film z kapsułką z aktywowanym węglem, na której umieszczono logotyp żmii. Miałoby to być dowodem na niecne działania masonerii, która kontroluje przemysł farmaceutyczny i w ten sposób straszy oraz truje ludzi.
- Zamieszczony na Facebooku film w żadnym momencie nie wyjaśnia, dlaczego symbol żmii miałby dowodzić powiązań z masonerią. W odpowiedzi otrzymanej od producenta dowiedzieliśmy się, że same kapsułki powstały na zamówienie innego klienta, ale w celu zminimalizowania strat użyto ich przy produkcji kapsułek dla aktywowanego węgla.
Na Facebooku pojawiło się krótkie nagranie, w którym przedstawiono kapsułki z aktywowanym węglem. Na filmie pokazano, że na kapsułkach umieszczono symbol żmii – co rzekomo miałby świadczyć o powiązaniach z masonerią, a sam ich skład miałby być trujący. Bezpośrednio pod filmem zawarto opis, który głosił: „widzicie jak się nami bawią masoneria i gady”.
Na nagranie z kapsułkami zareagowało ponad 400 osób, a w sekcji komentarzy pojawiło się wiele opinii. Zdecydowana większość z komentujących opowiadała się za treściami zaprezentowanymi w filmie: „Szatański emblemat. Cała medycyna akademicka jest we władaniu Bathometa”, „Wielkie dzięki za ostrzeżenie” – czytamy na Facebooku.
Dlaczego na kapsułkach z węglem aktywowanym znalazła się głowa żmii?
Kapsułki z logotypem żmii nie są dowodem na działanie masonerii lub innych osób – w niecnych celach. Powód, dlaczego wyglądają one w ten sposób, jest bardziej prozaiczny. Na nagraniu widoczny jest węgiel aktywowany od firmy ACTUS Pharma sp. z.o.o. – to firma z siedzibą w Polsce i z polskim kapitałem. W celu weryfikacji doniesień na temat kapsułek postanowiliśmy zwrócić się z pytaniem bezpośrednio do spółki:
„W jednej z naszych partii rzeczywiście wprowadzonych do obrotu znajdowały się kapsułki z logiem (żmii – przyp. Demagog), jednak nie mają one żadnego odzwierciedlenia z tym co podano na Facebooku. Logo umieszczone na kapsułce nie ma żadnego znaczenia dla nas. Kapsułki zostały zamówione pod innego klienta. Nasz spółka spakowała produkt w takie kapsułki, aby zminimalizować straty”.
Firma ACTUS Pharma odniosła się również do zarzutów o powiązania z masonerią. Jak przekazali nam w wiadomości: „jasno oświadczamy, że nie mamy nic wspólnego masonerią” – czytamy.
Czy maltodekstryna i dwutlenek tytanu w składzie środków medycznych i suplementów są niebezpieczne?
Na nagraniu pojawia się kilka odniesień do składu aktywowanego węgla, który ma być toksyczny. Znalazła się w nim m.in.: „maltodekstryna, która jest trucizną” (czas nagrania 01:40), a także „dwutlenek tytanu, to właśnie tym nam… (stworzono znaczek żmii – przyp. Demagog)” (czas nagrania 01:55) – słyszymy w filmie.
Maltodekstryna – którą w filmie nazwano „trucizną” – to po prostu powszechnie stosowany dodatek produktów spożywczych (np. ciast i cukierków) oraz środków farmaceutycznych. Pochodzi ze skrobi, a w odpowiedniej ilości uchodzi za bezpieczny. Tylko jego zbyt częste spożywanie, przekroczenie bezpiecznej ilości lub stosowanie przez osoby z takimi chorobami, jak np. cukrzyca, może nieść zagrożenie dla organizmu.
Z kolei dwutlenek tytanu to substancja, która służy m.in. jako biały barwnik w wielu lekach (nie można stosować go w pożywieniu). Farmaceuta Marcin Korczyk na blogu popularyzującym wiedzę medyczną pantabletka.pl podkreślił, że w ostatnim czasie pojawiło się wiele opinii naukowych, które wskazywały na możliwy potencjał genotoksyczny wskazanej substancji (jednak bez stwierdzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia). Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznaje składnik za możliwie rakotwórczy, jednak nadal wymagałoby to dogłębniejszego zbadania.
Dlaczego dwutlenek tytanu pojawił się w składzie kapsułek z aktywowanym węglem?
Europejskie organy nie orzekły jeszcze ani nie potwierdziły genotoksyczności dwutlenku tytanu. Niemniej jednak dla bezpieczeństwa, na mocy unijnego rozporządzenia wydanego w lutym 2022 roku, wprowadzono 6-miesięczny okres przejściowy, w którym należało zaprzestać produkcji środków z zawartością dwutlenku tytanu i dostosować produkcję do nowych wymagań. Od 8 sierpnia nie można produkować takich środków. Te, które wcześniej zostały wprowadzone do obrotu, mogą pozostać w nim aż do końca daty ważności – stąd też nadal można znaleźć takie produkty w sklepach i aptekach.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter