[Konkret 22.] Postawienie polityków PiS przed Trybunałem Stanu
[Konkret 22.] Postawienie polityków PiS przed Trybunałem Stanu
Łamanie Konstytucji i praworządności będzie szybko rozliczone i osądzone. W tym celu postawimy przed Trybunałem Stanu: Andrzeja Dudę – za odmowę przyjęcia ślubowania od trzech prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz za zastosowanie prawa łaski w stosunku do nieprawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych funkcjonariuszy; Mateusza Morawieckiego – za wydanie decyzji polecającej Poczcie Polskiej przeprowadzenie nielegalnych wyborów kopertowych; Jacka Sasina – za bezprawne wydanie 70 mln zł na wybory kopertowe; Zbigniewa Ziobro – za wykorzystywanie do celów partyjnych środków finansowych z Funduszu Sprawiedliwości; Adama Glapińskiego – za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną; Przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego i ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, obu za zniszczenie mediów publicznych (w tym m.in. za naruszenie art. 213. ust. 1 Konstytucji, a także art. 6 ust. 1, art. 6 ust. 2, art. 21 ust. 1, art. 21 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji, oraz art. 231 Kodeksu karnego).
Tusk twierdzi, że wniosek na Glapińskiego jest już gotowy
Donald Tusk zapytany 19 marca o postawienie szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu odpowiedział, że odpowiedni wniosek jest już przygotowany. W najbliższych dniach ma zostać przedstawiony marszałkowi Sejmu. Do wniosku dotarli już dziennikarze TVN.
Glapińskiemu politycy rządzącej koalicji zarzucają m.in. upolitycznienie Narodowego Banku Polskiego, finansowanie wydatków państwa, wprowadzanie organów państwa w błąd i utrudnianie prac Rady Polityki Pieniężnej.
Trybunał Stanu za naruszenie Konstytucji może skazać prezesa NBP na utratę prawa wyborczego, zakaz zajmowania ważnych stanowisk, czy utratę orderów (art. 25). Czy praktycznie jest to możliwe?
Jak postawić szefa NBP przed Trybunałem Stanu?
Zgodnie z ustawą o Trybunale Stanu prawo do pociągnięcia do odpowiedzialności szefa NBP ma wyłącznie Sejm (art. 5). Wnioskuje o to grupa 115 posłów (art. 6 ust. 2). Wniosek trafia do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej (art. 7).
Komisja po zbadaniu sprawy przedstawia swój wniosek Sejmowi. Jeśli ten przyjmie wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności jakiejś osoby, to osoba ta jest zawieszona w czynnościach (art. 11). Wyjątkiem od tej zasady jest prezes NBP, o czym orzekł Trybunał Konstytucyjny 11 stycznia 2024 roku.
Pociągnięcie do odpowiedzialności prezesa NBP wymagało bezwzględnej większości głosów (art. 13 ust 1 pkt 1a). TK orzekł jednak, że powinno być to 3/5 głosów. Projekt ustawy dopasowującej prawo do wyroku złożyli już posłowie PiS.
Członków Trybunału Stanu wybiera Sejm na początku swojej kadencji (art. 14). Obecnie jego przewodniczącą jest Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Manowska.
Czy postawienie Glapińskiego przed TS jest realne?
O tym, czy realne jest skazanie Adama Glapińskiego przez Trybunał, dzień później mówiła na antenie TOK FM prawnik prof. Teresa Gardocka. Jej zdaniem wszystko zależy od postawy sędziów. Ich skład ustali jednak obecna I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska [czas nagrania: 06:30].
Prof. Gardocka uważa, że nie należy przejmować się ani wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ani decyzjami prezes Manowskiej. Zdaniem prawniczki Trybunał Konstytucyjny orzeka w nielegalnym składzie, a Manowska ma wątpliwy status, jako sędzia wskazana przez Krajową Radę Sądownictwa w upolitycznionym składzie [czas nagrania: 04:00].
Nikogo przed Trybunałem nie postawiono
Jak widać na przykładzie Adama Glapińskiego, postawienie kogokolwiek przed Trybunałem Stanu nie jest proste. Do tej pory nowemu rządowi nie udało się jeszcze postawić przed TS nikogo. Nie pojawił się nawet o to wniosek.
Ta obietnica nie została zrealizowana.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter