[Konkret 23.] Pociągniecie do odpowiedzialności karnej polityków PiS
[Konkret 23.] Pociągniecie do odpowiedzialności karnej polityków PiS
Złożymy wnioski do niezależnej, odpolitycznionej prokuratury o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej następujących osób: Jarosława Kaczyńskiego – za sprawstwo kierownicze i usiłowanie zmiany ustroju państwa; Łukasza Szumowskiego – za miliony wydane na niesprawne respiratory; Janusza Cieszyńskiego – za współudział w aferze respiratorowej; Antoniego Macierewicza – za ukrywanie wyników badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w Smoleńsku, za zniszczenie polskiego kontrwywiadu i działania na rzecz Rosji; odpowiedzialnych za bezprawny zakup i inwigilowanie obywateli Pegasusem; hejterów którzy wykorzystywali informacje pozyskane z ministerstwa sprawiedliwości do szkalowania niezależnych sędziów; odpowiedzialnych za zmarnowanie miliardów złotych na budowę elektrowni w Ostrołęce; prokuratorów usiłujących uchylić immunitet i wszczynających bezpodstawne postępowania karne przeciwko niezawisłym sędziom za wydawane przez nich orzeczenia; policjantów, którzy pobili kobiety protestujące przeciwko barbarzyńskiemu orzeczeniu Trybunału Przyłębskiej w sprawie aborcji; komendanta Jarosława Szymczyka za użycie granatnika w Komendzie Głównej Policji; Piotra Wawrzyka i jego współpracowników z MSZ za aferę wizową (w tym m.in. za możliwe naruszenie art. 231 i art. 296 § 2 Kodeksu karnego); Jacka Kurskiego za niszczenie mediów publicznych (w tym m.in. za możliwe naruszenie art. 43, art. 44 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo prasowe, art. 231 Kodeksu karnego); Adama Niedzielskiego – za wykorzystywanie do celów politycznych danych wrażliwych znajdujących się w rejestrach medycznych prowadzonych w resorcie zdrowia.
Wobec szefa PiS brak wniosku do prokuratury
Jarosławowi Kaczyńskiemu do tej pory nie postawiono żadnych zarzutów związanych z usiłowaniem zmiany ustroju państwa. Pojawiły się jednak zapowiedzi, że prezes PiS może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej w związku z wiedzą, jaką miał posiadać na temat Funduszu Sprawiedliwości.
Zgodnie z ujawnionym w lipcu przez „Gazetę Wyborczą” listem Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry, prezes PiS prosił ówczesnego ministra, by zakazał korzystania z Funduszu Sprawiedliwości kandydatom Solidarnej Polski podczas kampanii do wyborów parlamentarnych w 2019 roku. Już w 2024 Ministerstwo Sprawiedliwości pokazało na interaktywnej mapie, że do okręgów, w których startowali politycy Solidarnej Polski, trafiały pieniądze z Funduszu.
Jacek Dubois, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu powiedział portalowi tvp.info, że Kaczyński powinien już w 2020 roku, jako wicepremier, poinformować służby o nieprawidłowościach. Był do tego zobowiązany nie tylko jako obywatel, ale także jako osoba sprawująca ważną funkcję w państwie.
W grudniu reporter RMF FM Krzysztof Zasada informował, że Jarosław Kaczyński ma jeszcze w tym miesiącu zostać przesłuchany w prokuraturze w tej sprawie. Na prezesie PiS obecnie nie ciążą jednak żadne zarzuty i nie toczy się żadne postępowanie w sprawach, które zapowiadano w 100 konkretach.
Sejm odebrał immunitet Jarosławowi Kaczyńskiemu
Prezes PiS może mieć za to problemy z prawem w związku z wydarzeniami z 10 października 2024 roku pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie, gdzie Jarosław Kaczyński miał uderzyć aktywistę Zbigniewa Komosę. 6 grudnia Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie szefa PiS do odpowiedzialności karnej.
10 października 2024 roku prace zakończyła komisja śledcza do spraw „wyborów kopertowych”. Postanowiła wtedy złożyć do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Komisja zarzuciła mu między innymi, że nie bacząc na bezpieczeństwo obywateli, w pierwszej połowie 2020 roku podjął decyzję o zorganizowaniu wyborów prezydenckich w drodze głosowania korespondencyjnego.
29 października Prokurator Regionalny w Warszawie powołał zespół śledczy, który zajmie się wnioskami komisji. Jego prace będzie nadzorował Prokurator Okręgowy w Warszawie dr Michał Mistygacz.
Szumowski i Cieszyński. Co z zapowiedziami w ich sprawach?
W maju 2024 roku podjęto na nowo umorzone w 2021 śledztwo w sprawie zakupów respiratorów przez Ministerstwo Zdrowia w czasie pandemii. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Śledztwo dotyczy możliwości przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków przez ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, a także wiceministra Janusza Cieszyńskiego. Zawiadomienie w tej sprawie składali już w 2020 roku politycy Koalicji Obywatelskiej
Zawiadomienie dotyczące Łukasza Szumowskiego miała złożyć sejmowa Komisja Zdrowia, która przyjrzała się Agencji Badań Medycznych. W czerwcu 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że mimo sporych wydatków instytucja ta nie przynosiła wymiernych korzyści. To minister Szumowski decydował, kto pełnił obowiązki szefa ABM.
W sierpniu na antenie TVN24 minister zdrowia Izabela Leszczyna deklarowała, że złożyła już kilka zawiadomień do prokuratury, m.in. na Janusza Cieszyńskiego w sprawie „afery respiratorowej”. Łukaszowi Szumowskiemu w innym wniosku miała zarzucić, że wydał publiczne pieniądze na pilotaż Krajowej Sieci Onkologicznej z którego „nic nie wynika” [czas nagrania: 01:00].
Zawiadomienia w sprawie Antoniego Macierewicza
W październiku 2024 roku do Prokuratury Krajowej z Ministerstwa Obrony Narodowej wpłynęło 41 zawiadomień w sprawie podkomisji smoleńskiej, z czego 24 dotyczą Antoniego Macierewicza. Z kolei w listopadzie do prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia zdrady dyplomatycznej przez Macierewicza. Złożył je przewodniczący komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich, generał brygady dr Jarosław Stróżyk.
„Zawiadomienie dotyczy decyzji byłego Ministra Obrony Narodowej, Antoniego Macierewicza, o wycofaniu się z międzynarodowego programu zakupu samolotów do tankowania w powietrzu, znanego jako »Karkonosze«. Motywacje tej decyzji są niejasne, a według ekspertów Komisji miała ona poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego Polski” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Śledztwo w sprawie Pegasusa
20 lutego prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół śledczy w sprawie zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. W marcu z kolei kierownik tego zespołu wszczął śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych podczas stosowania wspomnianego oprogramowania. W czerwcu media poinformowały, że zostało ono rozszerzone o kolejne przestępstwa, m.in. osiągnięcia korzyści majątkowej.
Z komunikatu wydanego w październiku przez Prokuraturę Krajową wynika, że śledztwo wciąż jest prowadzone i przesłuchiwani są kolejni świadkowie. Jak podkreślono, zdecydowana większość prowadzonych czynności i materiałów w niniejszym śledztwie objęta jest klauzulą niejawności.
W Sejmie wciąż działa komisja śledcza ds. Pegasusa. 1 lipca złożyła zawiadomienia do prokuratury na Michała Wosia i Mikołaja Pawlaka. Zarzuca im, że gdy pracowali w Ministerstwie Sprawiedliwości, przekroczyli swoje uprawnienia, załatwiając środki na zakup Pegasusa.
„Afera hejterska” w Ministerstwie Sprawiedliwości
Prokurator Regionalny we Wrocławiu skierował 4 wnioski do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego o podjęcie uchwał zezwalających na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziów zamieszanych w tzw. aferę hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Zarzuty w tej sprawie przedstawiono już podejrzanej Emilii S., żonie byłego sędziego Tomasza Szmydta. Na nim również ciążą zarzuty, jednak były sędzia uciekł do Białorusi, gdzie w listopadzie dostał azyl.
Jak podkreśla prokuratura, „przeprowadzone zostały liczne czynności procesowe skutkujące istotnym postępem śledztwa”.
Elektrownia w Ostrołęce pod lupą prokuratury
Śledztwo w sprawie niegospodarności przy budowie Elektrowni Ostrołęka C toczy się od połowy 2022 roku i wciąż się nie zakończyło. Lokalne media informowały w październiku 2024 roku, że udało się pozyskać „nowy, obszerny materiał w śledztwie”, który trafi do opinii biegłych.
Czynności prowadzi gdańska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Przedłużono je do marca 2025 roku.
Konsekwencje za „bezpodstawne dyscyplinarki”
W marcu 2024 roku został powołany Rzecznik Dyscyplinarny Ministra Sprawiedliwości do prowadzenia spraw osób, które decydowały o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego i przedstawieniu zarzutów wobec tzw. niepokornych sędziów. Kierowali oni pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o status sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa po jej reformie z 2017 roku.
Śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez rzeczników dyscyplinarnych działających za czasów ministra Zbigniewa Ziobry prowadzi Prokuratura Krajowa. Chodzi o Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych Piotra Schaba i jego dwóch zastępców – Michała Lasotę i Przemysława Radzika.
Policjant zabezpieczający Strajk Kobiet przeniesiony
Według ustaleń portalu tvn24.pl policjant, który użył pałki teleskopowej podczas Strajku Kobiet w 2020 roku, w styczniu tego roku miał zostać usunięty z Biura Operacji Antyterrorystycznych. Został on odesłany do jednego z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych, które funkcjonują przy każdej z komend wojewódzkich. Informację tę potwierdziło biuro prasowe Komendy Głównej Policji.
W październiku 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że kontynuuje śledztwo w sprawie przekroczenia uprawień oraz niedopełnienia obowiązków przez policjantów, którzy zatrzymywali osoby jadące na demonstrację. Ponadto podjęła na nowo umorzone wcześniej śledztwa w sprawie dwóch poszkodowanych kobiet.
MSWiA zawiadomiła prokuraturę w sprawie Szymczyka
14 grudnia 2022 roku w siedzibie Komendy Głównej Policji doszło do wystrzału z granatnika. Kontrolę w tej sprawie przeprowadziło nowe kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jej ogólne wyniki, wskazujące na 27 poważnych uchybień, poznaliśmy 23 lutego.
5 marca RMF24 poinformowało, że do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z użyciem granatnika pod koniec 2022 roku w Komendzie Głównej Policji. Informację tę potwierdził rzecznik prokuratury Szymon Banna. Zawiadomienie złożyło MSWiA
W związku ze zgłoszeniem trwały czynności sprawdzające. We wrześniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że Jarosław Szymczyk usłyszał dwa zarzuty w związku z toczącym się śledztwem. Jeden za posiadanie granatnika bez koncesji, a drugi dotyczący nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób i mienia wielkich rozmiarów.
Jak czytamy w komunikacie, generał Szymczyk nie ustosunkował się do zarzutów i stwierdził, że ich nie rozumie.
Prokuratura zajęła się także Niedzielskim
We wrześniu 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Adamowi Niedzielskiemu. Były minister zdrowia jest podejrzany o przekroczenie uprawnień poprzez ujawnienie danych osobowych. Chodzi o wpis na portalu X w którym pokazał jakie leki przyjmuje jeden z krytykujących go lekarzy.
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożyła w sierpniu 2023 roku Naczelna Izba Lekarska.
Na dalszym etapie jest sprawa Wawrzyka
17 stycznia funkcjonariusze lubelskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Piotra Wawrzyka pod zarzutem przekroczenia uprawnień. CBA prowadzi śledztwo w sprawie tzw. afery wizowej pod nadzorem Prokuratury Krajowej.
Śledztwo w tej sprawie było jednak prowadzone jeszcze przed objęciem władzy przez obecny rząd. Piotr Wawrzyk po wpłaceniu kaucji wyszedł na wolność.
We wrześniu 2024 roku Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo dotyczy 9 podejrzanych i obejmuje trzy główne wątki. Piotr Wawrzyk nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
W Sejmie wciąż działa komisja śledcza bająca tzw. aferę wizową. 3 grudnia postanowiła złożyć zawiadomienia do prokuratury dotyczące 11 osób, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua, ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego i minister rozwoju Jadwigę Emilewicz.
Jest zawiadomienie w sprawie TVP, ale w innej sprawie
19 grudnia 2023 roku dwa zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Chodzi o nadużycie uprawnień i wyrządzenie szkód majątkowych w związku z zarządzaniem finansami TVP.
Koalicja Obywatelska w 100 konkretach zapowiedziała, że złoży wniosek na Jacka Kurskiego w kontekście siłowego ingerowania w swobodę pracy dziennikarskiej i tłumienia krytyki (art. 43 i 44 Prawa prasowego) oraz przekroczenia uprawnień (art. 231 Kodeksu karnego). NIK z kolei zajął się przestępstwami z innych przepisów – art. 296 Kodeksu karnego o wyrządzaniu szkód majątkowych.
Dopiero pod koniec marca 2024 roku ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że sam złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego. Jego zdaniem były prezes TVP „zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju”.
Jak podała później Wirtualna Polska, śledztwa w związku zawiadomieniem Sienkiewicza jednak nie będzie, ponieważ prokuratura odmówiła jego wszczęcia. Jak stwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prezes TVP nie jest funkcjonariuszem publicznym, więc nie może odpowiadać z art. 231 Kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.
W czyich sprawach do prokuratury trafiły wnioski?
Za czasów nowej koalicji rządzącej udało się więc skierować kilka wniosków do prokuratury. Udało się złożyć zawiadomienie na Jarosława Kaczyńskiego, ale nie o usiłowanie zmiany ustroju państwa. Kilkanaście wniosków za podkomisję smoleńską skierowano do prokuratury na Antoniego Macierewicza. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa wpłynęło w sprawie generała Szymczyka. Z kolei komisja śledcza skierowała wnioski związane z tzw. aferą wizową. Wnioski dotyczące Michała Wosia i Mikołaja Pawlaka skierowała także komisja śledcza do sprawy Pegasusa.
Prokuratura nie zajęła się wnioskiem dotyczącym Jacka Kurskiego, uznając, że nie podlega przepisowi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. Brakuje potwierdzonych informacji o nowym zawiadomieniu w sprawie związków Łukasza Szumowskiego i Janusza Cieszyńskiego z tzw. aferą respiratorową.
Zarzuty usłyszeli już niektórzy „hejterzy” z Ministerstwa Sprawiedliwości. Akt oskarżenia skierowano przeciwko Adamowi Niedzielskiemu.
Prokuratura dalej pracuje nad sprawą elektrowni w Ostrołęce. Wznowiła też śledztwo w sprawie kobiet pokrzywdzonych na demonstracji proaborcyjnej. Ponadto zajęła się rzecznikami dyscyplinarnymi karzącymi „niepokornych sędziów”.
Obietnica została więc częściowo zrealizowana
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter