Strona główna Obietnice wyborcze Reforma Prokuratury Generalnej

Reforma Prokuratury Generalnej

Reforma Prokuratury Generalnej

Jarosław Kaczyński

Poseł
Prawo i Sprawiedliwość

Powrót do modelu, w którym Minister Sprawiedliwości jest jednocześnie Prokuratorem Generalnym, będzie zgodny z tradycją prawną Rzeczypospolitej. Eksperyment rozdzielenia obu funkcji, motywowany partyjną niechęcią do rządów Prawa i Sprawiedliwości, okazał się całkowicie chybiony i wyrządził wielkie szkody. Dziś zbieramy złe owoce tamtej nieodpowiedzialnej decyzji.

Pogram Prawa i Sprawiedliwości 2014, 13.02.2014

Zrealizowana

Obietnicę uznajemy za zrealizowaną, jeśli została całkowicie wykonana w założonym okresie na to przeznaczonym, np. w trakcie kadencji partii rządzącej. 

Sprawdź metodologię

Pogram Prawa i Sprawiedliwości 2014, 13.02.2014

Zrealizowana

Obietnicę uznajemy za zrealizowaną, jeśli została całkowicie wykonana w założonym okresie na to przeznaczonym, np. w trakcie kadencji partii rządzącej. 

Sprawdź metodologię

Obietnica dotycząca reformy Prokuratury Generalnej znajduje się na w programie Prawa i Sprawiedliwości z 2014 r. Zapowiedziano wówczas, że rząd utworzony przez PiS wkrótce po wyborach przedstawi projekt nowej ustawy o prokuraturze, która miała zastąpić wielokrotnie nowelizowaną ustawę z 1985 r. Partia krytykowała rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości oraz stworzenie Krajowej Rady Prokuratorów z 2010 r. Prokuratura w zastanym kształcie, w opinii autorów programu, była “instytucją niesprawną”, czego skutkiem miały być problemy występujące przy śledztwach ws. zabójstwa gen. Papały i katastrofy smoleńskiej.

Powrót do połączenia funkcji PG i MS przedstawiono w programie jako “zgodny z tradycją prawną Rzeczypospolitej”. Proponowano również likwidację samorządu prokuratorskiego (Krajowej Rady Prokuratury, zgromadzeń i kolegiów prokuratorów) jako nieprzystających do “instytucji hierarchicznej, wymagającej sprawnego kierowania”. W takim hierarchicznym systemie prokuratury, według PiS, “przełożeni muszą mieć prawo wglądu w czynności procesowe prokuratorów (…) oraz możliwość ich wyjątkowego korygowania, jeśli wymaga tego praworządność i interes publiczny”. Jednocześnie zaproponowano “urealnienie” odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratorów. Oświadczenia majątkowe w służbie prokuratorskiej miały stać się jawne.

Już 24 grudnia 2015 r. wpłynął do Sejmu projekt posłów PiS ustawy Prawo o prokuraturze. 28 stycznia Sejm uchwalił ustawę, a 12 lutego podpisał ją prezydent. Ustawa weszła w życie w marcu 2016 r.

Nowa ustawa wprowadziła połączenie stanowiska Prokuratora Generalnego oraz Ministra Sprawiedliwości. Prokurator Generalny obecnie kieruje prokuraturą wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia. Zlikwidowana została kadencyjność stanowisk funkcyjnych i kierowniczych w prokuraturze, przez co PG ma większą swobodę w prowadzeniu polityki kadrowej. Według nowych przepisów, sprawuje on kontrolę nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, także przez wzgląd w zgromadzone materiały. Na miejsce Prokuratury Generalnej stworzono Prokuraturę Krajową, która poprzez Wydziały Za- miejscowe Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji prowadzi postępowania przygotowawcze przestępczości zorganizowanej, korupcyjnej i terroryzmu.

Umożliwiono stworzenie na poziomie PK Wydziału Spraw Wewnętrznych, który zajmuje się przestępstwami popełnionymi przez sędziów i prokuratorów. Zmieniono zasady prowadzenia postępowań dyscyplinarnych, zwiększając jednocześnie liczbę rzeczników dyscyplinarnych i wprowadzając w tym zakresie jawność postępowań. Prokurator nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody sądu dyscyplinarnego. Każdy prokurator odpowiada dyscyplinarnie za przewinienia służbowe. Można go ukarać upomnieniem, naganą, usunięciem z funkcji, przeniesieniem lub wydaleniem ze służby. W sprawach dyscyplinarnych w I instancji orzeka sąd dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym, a w II – Sąd Najwyższy. Przewodniczącego sądu dyscyplinarnego i jego zastępcę powołuje Prokurator Generalny na 4-letnią kadencję.

Zgodnie z obietnicą wyborczą, zlikwidowana została Krajowa Rada Prokuratury, a w jej miejsce utworzono Krajową Radę Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym jako organ o charakterze doradczym. Nowa KRP składa się z Prokuratora Krajowego, 4 przedstawicieli PK, 1 przedstawiciela IPN, po jednym przedstawicielu z każdej prokuratury regionalnej (obecnie 11) i 5 przedstawicieli Prokuratora Generalnego. Kadencja KRP trwa 2 lata. Ma ona stać na straży niezależności prokuratorów. W skład dawnej KRP wchodził m.in przedstawiciel prezydenta, 4 posłów i 2 senatorów, a jej kadencja trwała 4 lata. To ona wybierała kandydata na stanowiska Prokuratora Generalnego i mogła wystąpić do sądu dyscyplinarnego o pociągnięcie go do odpowiedzialności.

Jednocześnie, w świetle obecnej ustawy Prawo o prokuraturze, wciąż istnieje samorząd prokuratorski ze zgromadzeniami i kolegiami prokuratorów. W nowej ustawie prokuratorzy, jak poprzednio, zostali zobowiązani do złożenia informacji o swoim stanie majątkowym, jednak tym razem oświadczenia te są jawne.

Przedstawione wyżej zmiany jakie wprowadziła ustawa z 2015 r. są zgodne z propozycjami zawartymi w programie PiS. Ustawa ta nie doprowadziła jedynie do obiecanej likwidacji samorządu prokuratorskiego. Jednak ważna część tego samorządu, Krajowa Rada Prokuratury, została przekształcona w organ podporządkowany Prokuratorowi Generalnego i pozbawiony ważnych, kontrolnych uprawnień. Wobec tego obietnicę reformy prokuratury uznajemy za zrealizowaną.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!