Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Utworzenie Narodowego Instytutu Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Utworzenie Narodowego Instytutu Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników
Ważną instytucją pozwalającą sprawnie sterować polską oświatą stanie się Narodowy Instytut Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników, powstały po likwidacji trzech podpadających ministerstwu instytucji: Ośrodka Rozwoju Edukacji, Instytutu Badań Edukacyjnych i Centrum Informatycznego Edukacji. Celem Narodowego Instytutu będą prace badawcze, koncepcyjne, metodyczne, doradcze i popularyzatorsko-wydawnicze. Instytut zostanie obarczony, między innymi, zadaniem uporządkowania rynku podręczników szkolnych. W wyniku otwartego konkursu wyłonione zostaną podręczniki, maksymalnie trzy dla danego przedmiotu, które będą obowiązywać przez kilka lat. Podręczniki będą wydawane przy dofinansowaniu Ministerstwa, możliwie bez udziału zbędnych pośredników, co zlikwiduje drożyznę i nierzadkie dzisiaj korupcjogenne praktyki. Ponieważ podręczniki te będą obowiązywać przez kilka lat, będzie możność przekazywania ich następnej fali uczniów.
Obietnica utworzenia Narodowego Instytutu Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników (NIWPSP), jako „instytucji pozwalającej sprawnie sterować polską oświatą”, pojawiła się w pro- gramie Prawa i Sprawiedliwości z 2014 roku (s. 132). Narodowy Instytut miał powstać po likwidacji: Ośrodka Rozwoju Edukacji (ORE), Instytutu Badań Edukacyjnych (IBE) oraz Centrum Informatycznego Edukacji (CIE). W programie zapowiedziano, że „celem Narodowego Instytutu będą prace badawcze koncepcyjne, metodyczne, doradcze i popularyzatorsko-wydawnicze”.
Nowa instytucja miała otrzymać zadanie uporządkowania rynku podręczników szkolnych. Wybieranie na drodze konkursu maksymalnie trzech podręczników dla przedmiotu na kilka lat, do- finansowanie ich przez Ministerstwo oraz omijanie pośredników, miało „zlikwidować drożyznę i nierzadkie dzisiaj korupcjogenne praktyki” związane z ich wydawaniem.
Zapowiedziana likwidacja instytucji wymienionych w programie PiS nie nastąpiła. Do dziś istnieje powołany Ośrodek Rozwoju Edukacji jako publiczna placówka doskonalenia nauczycieli o zasię- gu ogólnokrajowym. W 2016 r. został do niego włączony Krajowy Ośrodek Wspierania Edukacji Zawodowej. Tak samo wciąż działa Instytut Badań Edukacyjnych, prowadzący interdyscyplinarne badania naukowe nad funkcjonowaniem i efektywnością systemu edukacji w Polsce. Obecnie IBE odpowiada ponadto za utworzony w 2016 r. Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji. Wciąż funkcjonuje również Centrum Informatyczne Edukacji. W marcu 2019 roku rozszerzono jego zadania o świadczenie usług informatycznych na rzecz ORE. Do tej pory nie powołany został także sam NIWPSP. O powstanie instytutu pytał poseł Paweł Olszewski w interpelacji z października 2016 r. W odpowiedzi MEN przedstawiło podjęte działania na rzecz reformy edukacji, a wśród nich powołanie Departamentu Wychowania i Kształcenia Integracyjnego (DWKI) oraz Departamentu Podręczników, Programów i Innowacji (DPPI) w ramach Ministerstwa. Do zakresu działania DWKI należą sprawy dotyczące m.in. wychowania oraz dopuszczania do użytku i dofinansowywania szkolnego podręczników przeznaczonych do kształcenia specjalnego. Z kolei do zakresu działania DPPI należą sprawy dotyczące m.in.: podstawy programowej wychowania przedszkolnego i kształcenia ogólnego oraz prowadzenie postępowań o dopuszczenie do użytku podręczników do kształcenia ogólnego.
Nowe podstawy programowe: zarówno ta dla szkół podstawowych, podpisana przez minister edukacji Annę Zalewską 14 lutego 2017 r., jak i kolejna, podpisana 30 stycznia 2018 r., dla liceów, techników i szkół branżowych, zostały opracowane bez udziału żadnej nowej instytucji odpowiedzialnej za programy nauczania.
Niewielkie zmiany przyniosło nowe rozporządzenie MEN z 2017 r. ws. dopuszczenia do użytku szkolnego podręczników, dostosowane do ustawy z grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe. To na mocy tej ustawy wprowadzono nowy podział szkół na ośmioletnią podstawówkę i czteroletnie liceum oraz utworzono szkoły branżowe.
Tak jak w rozporządzeniu z 2014 r., obecnie podręcznik powinien być m.in. poprawny pod względem merytorycznym, dydaktycznym, wychowawczym i językowym Każdy podręcznik powinien otrzymać cztery pozytywne opinie rzeczoznawców: dwie merytoryczno-dydaktyczne, jedną językową i jedną rzeczoznawcy ds. podręczników kształcenia specjalnego. Czwarta opinia nie była wcześniej wymagana. Rzeczoznawców do sporządzenia opinii, jak dawniej, wskazuje MEN. Rzeczoznawcami są osoby, które wnioskowały o wpisanie na ministerialną listę rzeczoznawców i po- siadają rekomendację stowarzyszenia naukowego, instytutu badawczego, szkoły wyższej itp. O prace nad utworzeniem Narodowego Instytutu Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników zapytaliśmy także sami, w ramach dostępu do informacji publicznej. W odpowiedzi z 9 sierpnia 2019 roku Ministerstwo Edukacji Narodowej upewniło nas, że w ministerstwie „nie są prowadzone prace nad utworzeniem Narodowego Instytutu”. W czasie rządów PiS nie nastąpiło zatem obiecane utworzenie Narodowego Instytutu Wychowania, Programów Szkolnych i Podręczników. Mające ulec likwidacji ORE, IBE oraz CIE otrzymały nowe zadania. Nad związanymi z Narodowym Instytutem kwestiami wychowania, programów i dopuszczania podręczników czuwają szczególnie nowe departamenty MEN. Aktualne rozporządzenie ws. dopuszczania do użytku szkolnego podręczników w dużej mierze jedynie dostosowało stare przepisy prawa do nowego systemu edukacji z ośmioletnią podstawówką i czteroletnim liceum. Tę obietnicę uznajemy zatem za niezrealizowaną.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter