Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Amerykański rząd potwierdził, że Smoleńsk to zamach? To nieprawda
Amerykański rząd potwierdził, że Smoleńsk to zamach? To nieprawda
To zresztą amerykańska administracja powiedziała, że tak, no tutaj (…) jeden z przedstawicieli amerykańskich mówił o zamachu (w Smoleńsku – przyp. Demagog)
- Christopher Charles Miller sprawował funkcję sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych przez niecałe 3 miesiące (od listopada 2020 do stycznia 2021 roku).
- W 2022 roku, po 12 rocznicy katastrofy smoleńskiej, udzielił wywiadu dla Radia WNET, w którym stwierdził, że Putin zamordował brutalnie Polaków w Smoleńsku.
- W momencie wypowiadania tych słów Christopher C. Miller nie był reprezentantem amerykańskiej administracji. Co więcej, już w 2017 roku ambasador USA w Polsce przyznał, że jego kraj zrobił wszystko, co mógł, i przekazał wszelkie informacje, którymi dysponował, aby pomóc Polsce w śledztwie smoleńskim.
- Marek Suski utożsamia byłego, krótko urzędującego członka amerykańskiej administracji i jego słowa ze stanowiskiem obecnej administracji USA. Christopher Miller nie reprezentuje stanowiska amerykańskiego rządu. W związku z tym wypowiedź uznajemy za manipulację.
Ta analiza powstała we współpracy Stowarzyszenia Demagog z Radiem ZET w ramach fact-checkingowego projektu przedwyborczego.
Za sprawą serialu „Reset” wraca sprawa Smoleńska
24 lipca na łamach TVP Info pojawił się ostatni odcinek pierwszego sezonu serialu wzbudzającego kontrowersje –”Reset”. Według autorów przedstawia on tytułowy reset w stosunkach polsko-rosyjskich za rządów Donalda Tuska.
Serial został skrytykowany przez opozycję. Jednym z zarzutów wobec autorów jest preparowanie dowodów. Zarzut ten wysnuł poseł Lewicy Tomasz Trela w czasie porannej rozmowy w Radiu ZET.
Politycy obozu rządzącego nie pozostają dłużni. Sprawę Smoleńską, przedstawioną w serialu, przytoczył podczas porannej rozmowy w Radiu ZET wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość Marek Suski. Poseł zarzucił Donaldowi Tuskowi współdziałanie z Władimirem Putinem przy katastrofie smoleńskiej.
Amerykańska administracja popiera tezę o zamachu?
Na poparcie tezy o zamachu w Smoleńsku Marek Suski przytoczył, że stanowisko to potwierdza amerykańska administracja. Doprecyzował, że jeden z urzędników mówił o zamachu.
Zapytany o imię tego polityka, nie był w stanie odpowiedzieć i tłumaczył, że nie pamięta, jak nazywa się ten przedstawiciel. Podobny przykład powoływania się przez polityków obozu rządzącego na zagraniczną opinię w sprawie Smoleńska, opisywaliśmy w analizie wypowiedzi Antoniego Macierewicza.
Kim jest ten amerykański urzędnik?
Jak się okazało, przedstawicielem amerykańskiej administracji, wspomnianym przez Marka Suskiego, jest najprawdopodobniej Christopher Charles Miller. Na stronie rządowej USA możemy przeczytać, że pełnił on funkcję sekretarza obrony od 9 listopada 2020 roku do 20 stycznia 2021 roku, czyli nieco ponad 2 miesiące. Koniec jego kadencji związany był ze zmianą prezydenta z Donalda Trumpa na Joe Bidena.
Pod koniec swojego urzędowania „zasłynął” opieszałością podczas ataku na Kapitol. Został publicznie oskarżony o działanie na korzyść byłego prezydenta Donalda Trumpa i o brak zdecydowanych działań w sprawie stłumienia zamieszek.
Christopher C. Miller popiera tezę o zamachu
Swoje zdanie na ten temat były urzędnik przedstawił krótko po 12 rocznicy katastrofy smoleńskiej w wywiadzie dla Radia WNET. Krytykował on w nim politykę Zachodu w stosunku do Rosji i zachęcał Zachód do pomocy Ukrainie.
https://twitter.com/RadioWNET/status/1513767644033335296?s=20
W trakcie wywiadu były sekretarz obrony nie powiedział wprost o zamachu, jednak przyznał, że: „Miałem zaszczyt uczestniczyć w uroczystościach upamiętniających prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz członków towarzyszącej mu delegacji, którzy zostali brutalnie zamordowani przez Putina 12 lat temu”.
Należy tutaj podkreślić, że w momencie udzielania wywiadu Christopher Miller nie był członkiem administracji amerykańskiej. Nie można więc jego prywatnej opinii utożsamiać ze stanowiskiem amerykańskiego rządu
Ambasada USA w Polsce: Zrobiliśmy wszystko, co się dało
Prawo i Sprawiedliwość zabiegało o pozyskanie poparcia rządu Stanów Zjednoczonych w sprawie smoleńskiej. Pierwsze próby dotyczyły odzyskania wraku samolotu. Wątek ten pojawił się w wyborach prezydenckich w US w 2016 roku, co wykorzystał Donald Trump.
Jednak już rok później, w 2017 roku, ambasador USA w Polsce Paul W. Jones zarzekał się, że rząd Stanów Zjednoczonych zrobił wszystko, co mógł, żeby pomóc Polsce w przeprowadzeniu śledztwa. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział:
„Stany Zjednoczone zrobiły wszystko, co mogły, aby udzielić pomocy i przekazać te – dość ograniczone – informacje, jakimi dysponowały, ale czujemy, że mieliśmy swój wkład w pierwotnym dochodzeniu. Zapewniliśmy, aby te same informacje dotyczące pomocy, której byliśmy w stanie udzielić, dotarły również do polskich władz po zmianie rządu”.
Paul W. Jones, ambasador USA w Polsce (2015–2018)
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter