Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co Ewa Kopacz mówiła na temat epidemii świńskiej grypy?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Co Ewa Kopacz mówiła na temat epidemii świńskiej grypy?
Pani Kopacz mówiła, kiedy były inne epidemie, mówiła „cieszcie się wiosną, nie przejmujcie się niczym”.
- Pandemia świńskiej grypy trwała od 11 czerwca 2009 roku do 10 sierpnia 2010 roku. Szacuje się, że na całym świecie zarażonych chorobą było 0,7-1,4 mld ludzi, a zmarło 151 700 – 575 400 osób.
- Świńska grypa dotarła także do Polski. Według oficjalnych statystyk wskutek choroby zmarły 182 osoby. Zgodnie z opracowaniem czasopisma „The Lancet” liczba ta mogła być zdecydowanie wyższa.
- W maju 2009 roku Ewa Kopacz, pytana o epidemię świńskiej grypy, powiedziała: „Śpijcie spokojnie, pracujcie spokojnie. Cieszcie się wiosną. Wszystko jest pod kontrolą”.
W związku z powyższym wypowiedź Adama Andruszkiewicza uznajemy za prawdziwą.
Pandemia grypy A/H1N1
Pierwsze przypadki wirusa grypy A/H1N1 (zwanego potocznie świńską grypą) zostały wykryte w kwietniu 2009 w Meksyku i USA. Sytuacja na świecie rozwijała się dynamicznie – 11 czerwca 2009 roku Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię. Ponadto miesiąc później WHO stwierdziła, że była to najszybciej rozprzestrzeniająca się pandemia w historii. W związku z tym nie wymagano od państw członkowskich raportowania pojedynczych przypadków, jednakże zalecono odnotowywanie zgonów związanych z rozprzestrzeniającym się wirusem.
Koniec pandemii został ogłoszony przez WHO 10 sierpnia 2010 roku, a więc niespełna rok od daty jej wprowadzenia. Szacuje się, że na całym świecie zarażonych było 0,7-1,4 mld ludzi, a zmarło od 151 700 do 575 400 osób. Śmiertelność wynosiła około 0,1 proc.
Sytuacja epidemiologiczna w Polsce
Świńska grypa dotarła także do Polski. Pierwsze zachorowania zanotowano w maju 2009 roku. Szczyt zachorowań na grypę w sezonie 2009/2010 w Polsce przypadł na listopad 2009 roku, tj. o ponad 2 miesiące wcześniej niż w latach wcześniejszych. Rekordowe liczby przypadków odnotowano w okresie 23-30 listopada 2009 roku – liczba zachorowań wyniosła 133 970 przy średniej dziennej zapadalności 43,91 na 100 tys. mieszkańców. Łącznie w sezonie grypowym, na przełomie 2009 i 2010 roku, w okresie od 1 września 2009 roku do 31 marca 2010 roku zarejestrowano 748 717 przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. WHO szacowało, że aż 90 proc. przypadków grypy w Polsce było wywołane wirusem grypy A/H1N1.
Według oficjalnych statystyk wskutek choroby zmarły 182 osoby, przeważnie cierpiące na choroby przewlekłe. Jak jednak możemy przeczytać czasopiśmie „The Lancet”, w roku 2009 w Polsce potwierdzono o 243 proc. więcej zgonów spowodowanych niewydolnością oddechową niż średnia w latach 2002-2008.
Należy także nadmienić, że Polska jako jedyny kraj należący do Unii Europejskiej nie zdecydowała się na zakup szczepionki na wirusa grypy A/H1N1. Rząd co prawda rozważał pozyskanie szczepionek w celu zaszczepienia osób znajdujących się w grupie ryzyka, ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz tłumaczyła jednak, że warunki zakupu szczepionek proponowane przez firmy farmaceutyczne były w Polsce niemożliwe do zaakceptowania.
Co na temat nowego szczepu wirusa powiedziała Ewa Kopacz?
8 maja 2009 roku, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem pandemii przez WHO, szefowa resortu zdrowia Ewa Kopacz została zapytana przez reportera TVP o epidemię świńskiej grypy. Minister zasiadająca w rządzie Donalda Tuska odpowiedziała uspokajającym tonem:
„Śpijcie spokojnie, pracujcie spokojnie. Cieszcie się wiosną. Wszystko jest pod kontrolą”.
Przytoczona przez Adama Andruszkiewicza wypowiedź nie jest dosłownym cytatem ze słów Ewy Kopacz, lecz oddaje sens sformułowania, które wygłosiła. W związku z tym wypowiedź uznajemy za prawdziwą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter