Strona główna Wypowiedzi Co jest celem ekologii? Na pewno nie obniżenie temperatury

Co jest celem ekologii? Na pewno nie obniżenie temperatury

Co jest celem ekologii? Na pewno nie obniżenie temperatury

Beata Kempa

Posłanka do Parlamentu Europejskiego
Prawo i Sprawiedliwość

Widać, że trzeba będzie tym ideologom jednak wylać kubeł zimnej wody na głowę, ostudzić ich zapędy. Chcę powiedzieć tylko, że to wszystko po to, żeby temperatura na planecie obniżyła się o 1,5 stopnia. Taki mają cel.

Twitter, 07.03.2023

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

Twitter, 07.03.2023

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

  • Celem przeciwdziałania zmianom klimatu na świecie nie jest obniżenie średniej temperatury o 1,5 stopnia Celsjusza. Celem jest zatrzymanie jej dalszego wzrostu. Według porozumień paryskich chodzi o niedopuszczenie do wzrostu średniej temperatury Ziemi powyżej 1,5 stopnia względem okresu przedprzemysłowego.
  • Wzrost średniej temperatury powyżej 1,5 stopnia znacząco zwiększyłby ryzyko występowania gwałtownych zjawisk pogodowych czy klęsk głodu spowodowanych suszą.
  • Wypowiedź Beaty Kempy uznajemy za fałsz, ponieważ błędnie przedstawia ona cel przeciwdziałania zmianom klimatu.

Posłanka Solidarnej Polski krytykuje politykę klimatyczną UE

Beata Kempa w wypowiedzi dla telewizji Dami Region Wałbrzych odniosła się krytycznie do obecnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Według europosłanki celem działań na rzecz środowiska jest obniżenie średnich temperatur na Ziemi o 1,5 stopnia Celsjusza. Podobną wypowiedź Beaty Kempy mogliśmy usłyszeć pod koniec czerwca 2022 roku.

To nie pierwszy raz, gdy politycy Solidarnej Polski negatywnie oceniali działania na rzecz powstrzymania zmian klimatu. Niedawno Michał Woś krytykował unijny system handlu emisjami, a Michał Wójcik przedstawiał turbiny wiatrowe jako ogromne zagrożenie dla ptaków. Obydwie te wypowiedzi oceniliśmy jako manipulacje.

Średnia temperatura na Ziemi rośnie

Naukowcy zrzeszeni w Międzynarodowym Zespole do spraw Zmian Klimatu (IPCC) przy ONZ w jednym ze swoich raportów (s. 6) stwierdzili jasno: przynajmniej od 1850 roku średnia temperatura panująca na Ziemi wzrasta. W latach 2011-2020 była wyższa o 1,09 stopnia Celsjusza niż w latach 1850-1900. Temperaturę z obecnych czasów porównuje się do tego okresu, ponieważ uznano go za „przedprzemysłowy”, czyli nieskażony zmianami, jakie przyniosła rewolucja przemysłowa.

Taki wzrost oznacza, że temperatura na Ziemi rośnie (s. 8) w tempie bezprecedensowym od ostatnich 2000 lat. Poprzednie ocieplenia w historii naszej planety były spowodowane powolnymi (trwającymi wiele tysiącleci) zmianami jej orbity. Obecne ocieplenie jest bardzo wyraźnie zauważalne w okresie niecałych 100 lat.

1,5 stopnia to próg bezpieczeństwa, którego nie możemy przekroczyć

Na stronie internetowej Komisji Europejskiej przeczytamy, że celem społeczności międzynarodowej jest utrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza względem epoki przedprzemysłowej. Wszelkie działania mają prowadzić do ograniczenia tego wzrostu do 1,5 stopnia.

Unijni komisarze nie dążą więc do obniżenia temperatury, lecz do powstrzymania jej dalszego wzrostu. Takie zobowiązanie przyjęły państwa ONZ w ramach porozumień paryskich w 2015 roku.

Naukowcy z IPCC ostrzegają (s. 7), że dopuszczenie do wzrostu temperatury o 2 stopnie jest niebezpieczne. Znacząco zwiększyłoby to ryzyko występowania gwałtownych zjawisk pogodowych i katastrof wynikających z suszy.

Według IPCC (s. 8-9), zahamowanie globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia obniży liczbę osób narażonych na ubóstwo i zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi do 2050 roku o kilkaset milionów. Przy wzroście o 2 stopnie owadów, roślin i kręgowców zagrożonych wyginięciem będzie 2 razy więcej niż przy wzroście o 1,5 stopnia.

Przyczyny ocieplania się klimatu

Jedną z przyczyn zmian klimatycznych jest efekt cieplarniany powodowany gazami cieplarnianymi takimi jak dwutlenek węgla, metan czy podtlenek azotu. Człowiek swoją działalnością spowodował znaczne zwiększenie stężenia w atmosferze niektórych gazów – co przyspiesza ocieplanie się klimatu. W największym stopniu do zmian klimatycznych przyczynia się dwutlenek węgla – jego ilość w atmosferze od 1750 do 2020 roku wzrosła o niemal 50 proc.

Znaczny wpływ na ocieplenie klimatu ma spalanie na dużą skalę węgla, ropy oraz gazu, w wyniku czego wydziela się dwutlenek węgla i podtlenek azotu. Niekorzystny wpływ na klimat mają także fluorowane gazy cieplarniane emitowane z niektórych urządzeń i produktów. Mają one bardzo wysoką wydajność cieplną, aż do 23 tys. razy wyższą niż CO2.

W wyniku intensyfikacji hodowli krów oraz owiec do atmosfery dostaje się znaczna ilość metanu, powstającego w organizmach tych zwierząt w wyniku procesów trawiennych. Negatywny wpływ na zmiany klimatu ma także wycinka lasów, ponieważ drzewa pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!