Wypowiedź europosła Adama Bielana uznajemy za prawdziwą, ponieważ Bronisław Komorowski nie wziął udziału w debacie prezydenckiej przed I turą wyborów prezydenckich w 2015 roku.

Zgodnie z postanowieniem marszałka sejmu Radosława Sikorskiego z dnia 7 lutego 2015 roku wybory prezydenckie zostały zarządzone na dzień 10 maja tego samego roku. W I turze wyborów wzięło udział 11 kandydatów: Grzegorz Braun, Andrzej Duda, Adam Jarubas, Bronisław Komorowski, Janusz Korwin-Mikke, Marian Kowalski, Paweł Kukiz, Magdalena Ogórek, Janusz Palikot, Paweł Tanajno i Jacek Wilk.

Zgodnie z Kodeksem Wyborczym Telewizja Polska ma obowiązek przeprowadzenia debat między kandydatami na urząd prezydenta. Kwestię tę bardziej szczegółowo reguluje rozporządzanie KRRiT, które nakłada na Telewizję Polską obowiązek zorganizowania debaty w okresie dwóch tygodni poprzedzających dzień wyborów. Według rozporządzenia każdy z kandydatów powinien mieć zapewnione równe warunki udziału w debacie. W związku z obowiązującym prawem przed I turą wyborów prezydenckich w roku 2015 TVP zorganizowała debatę 5 maja. Udział w niej wzięli wszyscy kandydaci z wyjątkiem urzędującego wówczas prezydenta, Bronisława Komorowskiego. Jak twierdził sztab wyborczy głowy państwa:

Jesteśmy przeciwni uczestnictwu w takiej debacie. Uważamy, że nie będzie ona dawała szansy na spokojną, rzeczową prezentację poglądów i programów kandydatów. Debata w pierwszej turze stanowi jedynie okazję do atakowania prezydenta Bronisława Komorowskiego bez możliwości skutecznej odpowiedzi z jego strony.

W I turze z poparciem 34,76 proc. zwyciężył Andrzej Duda. Drugie miejsce zajął Bronisław Komorowski, na którego oddało głos 33,77 proc. wyborców. Żaden z kandydatów nie osiągnął więcej niż połowy oddanych głosów. Zgodnie z Konstytucją w tym przypadku II tura wyborów odbywa się 14 dni po pierwszym głosowaniu.

Przed II turą wyborów TVP również przeprowadziła debatę prezydencką. Tym razem stawił się niej urzędujący prezydent Bronisław Komorowski. Nie była to jedyna konfrontacja obu kandydatów. Debatę przed ponownym głosowaniem przeprowadziła także telewizja TVN. Ostatecznie wyborcy wybrali na urząd głowy państwa Andrzeja Dudę, który uzyskał poparcie na poziomie 51,55 proc.