Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy Gdańsk jest największym beneficjentem Funduszu Inwestycji Lokalnych na Pomorzu?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy Gdańsk jest największym beneficjentem Funduszu Inwestycji Lokalnych na Pomorzu?
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych na Pomorzu – największy beneficjent gmina miasta Gdańsk.
- Fundusz Inwestycji Lokalnych to rządowy program, z którego na rzecz jednostek samorządu terytorialnego zostało przeznaczonych 13 mld zł w formie bezzwrotnych wypłat. Środki wypłacane na przedsięwzięcia inwestycyjne pochodzą z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
- Największym beneficjentem Funduszu w województwie pomorskim jest miasto Gdańsk, które otrzymało ponad 81 mln zł.
- W związku z powyższym wypowiedź Marcina Horały uznajemy za prawdziwą.
Kontekst wypowiedzi
Podczas programu „Kawa na ławę”, którego emisja odbyła się 14 marca, Katarzyna Lubnauer – uzasadniając decyzję Koalicji Obywatelskiej, aby nie udzielić bezwarunkowego wsparcia rządowi w procesie przyjęcia założeń Krajowego Planu Odbudowy – przywołała program Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Posłanka stwierdziła, że jej formacja przed poparciem planu chce mieć pewność, że pieniądze te trafią do przedsiębiorców oraz na ważne cele, a nie dla „kolejnych Obajtków i Rydzyków”. Była przewodnicząca Nowoczesnej uznała, że istnieje ryzyko podziału środków w sposób analogiczny jak w przypadku Funduszu Inwestycji Lokalnych. Zdaniem posłanki pieniądze z tej inicjatywy trafiły wyłącznie do „swoich”. Na zarzut polityczki opozycji odpowiedział minister Marcin Horała, przytaczając przykład województwa pomorskiego. Wskazał, że najwięcej środków trafiło do miasta Gdańsk, gdzie prezydentem jest Aleksandra Dulkiewicz, która startowała z poparciem m.in. PO, PSL i Nowoczesnej.
Fundusz Inwestycji Lokalnych
Fundusz Inwestycji Lokalnych jest rządowym projektem mającym na celu wsparcie jednostek samorządu terytorialnego środkami finansowymi w walce ze skutkami pandemii COVID-19. Wsparcie jest bezzwrotne oraz udzielane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. W sumie samorządy otrzymały 13 mld zł:
- 6 mld zł zostało przyznanych w pierwszym etapie, latem 2020 roku, gminom i powiatom w całej Polsce,
- 4,35 mld zł rozdysponowano w trakcie pierwszego grudniowego konkursu w 2020 roku,
- 1,65 mld zł wynosiła łączna suma dotacji w ramach drugiego, grudniowego konkursu,
- dodatkowa pula 250 mln zł skierowana została do gmin popegeerowskich,
- oraz 1 mld zł przekazany został na wsparcie dla gmin górskich, z przeznaczeniem na inwestycje w infrastrukturze turystycznej.
Jakie wsparcie otrzymało Pomorze?
Stosownym źródłem, w którym można sprawdzić informacje na temat Funduszu, jest Wyszukiwarka Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, gdzie zawarte są szczegóły dotyczące dofinansowania programu dla dowolnej gminy.
Według tego spisu oraz strony Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego suma dotacji dla jednostek samorządu terytorialnego w województwie pomorskim wyniosła 622 466 634 zł. Na podstawie spisu gmin można stwierdzić, które jednostki były największymi beneficjentami programu.
Największe dotacje otrzymało miasto Gdańsk – 81 524 827 zł, miasto Gdynia – 38 606 658 zł oraz gmina Chojnice – 19 783 440 zł.
Czy miasta rządzone przez polityków opozycji są także beneficjentami programu?
Prezydentem Szczecina od 2006 roku jest Piotr Krzystek, który podczas wyborów w 2018 roku reprezentował komitet Bezpartyjnych Samorządowców jako osoba stojąca na czele regionalnych struktur. Miasto dotychczas otrzymało 101 889 936 zł. Z kolei prezydentem Bydgoszczy od 2010 roku jest Rafał Bruski, który ostatnich wyborach miał poparcie koalicyjnego komitetu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Z funduszu do miasta wpłynęło 88 305 038 zł.
Więcej na ten temat pisaliśmy przy okazji analizy wypowiedzi Katarzyny Lubnauer. Przez pryzmat dużych miast nie należy oceniać jednak całej Polski. Z opracowania przygotowanego przez Jarosława Flisa oraz Pawła Swianiewicza dla fundacji im. Stefana Batorego wynika, że afiliacja polityczna osoby reprezentującej miasto mogła mieć wpływ na wysokość dotacji. Jak zaznaczają autorzy, pomocy finansowej nie otrzymało ponad 80 proc. tzw. gmin „opozycyjnych”, w stosunku do 14 proc. wykluczonych samorządów rządzonych przez włodarzy związanych z PiS.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter