Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy inne państwa przesuwają wybory z powodu pandemii koronawirusa?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy inne państwa przesuwają wybory z powodu pandemii koronawirusa?
Jesteśmy w zasadzie jedynym państwem na świecie, w którym są zaplanowane wybory, ale te wybory, ze względu na stan epidemii, nie są przesunięte.
Jak podaje Międzynarodowy Instytut Demokracji i Wsparcia Wyborczego (IDEA), do końca tego roku wybory mają się odbyć w ponad 70 krajach. Z kolei zgodnie z danymi Międzynarodowej Fundacji na rzecz Systemów Wyborczych (IFES) do tej pory przełożono je w 34 państwach. Polska nie jest zatem jedynym krajem, gdzie pomimo pandemii COVID-19 wybory odbędą się zgodnie z planem. Z tego powodu wypowiedź Adama Bodnara uznajemy za fałszywą.
W których krajach wybory już się odbyły?
Pomimo trwającej pandemii w wielu państwach lub regionach głosowania już się odbyły. Były to przede wszystkim wybory lokalne, odbywające się w takich miejscach jak:
- Francja (15 marca), druga tura została jednak przełożona,
- niemiecki land Bawaria (15 marca), głosowanie w drugiej turze miało jednak charakter korespondencyjny,
- Hâncești w Mołdawii (15 marca), głosowanie odbyło się w sposób tradycyjny mimo wezwania do przełożenia go ze strony ministra zdrowia,
- Queensland w Australii (29 marca),
- a także Polska, gdzie 22 marca odbyły się wybory uzupełniające do jedenastu gmin lub rad miejskich.
W niektórych państwach miały też miejsce ogólnokrajowe wybory parlamentarne, jak np. 29 marca w Mali. Druga tura planowana jest na 19 kwietnia.
W których krajach wybory się odbędą?
Na nieprzekładanie daty wyborów nie zdecydowały się przykładowo:
- Szwajcarska Genewa, gdzie druga tura wyborów lokalnych będzie miała miejsce 5 kwietnia. Lokale wyborcze będą jednak zamknięte, a głosowanie odbędzie się wyłącznie korespondencyjnie.
- Stan Wisconsin w USA, gdzie 7 kwietnia odbędą się prawybory. Osiemnaście stanów zdecydowało się już jednak na przesunięcie głosowania na maj lub czerwiec.
- Korea Południowa, w której na 15 kwietnia zaplanowano wybory parlamentarne. Osoby chorujące na COVID-19 będą miały możliwość głosowania korespondencyjnego ze szpitali i miejsc odbywania kwarantanny,
- Islandia, na której 27 czerwca mają się odbyć wybory prezydenckie.
- Nowa Zelandia, w której na 19 września zaplanowano wybory parlamentarne, przewiduje się tam jednak wprowadzenie alternatywnych metod głosowania.
A gdzie wybory zostały odwołane?
Najświeższych danych na ten temat dostarcza Międzynarodowa Fundacja na rzecz Systemów Wyborczych (IFES). Zgodnie z danymi z dnia 31 marca z powodu pandemii koronawirusa wybory zostały przełożone w 34 państwach, w tym m.in.:
- w Serbii, gdzie 26 kwietnia miały się odbyć wybory parlamentarne,
- w Austrii, gdzie 15 marca miały się odbyć wybory samorządowe,
- w Hiszpanii, gdzie 5 kwietnia miały się odbyć wybory lokalne w Kraju Basków i Galicji,
- w Wielkiej Brytanii, gdzie 7 maja miały się odbyć wybory lokalne, które zostały przesunięte dokładnie o rok,
- w Syrii, gdzie 13 kwietnia miały się odbyć wybory parlamentarne, które przełożono na 20 maja 2020 roku.
Również w Rumunii podjęto kroki w celu wprowadzenia zmian w kodeksie wyborczym. Tam wybory parlamentarne zaplanowano jednak dopiero na grudzień.
W kilku krajach przełożono także głosowania w referendach. Do urn w tym celu nie pójdą mieszkańcy siedmiu państw:
- Armenii (referendum w sprawie zmian w Trybunale Konstytucyjnym zaplanowane było na 4 maja),
- Chile (data referendum konstytucyjnego pierwotnie została wyznaczona na 26 kwietnia, ale przeniesiono ją na 25 października 2020 roku),
- Gibraltaru (referendum w sprawie aborcji zaplanowano pierwotnie na 19 marca),
- Włoch (referendum w sprawie redukcji miejsc w parlamencie miało się odbyć 29 marca),
- Rosji (referendum konstytucyjne zaplanowane było na 22 kwietnia),
- Falklandów (referendum w sprawie okręgów wyborczych miało mieć miejsce 26 marca, ale przełożono je na 26 września),
- a także miasta Kamloops w Kanadzie (referendum miało się odbyć 4 maja).
Zalecenia dotyczące wyborów
Niezależnych danych na temat przeszłych i nadchodzących wyborów w niemal wszystkich krajach świata dostarczają „Przewodnik po wyborach” IFES, a także szwedzki instytut IDEA. Obecnie obie instytucje dokonują bieżących analiz na temat wpływu epidemii COVID-19 na przebieg głosowania w poszczególnych państwach.
Informacje na temat dat wyborów w krajach członkowskich Rady Europy dostępne są na jej stronie.
18 marca IDEA opublikował zbiór zaleceń dla rządów odnośnie podejmowania decyzji o przeprowadzeniu wyborów lub nie. Pierwsze z nich to ocena ryzyka i konsekwencji. Środki nałożone przez państwo mogą wpłynąć na produkcję i dystrybucję przedmiotów niezbędnych do głosowania, jak karty czy urny. Problemem może być również skompletowanie komisji wyborczych. Wreszcie obawa przed zakażeniem może poważnie wpłynąć na zmniejszenie frekwencji, szczególnie nieproporcjonalny może być udział osób starszych.
Druga poruszona kwestia to rozwiązania alternatywne użyte przy organizacji wyborów. W celu uniknięcia bezpośredniego kontaktu warto umożliwić obywatelom głosowanie zdalne – drogą pocztową, internetową lub za pomocą aplikacji mobilnych. Za tym rozwiązaniem musi jednak iść edukacja społeczeństwa odnośnie sposobów korzystania z alternatywnych metod. Wyborców o zmienionej formie wyborów należy informować zarówno przez media tradycyjne, jak i internetowe.
Kolejne zalecenie to stworzenie spójnego procesu decyzyjnego. Bardzo ważne jest, aby państwo wypracowało mechanizmy konsultacji i komunikacji pomiędzy poszczególnymi organami w celu dokładnej analizy zagrożeń dla ochrony publicznej, ograniczeń i procedur oraz wpływu, jaki całość sytuacji będzie miała na demokrację. Jest to szczególnie istotne dla tych państw, których przepisy nie ustalają wprost zasad wprowadzania stanu wyjątkowego i przekładania terminów wyborów. Nie należy też doprowadzać do sytuacji, w której organizacja wyborów odwróci uwagę od tego, co najistotniejsze, czyli ratowania ludzi przed chorobą COVID-19.
Ostatnie zagadnienie to ochrona demokracji. Wybory to moment, kiedy naród decyduje o tym, kto będzie rządził krajem. Natomiast decyzja o przełożeniu głosowania zawiesza prawa polityczne i jako taka podważa umowę społeczną między rządem a obywatelami. Wszystkie postanowienia rządzących odnośnie podejmowanych kroków powinny być przejrzyste i zrozumiałe. Obywatele muszą też wiedzieć, kiedy przywrócone zostaną normalne procedury wyborcze.
Podsumowanie
Polska nie jest jedynym krajem, w którym nie odwołano głosowania w wyborach z powodu pandemii koronawirusa. Przenoszenie terminów wyborów w większości dotyczy wyborów na szczeblu lokalnym, jednak nie jest tak we wszystkich przypadkach. Przykładowo w Korei Południowej zaplanowane na połowę kwietnia wybory, podobnie jak w Polsce, mają mieć wymiar ogólnokrajowy i nie zostały dotąd odwołane. W związku z tym wypowiedź Adama Bodnara uznajemy za fałszywą.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter