Strona główna Wypowiedzi Czy Kamala Harris popiera aborcję w dziewiątym miesiącu ciąży?

Czy Kamala Harris popiera aborcję w dziewiątym miesiącu ciąży?

Czy Kamala Harris popiera aborcję w dziewiątym miesiącu ciąży?

Marek Jakubiak

Poseł
Kukiz'15

Już padają hasła aborcyjne, wolności kobiet. Tylko tyle, że obrzydliwe w tym, co zapamiętam chyba, nie wiem, do końca życia, że ona [Kamala Harris podczas debaty z Donaldem Trumpem – przyp. Demagog] mówiła o aborcji do 9. miesiąca bądź po. Dacie wiarę?

TikTok 11.09.2024

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

TikTok 11.09.2024

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

  • 11 września 2024 roku odbyła się debata prezydencka pomiędzy Donaldem Trumpem a Kamalą Harris. W trakcie wymiany zdań były prezydent USA zarzucił kandydatce Demokratów, że ona i jej środowisko pozwoliliby na dokonywanie aborcji w 8. i 9. miesiącu ciąży, a nawet na zabójstwo po narodzinach dziecka [czas nagrania 20:07]. Kamala Harris tego nie potwierdziła.
  • Kamala Harris zapowiedziała, że jeśli obejmie urząd prezydenta, będzie dążyć do przywrócenia stanu prawnego sprzed 2022 roku, który gwarantował wyrok Sądu Najwyższego „Roe v. Wade” [czas nagrania 27:09]. 
  • Powrót do porządku prawnego sprzed 2022 roku oznaczałby, że aborcja byłaby legalna do momentu, aż płód osiągnie zdolność do życia poza organizmem matki, czyli według Sądu Najwyższego między 24 a 28 tygodniem ciąży (6–7. miesiąc ciąży). Po tym okresie stany miałyby prawo do ograniczenia lub zakazania aborcji.

Aborcja jednym z tematów debaty 

5 listopada 2024 roku obywatele Stanów Zjednoczonych wybiorą swojego prezydenta. Po tym, jak urzędujący prezydent Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję, głównymi kandydatami do objęcia władzy są Kamala Harris z ramienia Demokratów i Donald Trump jako przedstawiciel Republikanów.

11 września odbyła się debata prezydencka, w której starli się główni kandydaci. Jednym z jej tematów było prawo do przerywania ciąży. Prowadząca debatę zapytała Donalda Trumpa, dlaczego kobiety miałyby mu zaufać w tej kwestii. Swoje pytanie uzasadniła jego częstą zmianą zdania w sprawie aborcji [czas nagrania 19:24]. 

W odpowiedzi na pytanie Donald Trump zarzucił Kamali Harris, że kandydatka Demokratów pozwoliłaby na aborcję w 8. i .9 miesiącu, a nawet po narodzinach dziecka [czas nagrania 20:07]. Na słowa Trumpa zareagowała prowadząca, która wytłumaczyła, że „nie ma stanu, w którym można by legalnie zabić dziecko po porodzie” [czas nagrania 22:15].

Jakubiak komentuje debatę. Harris mówi o aborcji w dziewiątym miesiącu ciąży?

Po zakończeniu debaty o jej komentarz pokusił się Marek Jakubiak. Poseł Kukiz15 skrytykował Harris za głoszone przez nią hasła m.in. związane z aborcją. 

@marekjakubiak397♬ dźwięk oryginalny – Marek Jakubiak

„Tylko tyle, że obrzydliwe w tym, co zapamiętam chyba, nie wiem, do końca życia, że ona mówiła o aborcji do 9. miesiąca bądź po. Dacie wiarę?” – dodał Jakubiak.

Co w sprawie aborcji powiedziała Kamala Harris?

W trakcie debaty kandydatka Demokratów nie powiedziała, do którego tygodnia ciąży według niej aborcja powinna być legalna. Podkreśliła, że obecnie o aborcji decyduje każdy stan osobno, co było pokłosiem decyzji Sądu Najwyższego z 2022 roku, w którym 3 z 9 sędziów było z nadania Donalda Trumpa [czas nagrania 22:27

Obecna wiceprezydent powiedziała, że w efekcie zmian w ponad 20 stanach obowiązuje zakaz aborcji [czas nagrania 22:41]. Harris oznajmiła, że będzie dążyć do przywrócenia prawa, które obowiązywało na mocy wyroku Sądu Najwyższego „Roe v. Wade” [czas nagrania 27:09], co deklarowała już wcześniej np. w 2023 roku. 

Kandydatka Demokratów podkreśla w programie wyborczym, że jeżeli obejmie urząd prezydenta, nie dopuści do wprowadzenia krajowego zakazu aborcji. Jeżeli Kongres przyjmie ustawę przywracającą wolność reprodukcyjną kobiet, Harris obiecuje podpisanie aktu prawnego.

O co chodzi w wyroku Roe v. Wade?

Wyrok w sprawie Roe v. Wade zapadł w 1973 roku. Sąd Najwyższy uznał, że zgodnie z 14. poprawką do konstytucji, która przyznaje prawo do wolności i prywatności jednostki, kobiety mają prawo do wykonywania aborcji.

Nie oznacza to jednak, że zezwolono na aborcję w dowolnym okresie ciąży. Wyrokiem Najwyższego Sądu okres ciąży podzielono na 3 trymestry, po 12 tygodni każdy. Początkowo stany nie mogły ingerować w prawo aborcyjne do końca pierwszego trymestru. W drugim trymestrze możliwe było wprowadzenie ograniczeń, a zakazanie aborcji możliwe było dopiero od 3. trymestru, czyli od 28. tygodnia ciąży.

Zmiana w prawie aborcyjnym zaszła w 1992 roku, kiedy to podczas rozprawy Planned Parenthood v. Casey. Zgodnie z nowym orzeczeniem wprowadzono pojęcie „zdolności płodu do życia poza macicą”, który określono na okres od 24 do 28 tygodni od poczęcia (6–7. miesiąc). Po tym okresie stany mogły regulować prawo aborcyjne według uznania.

Kamala Harris nie pierwszy raz mówi o przywróceniu stanu prawnego

Debata prezydencka nie była pierwszą okazją, kiedy kandydatka Demokratów publicznie zadeklarowała swoje plany dotyczące zmiany prawa aborcyjnego. 10 września 2023 roku w wywiadzie „Face the Nation” Kamala Harris przyznała, że „potrzeba przywrócić prawo, które gwarantował wyrok Roe v. Wade”. Następnie dodała, że „nie próbujemy stworzyć niczego nowego, co by istniało przed czerwcem zeszłego roku” 

Niespełna rok później w lipcu 2024 roku, kiedy Kamala Harris była już oficjalną kandydatką na prezydenta, w wywiadzie dla POLITICO przyznała, że poglądy na aborcje, które wyraziła w „FACE the Nationsię nie zmieniły i jako prezydent będzie dążyła do przywrócenia stanu prawnego sprzed 2022 roku.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!