Strona główna Wypowiedzi Czy liczba adopcji w Polsce spada?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy liczba adopcji w Polsce spada?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy liczba adopcji w Polsce spada?

Krzysztof Paszyk

Poseł
Polskie Stronnictwo Ludowe

Przy okazji trzeba też zaznaczyć, że liczba adopcji w Polsce, która utrzymywała się na podobnym poziomie w ostatnich latach, niestety od kilku lat systematycznie maleje. W stosunku do roku 2015 poziom adopcji spadł i w roku 2018 spadek wyniósł blisko 21%.

 

Posiedzenie Sejmu, 15.10.2019 r.

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Posiedzenie Sejmu, 15.10.2019 r.

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Według informacji statystycznych zamieszczonych na oficjalnej stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej liczba orzeczonych przysposobień (adopcji) w ubiegłym roku wyniosła 2 661. Jest to spadek względem 2017 roku (2 866) i kontynuacja malejącego trendu od rekordowego – w ostatniej dekadzie – 2013 roku, gdy 3 537 małoletnich znalazło nowy dom. Zgodnie z wypowiedzią posła PSL, Krzysztofa Paszyka, regres adopcji w zeszłym roku względem 2015 roku (3 361), był równy 21%. Liczba przysposobień – według danych ministerstwa – w latach 2006-2016 był na podobnym poziomie, oscylującym wokół ok. 3 300 adopcji. Dwa lata temu odnotowano wyraźne zmniejszenie o 399 liczby orzeczeń i ubiegły rok jest ciągiem dalszym takiego stanu rzeczy.

Nad sprawą adopcji pochyliła się Najwyższa Izba Kontroli, czego owocem jest zeszłoroczny, sierpniowy raport “NIK o wykonywaniu zadań przez ośrodki adopcyjne”. Określa on przeciętny czas trwania procesu adopcyjnego na 2 lata – od momentu rejestracji kandydata na rodzica do potencjalnie pozytywnego orzeczenia. Za jeden z głównych powodów tak długiego okresu trwania sprawy, określone zostały niedostateczna współpraca i przepływ informacji na linii sądy-ośrodki.

Kontrola NIK wykazała szereg innych problemów mogących przewlekać procedurę przysposobienia:

  • brakuje jednolitych wymogów i kryteriów adopcyjnych, 
  • zbyt mały procent dzieci ma uregulowaną sytuację prawną,
  • nie istnieją procedury odwoławcze od negatywnej kandydatury rodzica, 
  • nadzór i kontrola nad ośrodkami adopcyjnymi jest zbyt słaba,
  • brakuje ogólnopolskiego systemu teleinformatycznego do obsługi procedur adopcyjnych.

Niezależnie od faktycznych przyczyn i oceny sytuacji na polu adopcyjnym w Polsce, statystyki przytoczone przez posła Krzysztofa Paszyka były zgodne z danymi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z tego powodu uznajemy jego wypowiedź za prawdziwą.

 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!