Strona główna Wypowiedzi Czy PiS było przeciwne nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w 2010 roku?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy PiS było przeciwne nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w 2010 roku?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Czy PiS było przeciwne nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w 2010 roku?

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
Nowa Lewica

10 lat temu, kiedy nowelizowana była ustawa o przeciwdziałaniu przemocy, kiedy wprowadzany do tej ustawy był zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci, Prawo i Sprawiedliwość było kategorycznie przeciwne.

Ława polityków, 02.08.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Ława polityków, 02.08.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Wypowiedź Agnieszki Dziemianowicz-Bąk uznajemy za prawdziwą, ponieważ w głosowaniu nad ustawą o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw z maja 2010 roku prawie wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciwko tej nowelizacji. „Za” była tylko jedna przedstawicielka tego ugrupowania. Również jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Należy jednak zaznaczyć, że sprzeciw PiS w największym stopniu dotyczył przepisów, zgodnie z którymi pracownik socjalny, w sytuacji zaistnienia przemocy w rodzinie, miał otrzymać możliwość odebrania dziecka rodzicom. Wprowadzenie zakazu kar cielesnych wobec dzieci przez posłów ugrupowania zostało uznane za zbędne.

Zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci

Zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci, a także nadanie nowych uprawnień pracownikom socjalnym, izolacja sprawców od ofiar przemocy, zakaz zbliżania i nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania to jedne z wielu zmian wprowadzonych ustawą z dnia 10 czerwca 2010 roku o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja była wynikiem połączenia dwóch projektów: rządowegoposelskiego, opracowanego przez grupę posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. 

Oba projekty powoływały się między innymi na art. 40 Konstytucji, zgodnie z którym:

Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

Głosowanie nad połączonymi projektami odbyło się 6 maja 2010 roku. Nowelizacja została przyjęta stosunkiem głosów 269 „za” do 158 „przeciw”. Wstrzymało się 6 posłów, a 23 nie wzięło udziału w głosowaniu. 

Na 151 obecnych tego dnia posłów PiS przeciwko zmianom było 149 przedstawicieli tego ugrupowania. Za nowelizacją zagłosowała jedynie Joanna Kluzik-Rostkowska. Od głosu wstrzymał się Krzysztof Michałkiewicz. 

Ustawa o zmianie ustawy 18 czerwca została podpisana przez Bronisława Komorowskiego, który jako marszałek Sejmu pełnił w tym czasie obowiązki prezydenta. Nowe przepisy weszły w życie 1 sierpnia 2010 roku.

Debata nad nowelizacją i stanowisko PiS

Projekty rozpatrywane były podczas posiedzenia Sejmu 4 marca 2010 roku. Funkcję sprawozdawcy pełniła posłanka Magdalena Kochan, która przekonywała, że:

zdaniem większości (komisji – przyp. Demagog) nie może być tak, że władzę rodzicielską można wykonywać, budując autorytet na strachu, przerażeniu i braku pewności siebie. To nie jest system wychowawczy. Uznaliśmy, że nie może być tak w Polsce, że jeśli bijemy osobę dorosłą, to to jest przestępstwo, jeśli bijemy zwierzę – to jest barbarzyństwo, a jeżeli bijemy dziecko – to jest środek wychowawczy, bo to nie jest środek wychowawczy.

Kolejno głos zabrał Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, który wyraził zadowolenie z wprowadzenia do projektu zakazu bicia dzieci oraz wzmocnienia ochrony ofiar przemocy domowej. Przekonywał również, by udział funkcjonariusza policji w trakcie interwencji opieki społecznej był obligatoryjny, a dziecko przejęte w wyniku takiej interwencji – umieszczane raczej u najbliższej rodziny niż w ośrodku.

Chwilę po Rzeczniku stanowisko PiS przedstawiła posłanka Teresa Wargocka. Odnosiła się ona przede wszystkim do  zapisów ustawy o nadaniu uprawnień pracownikom socjalnym do odebrania dziecka rodzicom. Zmiana ta była krytykowana przez PiS głównie ze względu na zbyt daleko idącą – według przedstawicieli ugrupowania – ingerencję państwa w autonomię rodzin i oddanie zbyt dużej władzy urzędnikom. Posłanka powiedziała również, że zapis ten nie ma zastosowania także dlatego, że „nie wypracowaliśmy rozdzielenia form przemocy od form przymusu rodzicielskiego stosowanego w celu wyegzekwowania przestrzegania norm, wzorów zachowań, które rodzice chcą przekazać”.

Wargocka stwierdziła także, że dodanie do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zapisu o zakazie „fizycznego karcenia dzieci i zadawania im cierpień fizycznych i psychicznych” stanowi „przyzwolenie na dalszą ingerencję państwa w autonomię rodziny”. Posłanka uznała, że taki przepis nie jest konieczny, ponieważ kodeks karny już reguluje naruszanie cielesności człowieka, w tym dziecka, za co grozi kara do 1 roku pozbawienia wolności. Jak stwierdziła Wargocka, „na tej podstawie sędziowie nie karzą rodziców za karę cielesną, jeżeli uznają, że służyła ona wychowaniu dziecka”.

Nowe przepisy po 2010 roku

Zakaz stosowania „klapsa” jako metody wychowawczej to tylko jedna z regulacji wprowadzonych w zmienionej ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zapis, zgodnie z którym „Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych”, znalazł się w art. 961 znowelizowanego kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Dzięki zmianie przepisów ofiary przemocy nie muszą też dalej mieszkać ze swoimi oprawcami. Pokrzywdzonym zapewnia się ochronę poprzez uniemożliwienie osobom stosującym przemoc korzystania ze wspólnie zajmowanego z innymi członkami rodziny mieszkania oraz zakazanie kontaktowania się i zbliżania do ofiary. Decyzję o obowiązku opuszczenia mieszkania wydaje sąd na wniosek pokrzywdzonego. Nakaz opuszczenia zajmowanego lokalu mieszkalnego jako środek zapobiegawczy wobec oskarżonego może zastosować również prokurator na wniosek policji. Zapisy na ten temat znalazły się w art. 3 par. 3 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, a także w art. 275a. par. 1 kodeksu postępowania karnego.

Największe kontrowersje wzbudziły przepisy uprawniające pracowników opieki społecznej do odebrania dziecka rodzicom w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa, jeżeli zdarzenie to spowodowane jest przemocą w rodzinie. Warunkiem jest jednak to, by dziecko znajdowało się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia. Decyzja o odebraniu małoletniego z rodziny i umieszczeniu go u innej niezamieszkującej wspólnie osoby najbliższej, rodziny zastępczej lub w całodobowej placówce opiekuńczo-wychowawczej podejmowana jest przez pracownika socjalnego wspólnie funkcjonariuszem policji, a także lekarzem lub ratownikiem medycznym. O powziętych działaniach niezwłocznie powiadomiony ma zostać również sąd, który decyduje o dalszych losach dziecka. Rodzicom oraz opiekunom prawnym przysługuje zażalenie na taką decyzję do sądu opiekuńczego, które sąd musi rozpatrzyć w ciągu 24 godzin. Wszystkie te kwestie regulowane są w art. 12a. ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Inne istotne zmiany przewidziane w nowelizacji to:

  • bezpłatna pomoc ofiarom, szczególnie w formie poradnictwa medycznego, psychologicznego i prawnego, 
  • zapewnienie bezpiecznego schronienia w specjalistycznym ośrodku wsparcia dla ofiar przemocy w rodzinie oraz pomoc w uzyskaniu mieszkania osobom, które nie mają tytułu prawnego do zajmowanego wspólnie ze sprawcą mieszkania,
  • darmowe badania lekarskie w celu ustalenia przyczyn i rodzaju uszkodzeń ciała związanych z użyciem przemocy.

Podsumowanie

Podczas prac nad nowelizacją przepisów o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie sprzeciw posłów PiS wywoływał głównie zapis o nadaniu pracownikom socjalnym uprawnień do odebrania dziecka rodzicom. Jeśli chodzi o zakaz stosowania kar cielesnych wobec nieletnich, przedstawiciele ugrupowania twierdzili, że nie jest on konieczny ze względu na istnienie podobnego zapisu w kodeksie karnym. Faktem jest jednak, że posłowie PiS głosowali przeciwko wprowadzeniu tej zmiany w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. W związku z tym wypowiedź Agnieszki Dziemianowicz-Bąk uznajemy za prawdziwą.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!