Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy PO popiera kandydata PiS do Parlamentu Europejskiego?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy PO popiera kandydata PiS do Parlamentu Europejskiego?
Popieraliśmy Bronisława Geremka, popieraliśmy Jerzego Buzka, popieraliśmy Bieńkowską, nagle okazało się że przy kandydacie rekomendowanym przez Prawo i Sprawiedliwość takiego poparcia Platformy Obywatelskiej nie ma.
Bronisław Geremek był kandydatem na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego w 2004 r. Głosowanie odbyło się 20 lipca 2004 r. i nie został on wybrany na to stanowisko.
Jerzy Buzek również kandydował na tę funkcję, otrzymał 555 głosów i został wybrany. Sprawował ją od 14 lipca 2009 r. do 16 stycznia 2012 r. Głosowanie na Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest tajne, stąd nie jest możliwe sprawdzenie jak głosowali europosłowie. Wnioski co do poparcia kandydatury lub jego braku można wysnuć jedynie na podstawie wcześniejszych deklaracji polityków:
- Bronisław Geremek – w przypadku tej kandydatury, grupa polityczna w PE o nazwie Unia na rzecz Europy Narodów (do której w tym okresie należało PiS), postanowiła ją poprzeć, na wniosek wiceprzewodniczącego grupy Michała Kamińskiego (wówczas PiS).
- Jerzy Buzek – Prezes PiS Jarosław Kaczyński deklarował poparcie swojego ugrupowania dla tej kandydatury. Europarlamentarna frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, której PiS jest do tej pory członkiem, zadeklarowała jeszcze przed głosowaniem poparcie dla Jerzego Buzka, zaś jej wiceprzewodniczący Timothy Kirkhope wypowiadał się pozytywnie o nowo wybranym przewodniczącym.
Więcej trudności co do oceny pozostawia kwestia wyboru Elżbiety Bieńkowskiej na Europejskiego Komisarza ds. rynku wewnętrznego i usług. Lista komisarzy ustalana jest przez Przewodniczącego Komisji na podstawie rekomendacji państw członkowskich UE. Następnie Komisja jest zatwierdzana kolegialnie przez Parlament Europejski i w przypadku zatwierdzenia Komisja jest mianowana przez Radę Europejską. We wrześniu 2014 r., kiedy ten wybór był dokonywany, władzę w Polsce sprawowała PO i to ona wysunęła kandydaturę Bieńkowskiej. PiS nie miało formalnych możliwości poparcia lub zablokowania tej kandydatury. Podczas przesłuchań przed komisjami europarlamentu przedstawicielem PiS był Andrzej Duda. Zapewnił on po przesłuchaniu, o poparciu PiS dla kandydatury Bieńkowskiej. Komisje wydały opinię pozytywną, jednak w tym przypadku opinia wydawana jest na drodze konsensusu i nie są publikowane wyniki głosowania.
PE głosuje nad poparciem dla powoływanej komisji jako całości, nie poddając pod głosowanie poparcia dla poszczególnych kandydatów na komisarzy. W przypadku głosowania nad zatwierdzeniem składu komisji J-C. Junckera europosłowie PiS, zgodnie z decyzją frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, wstrzymali się od głosu, zaś wybrani z list PiS Europosłowie nie będący członkami partii (Marek Jurek i Mirosław Piotrowski) głosowali przeciw.
Janusz Wojciechowski kandydował na sędziego Trybunału Obrachunkowego. Jego kandydatura została odrzucona przez Parlament Europejski, natomiast głosowanie było tajne. Europarlamentarzyści Platformy Obywatelskiej m.in. Róża Thun negatywnie odnosiła się do kandydatury Wojciechowskiego na sędziego Trybunału Obrachunkowego.Ostateczną decyzję podejmuje Rada Unii Europejskiej, a opinia Parlamentu Europejskiego nie jest wiążąca. Rada zaakceptowała kandydaturę Wojciechowskiego.
W Trybunale Obrachunkowym działa 28 członków, po jednym z każdego kraju członkowskiego.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter