Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy Polska płaci miliardy na rzecz stabilności strefy euro?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy Polska płaci miliardy na rzecz stabilności strefy euro?
Polska wpłacała miliardy do budżetu na fundusz stabilizacyjny i nie była zapraszana nawet na obserwatora czy to strefy euro, czy G20.
Na podstawie Traktatu Ustanawiającego Europejski Mechanizmu Stabilizacji Finansowej z 2010 r. (EFSM), powstałego jako pokłosie kryzysu finansowego z 2008 r. Polska, jako kraj nienależący do strefy euro mogła prosić o pomoc o skorzystanie z instrumentu wsparcia bilansów płatniczych. Podobną instytucją dla państw strefy euro był Europejski Instrument Stabilizacji Finansowej (EFSF). Obie instytucje przekształciły się w Europejski Mechanizm Stabilności (ESM), służący pomocą dla państw strefy euro w wypadku potrzeby wsparcia finansowego. Polska nie ma obowiązku wpłacania środków na rzecz funduszu – nie jest bowiem członkiem strefy euro.
Prawdą jest, że Polska nie uczestniczyła w spotkaniach państw członkowskich strefy euro, niejako z definicji. Minister Waszczykowski pomija jednak kluczową kwestię, że zgodnie z informacją na stronie Rady Europejskiej przynajmniej raz w roku państwa, które ratyfikowały Pakt Fiskalny z 2012 r, a do których Polska należy, biorą udział w szczytach eurogrupy dotyczących konkretnych obszarów polityki finansowej w ramach tzw. formatu euro plus.
Mateusz Morawiecki jest pierwszym polskim przedstawicielem w historii szczytów G20. Wicepremier wziął udział w szczycie na zaproszenie Niemiec, które w tym roku są gospodarzem spotkania, dzięki czemu mogą wystąpić o udział państw niebędacych członkami grupy. Prawdą jest, że to pierwszy raz kiedy Polska samodzielnie bierze udział w obradach G20. Należy jednak zaznaczyć, że na szczytach grupy G20 Polska jest reprezentowana pośrednio, jako członek UE. Ponadto, na spotkaniach ministrów finansów państw G20, UE jest reprezentowana przez ministra państwa aktualnie sprawującego prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W 2011 r. sprawująca prezydencję Polska aktywnie uczestniczyła w pracach G20 na szczycie we Francji.
Ponadto, nawet gdyby Polska w istocie była płatnikiem do ESM, nie mogłoby to mieć wpływu na jej udział w obradach grupy G20, która jest ciałem nieformalnym i niezależnym od Unii Europejskiej. Te dane są zatem nieporównywalne. Wypowiedź Witolda Waszczykowskiego uznajemy za manipulację.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter