Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Haubice Krab. Do 2024 roku polskie wojsko otrzyma 96 sztuk
Haubice Krab. Do 2024 roku polskie wojsko otrzyma 96 sztuk
W pierwszej kolejności tylko powiem o tych haubicach Krab. My zakupiliśmy 96 (sztuk – przyp. Demagog) tego sprzętu wojskowego (…) za 4,5 mld zł.
- W 2016 roku została podpisana umowa na dostarczenie przez Hutę Stalowa Wola czterech Dywizjonowych Modułów Ogniowych.
- W skład jednego takiego DMO wchodzą m.in. 24 armatohaubice Krab, zatem w przypadku czterech DMO jest mowa o 96 armatohaubicach. Wartość umowy przekracza 4,5 mld zł.
- Wypowiedź Roberta Gontarza uznajemy za prawdę.
Ukraina i Polska inwestują w armatohaubice
Pod koniec maja Polska przekazała Ukrainie z zasobów Wojska Polskiego 18 sztuk samobieżnych armatohaubic Krab kal. 155 mm wraz z wozami towarzyszącymi. O sprawności tego sprzętu świadczy chociażby fakt, że w Kijowie podpisano kontrakt na dostarczenie 50 sztuk Krabów dla ukraińskich sił.
Polska również dozbraja się w haubice samobieżne. Pod koniec lipca minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę dotyczącą pozyskania z Korei Południowej armatohaubic K9. Strona koreańska zobowiązała się dostarczyć łącznie 672 haubice samobieżne.
Terminy dostaw pierwszych 48 haubic K9A1 zostały zaplanowane na lata 2022–2023, natomiast dostawy 624 haubic K9PL rozpoczną się w 2024 roku. Uruchomienie produkcji haubic w Polsce zaplanowane zostało natomiast na rok 2026.
Kontrowersje wokół koreańskich K9
Zakup koreańskich armatohaubic K9 spotkał się z mieszanym odbiorem. Reakcje na decyzję MON prześledził portal Defence24, który zwrócił uwagę m.in. na niejednoznaczne wypowiedzi przedstawicieli resortu dotyczące tego, czy w planach jest zakup samych podwozi, czy całych haubic.
Zdziwienie decyzją ministerstwa wyraził również prezes Huty Stalowa Wola, wchodzącej w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według portalu o2.pl Bartłomiej Zając miał dowiedzieć się o zakupie koreańskich K9 z Twittera. Ostatecznie 5 sierpnia Zając podał się do dymisji.
Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek przekazał z kolei, że zakup południowokoreańskiego sprzętu nie przyczyni się do natychmiastowego zakończenia prac nad Krabami.
Życząc wszystkim dobrej nocy powiem, że przyszłość HSW S.A. będzie wiązała się z produkcją nowoczesnego wyrobu K9PL, opartego o K9A2, gdzie prawa licencyjne będą właściwie tylko z jednego źródła, co naturalnie będzie wiązało się ze stopniową zmianą produkowanego asortymentu.
— Krzysztof Płatek (@krzysztof_atek) July 22, 2022
Zaznaczył, że stalowowolska huta będzie w przyszłości produkować broń stanowiącą połączenie polskich Krabów i koreańskich K9.
Tylko, że wdrożenie produkcji K9PL nie zakończy od razu produkcji KRABA. Jej zakończenie ma zbiec się z zakończeniem prac nad nowym 🇵🇱 wyrobem implementującym najkorzystniejsze rozwiązania z K9PL i AHS KRAB. Ten nowy wyrób ma zostać zaproponowany również Armii 🇰🇷.
— Krzysztof Płatek (@krzysztof_atek) July 23, 2022
To właśnie Huta Stalowa Wola jest odpowiedzialna za produkcję rodzimych Krabów.
Umowa na dostarczenie 4 Dywizjonowych Modułów Ogniowych
Na stronie internetowej Huty Stalowa Wola (HSW) widnieje informacja, że 14 grudnia 2016 roku spółka podpisała z Inspektoratem Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej umowę na dostarczenie czterech Dywizjonowych Modułów Ogniowych (DMO) o kryptonimie „Regina”.
W skład pojedynczego DMO wchodzą:
- 24 armatohaubice Krab kal. 155 mm – ich łączna liczba wyniesie więc 96,
- 3 Wozy Dowódczo-Sztabowe (WDSz),
- 8 Wozów Dowódczych (WD),
- 8 Wozów Amunicyjnych (WA),
- 1 Wóz Remontu Uzbrojenia i Elektroniki.
Samobieżna Armatohaubica 155 mm KRAB służy do obezwładniania i niszczenia ↩️
✅ baterii artylerii
✅ stanowisk dowodzenia
✅ umocnień terenowych
✅ zgrupowań czołgów pic.twitter.com/t2Qg227ZON— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 7, 2022
Jak możemy przeczytać na stronie HSW, wartość zawartej umowy przekroczyła 4,5 mld zł. Dostawy mają zakończyć się w 2024 roku.
Do czego najlepiej sprawdzają się armatohaubice KRAB?
Ten sprzęt wojskowy charakteryzuje się szybkostrzelnością (6 strzałów na minutę), a także zasięgiem pocisków do 40 km. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie HSW armatohaubica Krab jest przeznaczona do obezwładniania i niszczenia:
- baterii artylerii i artylerii rakietowej,
- stanowisk dowodzenia,
- węzłów łączności i umocnień terenowych,
- zgrupowań czołgów i pododdziałów zmotoryzowanych,
- środków pancernych i opancerzonych w głębi ugrupowań przeciwnika,
- obiektów wsparcia logistycznego.
Droga do zakupu Krabów
Program „Regina” został zapoczątkowany w 2008 roku. We wrześniu 2014 roku HSW złożyła oświadczenie o braku możliwości wykonania Krabów zgodnie z warunkami obowiązującej umowy. Podczas badań eksploatacyjno-wojskowych tych dział stwierdzono szereg usterek, m.in. pękanie blach korpusu podwozia czy przegrzewanie się silnika.
HSW wystąpiła następnie z wnioskiem o dokończenie programu „Regina” przy wykorzystaniu podwozia haubicy produkowanego na licencji zagranicznej. Wybór padł na południowokoreańską firmę Samsung Techwin (obecnie Hanwha Techwin).
17 grudnia 2014 roku prezes HSW podpisał umowę na dostarczenie przez Koreańczyków 24 gotowych podwozi do armatohaubic. Do tego Polska otrzymała licencję na produkcję 96 podwozi. Łącznie do Sił Zbrojnych RP miało trafić dzięki temu 120 armatohaubic Krab.
Warto zauważyć, że drugi z gości TVP, były wiceminister obrony Czesław Mroczek, zareagował na wypowiedź Roberta Gontarza o zakupie przez rząd PiS 96 Krabów następującymi słowach: „Ale ten kontrakt to jeszcze ja podpisywałem”. Być może Mroczek miał na myśli podpisany w 2014 roku kontrakt na licencję na koreańskie podwozia do Krabów.
Z danych wynika jednak, że umowę na sam zakup od HSW 96 armatohaubic Krab podpisał już rząd PiS – w grudniu 2016 roku.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter