Zgodnie z danymi Niemieckiego Związku Łowieckiego w sezonie łowieckim 2017/2018 odstrzelono ponad 800 tys. dzików w ramach walki z afrykańskim pomorem świń (ASF).

Michał Woś pełniący funkcję Ministra-Członka Rady Ministrów w swojej wypowiedzi odniósł się do zeszłorocznego odstrzału chorych na ASF w Niemczech. Powodem masowych odstrzałów było zagrożenie epidemią tej choroby.

Niemiecki Związek Łowiecki podaje, że w sezonie łowieckim 2017/2018 zostało odstrzelonych 836 865 dzików. Jest to wielki skok w stosunku do lat poprzednich. Różnica między sezonem 2016/2017 wynosi prawie 250 tys. odstrzelonych osobników i jest to wzrost o 42%. Zgodnie z komunikatem Związku prewencyjne zmniejszanie populacji dzików miało spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa ASF w razie pojawienia się go na terenie Niemiec.

AKTUALIZACJA 20.01: Zgodnie z informacjami Federalnego Ministerstwo Wyżywienia i Rolnictwa, w Niemczech nie wystąpiły jak do tej pory ogniska ASF. Sprawia to, że wypowiedź Michała Wosia jest nieścisła pod względem dokładnych okoliczności odstrzału, który nastąpił w Niemczech z przyczyn profilaktycznych, a nie – jak sugeruje M. Woś – z powodu wystąpienia ognisk. Błąd ten nie wpływa jednak rażąco na ogólny kontekst wypowiedzi.

www.jagdverband.de

Zgodnie z przytoczonymi przez M. Wosia danymi wypowiedź uznajemy za prawdziwą, ponieważ w sezonie 2017/2018 odstrzelono w Niemczech ponad 800 tys. dzików.

Niemiecki Związek Łowiecki podaje, że średni roczny wskaźnik reprodukcji dzików wynosi 230%. Stąd wiosenna populacja dzików co roku wynosi około 300 tys. zwierząt. Stowarzyszenia rolników alarmowały, że odstrzelone zostanie 70% dzików. Związek jednak oświadczył, iż są to bezpodstawne obawy, gdyż nie mają one odniesienia do struktury zwierzyny w czasie ani przestrzeni. Opierają się jedynie na analizach Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) dotyczących wybuchu epidemii pomoru świń i nie mają związku z praktycznym procentem odstrzelonych zwierząt.

Afrykański Pomór Świń nie jest chorobą odzwierzęcą i nie jest zaraźliwy dla ludzi, jednakże może zainfekować dziki, świniodziki oraz świnie domowe. Dlatego ważnym jest wykrycie miejsca początku epidemii. ASF jest bowiem przenoszone między zwierzętami bądź przez skażone obiekty. Rozprzestrzenianie się ASF przez dziki nie jest szybkie – wynosi maksymalnie 25 kilometrów rocznie. Problemem jest rozprzestrzenianie się choroby przez czynnik ludzki. Z uwagi na łatwość przenoszenia przez obiekty, takie jak na przykład opony czy buty, choroba może pokonywać setki kilometrów dziennie. Szczególnie ważne jest wykrycie ASF we wczesnym stadium aby zapobiec rozprzestrzenianiu się go na dalsze obszary.