Dane przytoczone przez senatora Adama Szejnfelda są zbliżone do wyników wrześniowego sondażu UCE Research, w którym to 53,5 proc. ankietowanych opowiedziało się za przywróceniem handlu w niedziele. Przeciwnikami tego rozwiązania było 33,7 proc. respondentów, a osoby niezdecydowane bądź neutralnie ustosunkowane stanowiły 12,8 proc. W związku z tym wypowiedź uznajemy za prawdziwą.

Zakaz handlu w niedziele

Ustawa wprowadzająca zakaz handlu w niedziele weszła życie 1 marca 2018 roku. Nie oznaczało to jednak rygorystycznego egzekwowania tego przepisu od pierwszych dni. Nowe regulacje bowiem wprowadzono krok po kroku. Do końca 2018 roku zakaz nie obowiązywał w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia oraz niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.

W roku 2019 natomiast zakaz nie miał zastosowania w ostatnią niedzielę każdego miesiąca oraz na takich samych warunkach jak w roku 2018 w okresie przedświątecznym.

Od roku 2020 stosuje się już bardziej rygorystyczne zasady: sklepy mogą być otwarte jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego oraz w okresie przedświątecznym.

Jakie zdanie na temat zakazu handlu mają Polacy?

25 października „Rzeczpospolita” opublikowała wyniki sondażu zrealizowanego przez SW Research. Ankietowani odpowiadali na pytanie: „Czy – w związku z sytuacją gospodarczą i epidemiczną – rząd powinien Pani/Pana zdaniem wycofać się z zakazu handlu w niedzielę?” Jak się okazało, 48,7 proc. badanych odpowiedziało „tak”, a 27,8 proc. było przeciwko takiemu rozwiązaniu. Pozostałe odpowiedzi (27,8 proc.) należały do osób niezdecydowanych.

Już po wypowiedzi senatora Szejnfelda, 28 października 2020 roku „Gazeta Wyborcza” przedstawiła rezultaty badania przeprowadzonego przez UCE Research i Syno Poland. Wynika z niego, że 58,8 proc. respondentów chce zniesienia handlu w niedziele na czas pandemii. Odmiennego zdania było 27,2 proc. ankietowanych. W przypadku 10,1 proc. kwestia ta nie miała znaczenia, a 3,9 proc. osób nie wyraziło swojego stanowiska.

Powyższe badania odnoszą się do zakazu handlu wyłącznie na czas pandemii COVID-19, Sprawdźmy, jak kształtują się poglądy Polaków niezależnie od tych nadzwyczajnych okoliczności.

Pod koniec września światło dzienne ujrzał sondaż UCE Research na zlecenie Hiper-Com Poland i Grupy BLIX. Wówczas 53,5 proc. respondentów opowiedziało się za powrotem niedziel handlowych. Odmiennego zdania było 33,7 proc. badanych. Natomiast 12,8 proc. ankietowanych wyraziło neutralny stosunek bądź nie potrafiło wyrazić jednoznacznego zdania.

To do tego sondażu najprawdopodobniej odwołuje się w swojej wypowiedzi Adam Szejnfeld. Najnowszym badaniem dotyczącym kwestii zakazu handlu istniejącym w chwili wypowiedzi senatora PO był jednak sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej”, który został opublikowany raptem w przeddzień posiedzenia Senatu. Bliskość czasowa tych dwóch zdarzeń spowodowała najprawdopodobniej, że Szejnfeld nie miał wiedzy o istnieniu nowszych danych.

Zwrócić należy także uwagę, że sondaż ten dotyczył szczególnego kontekstu zakazu handlu w czasie pandemii koronawirusa. Z kolei z kontekstu wypowiedzi Adama Szejnfelda wynika, że odnosił się on do ogólnego stosunku Polaków do zakazu handlu, co czyni sondaż UCE Research źródłem najbardziej adekwatnym dla oceny wypowiedzi senatora PO.

Nie zmienia to jednak faktu, że dane z sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej” są zbliżone do sondażu UCE Research.

Cofając się o kolejny miesiąc wstecz, możemy przyjrzeć się wynikom sondażu wykonanego przez CBRE. Z badania wynika, że 51 proc. osób chciałoby powrotu możliwości robienia zakupów, natomiast przeciwnego zdania jest co trzeci respondent.

W maju wynikami własnego sondażu podzieliła się również pracownia ARC Rynek i Opinie. Jednakże zadane w tym badaniu pytanie odnosiło się tylko do zakazu handlu do końca roku. Takie rozwiązanie poparło 52 proc. respondentów, natomiast jego oponenci stanowili 33 proc. Zdania nie miało 14 proc. badanych.