Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Interwencje straży pożarnej. Sprawdzamy, ile jest ich rocznie
Interwencje straży pożarnej. Sprawdzamy, ile jest ich rocznie
Rocznie w Polsce straż pożarna przeprowadza […] 500 tys. interwencji, pożary z tego to 100 tys. 300 pożarów dziennie.
- Dane za 2023 rok wskazują, że strażacy interweniowali w tym okresie ponad 486 tys. razy. W liczbę tę wliczonych jest 99 288 interwencji przy pożarach. Przekłada się to na średnio 272 pożary każdego dnia.
- Rekordowa liczba interwencji straży pożarnej została przeprowadzona rok wcześniej. Strażacy interweniowali wówczas 608 tys. razy. Funkcjonariusze wyjeżdżali do pożarów w tym okresie 135 968 razy.
- W poprzednich latach (1, 2, 3) strażacy interweniowali średnio 500-600 tys. razy w ciągu 12 miesięcy.
Jacek Siewiera o interwencjach straży pożarnej
W dniach 15-16 maja w Poznaniu odbył się kongres Impact 24’, czyli wydarzenie gospodarczo-technologiczne, w którym wzięli udział przedstawiciele świata biznesu, nauki oraz polityki. Jednym z mówców kongresu był Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. W trakcie pobytu w stolicy Wielkopolski polityk udzielił wywiadu Radiu Zet.
W trakcie rozmowy Jacek Siewiera stwierdził, że straż pożarna w Polsce przeprowadza rocznie 500 tys. interwencji, z czego 100 tys. dotyczy pożarów [czas nagrania: 1:59]. Temat ten rozpoczęty został przez prowadzącą rozmowę, Beatę Lubecką, która nawiązała do serii pożarów z ostatnich tygodni. Wybuchły one m.in. w Warszawie, gdzie spłonęła hala targowa, w Bytomiu, gdzie spaliły się pojazdy w zajezdni autobusowej, czy w Siemianowicach Śląskich, gdzie doszło do pożaru substancji chemicznych na składowisku odpadów.
Seria pożarów w Polsce a Kreml
Beata Lubecka spytała polityka, czy seria pożarów w Polsce może mieć coś wspólnego z planami Kremla [czas nagrania: 1:01]. Jacek Siewiera odparł, że odpowiedź na to pytanie jest bardzo trudna. Zwrócił uwagę, że przypisanie odpowiedzialności w takich zdarzeniach jest niełatwe, gdyż ślady są celowo zacierane przez sprawców. „Skuteczność działania […] polega na tym, że wystarczy wywołać w sposób sztuczny i intencjonalny kilka takich pożarów, by doprowadzić do zastraszenia, do efektu lęku, obaw wśród obywateli, którzy będą widzieli zagrożenie i rosyjskie służby specjalne na każdym kroku – stwierdził.
Dla przedstawienia kontekstu Jacek Siewiera przywołał dane dotyczące liczby rocznych strażackich interwencji. Przyznał też, że skala ostatnich pożarów nasuwa pewne pytania i budzi wątpliwości.
Jak często interweniują strażacy?
Ostatnie dane dotyczące rocznego bilansu interwencji strażaków pochodzą z 2023 roku. Jak informuje Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, w zeszłym roku strażacy przeprowadzili ponad 486 tys. interwencji. W liczbie tej zawarte są również dwie zagraniczne akcje, pomoc po trzęsieniu ziemi w Turcji i działania w związku z pożarami lasów w Grecji.
W tym czasie strażacy interweniowali przy 99 288 pożarach. Były wśród nich pożary upraw, środków transportu, lasów, obiektów użyteczności publicznej, obiektów produkcyjnych czy obiektów mieszkalnych. Oznacza to, że na każdy dzień roku przypadły około 272 pożary. Najwięcej interwencji odnotowano na terenie województw: mazowieckiego, śląskiego, małopolskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego.
Interwencje strażaków w poprzednich latach
2023 rok nie był jednak rekordowy. W 2022 roku odnotowano bowiem ponad 122 tys. więcej interwencji. Strażacy interweniowali wówczas 608 tys. razy, co stanowi największą liczbę zdarzeń odnotowaną w historii Państwowej Straży Pożarnej. Do pożarów funkcjonariusze wyjeżdżali w tym okresie 135 968 razy.
W poprzednich latach strażacy interweniowali około 500-600 tys. razy rocznie. W 2021 roku było ponad 579 tys. interwencji, w 2020 – ponad 580 tys., w 2019 – 512 tys., a w 2018 roku liczba interwencji sięgnęła 502 tys.
Przedstawiciele rządu o serii pożarów
Do sprawy odniósł się również 14 maja prezydent Andrzej Duda, gdy podczas pobytu w stolicy Kataru został zapytany o serię pożarów. “Trudno nie mieć takiego podejrzenia, takiej obawy, że pożary mogą nie mieć charakteru przypadkowego i że to mogą być po prostu podpalenia – a w istocie, że może to być próba destabilizacji sytuacji w Polsce przez działania czynników zewnętrznych” – odpowiedział. Zapewnił również, że sytuacja ta jest badana przez „odpowiednie organy”.
Dzień później Tomasz Siemoniak, Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, przedstawił w Sejmie informację o działaniach, które dotyczą wyjaśnienia przyczyn i okoliczności ostatnich pożarów. “Za wcześnie jest, by mówić o przyczynach. Trwają śledztwa […]. Konieczne są również prace biegłych” – stwierdził. Minister podkreślił, że w ostatnim czasie odpowiednie służby udaremniły próby sabotażu i podpaleń.
W sprawie pożarów w Warszawie, Bytomiu i Siemianowicach Śląskich śledztwa wszczęły lokalne oddziały prokuratury (1, 2, 3).
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter