Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jacek Wilk o zależność bezrobocia od poziomu PKB
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jacek Wilk o zależność bezrobocia od poziomu PKB
Musimy zyskać nowe impulsy rozwojowe, bo będziemy tkwić w stagnacji, rozwoju na poziomie 2, 3 proc. A w Polsce bezrobocie maleje dopiero przy wzroście na poziomie 5 proc.
Zakładając, że Jacek Wilk przez rozwój miał na myśli PKB, bo rozpiętość procentowa wskaźnika sugeruje właśnie tę wartość, możemy zestawić obok siebie produkt krajowy brutto i bezrobocie opierając się na danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Analizując więc dane – gdyby słowa Jacka Wilka były prawdziwe bezrobocie, czyli szara linia z naszego wykresu, opadałoby dopiero w chwili kiedy wzrost gospodarczy, czyli pomarańczowa linia przekroczy 5%. Faktem jest, że spośród analizowanych przez nas 10 lat największy spadek bezrobocia miał miejsce równocześnie z utrzymywaniem przez Polskę PKB na poziomie powyżej 5%. Z drugiej strony ostatnie kwartały lat 2010 i 2011, w których PKB wynosiło 4,7% i 4,6%, czyli najwyższe od 2008 roku nie przyniosły wcale spadku bezrobocia, a zanotowano nawet jego lekki wzrost.
Możemy więc uznać, że spadek bezrobocia można utrzymać przy PKB powyżej 5% i jesteśmy skłonni przyznać Jackowi Wilkowi rację, bo chodzi o trwałą tendencję, a nie sytuację na przestrzeni roku, lub dwóch lat, które mogłyby prowadzić do innych wniosków.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter