Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jak bardzo spadła liczba rencistów w ciągu ostatnich 20 lat?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jak bardzo spadła liczba rencistów w ciągu ostatnich 20 lat?
Władysław Kosiniak-Kamysz
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Obrony NarodowejPolskie Stronnictwo LudoweMy wskazywaliśmy źródła finansowania ochrony zdrowia. Uważam, że trzeba przesunąć dzisiaj 2 proc. składki rentownej, która w 2012 roku została podniesiona do 8 proc., ponieważ spadła liczba rencistów – z 2 mln na początku tego wieku do 700 tys. w tym momencie.
- W 2004 roku liczba rencistów pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy według ZUS wynosiła 2,1 mln osób. Do 2012 roku liczba ta zmalała do poziomu 1,1 mln osób, natomiast według stanu na 2020 rok wynosi 678,1 tys. osób.
- Władysław Kosiniak-Kamysz pominął jednak osoby pobierające renty rodzinne. Rzeczywista liczba rencistów w 2004 roku wyniosła 3,3 mln, natomiast w roku 2020 – prawie 1,9 mln. Ponieważ lider PSL uwzględnił w swoich wyliczeniach tylko jedną grupę rencistów, jego wypowiedź oceniamy jako manipulację.
- Warto zwrócić również uwagę na stale rosnącą liczbę emerytów. W roku 2004 było ich 3,8 mln, w 2012 roku – 4,9 mln, a w 2020 roku – 5,9 mln.
Kontekst wypowiedzi
Podczas programu „Rozmowa Piaseckiego”, którego gościem był Władysław Kosiniak-Kamysz, z ust prowadzącego padło pytanie, czy prezes PSL rozumie i zgadza się z postulatami protestujących lekarzy i medyków. W odpowiedzi Kosiniak-Kamysz wymienił trzy istotne według niego punkty: godna praca, godna płaca i warunki pracy, które dają bezpieczeństwo pacjentom.
Dalej prezes pytany, czy – jako były minister – wie, skąd pozyskać środki na spełnienie głoszonych postulatów, odpowiedział, że należy przesunąć o 2 proc. składkę rentową, która w 2012 roku została podniesiona do 8 proc. Według Kosiniaka jest to wykonalne przez fakt, że liczba rencistów od początku tego wieku zmalała z 2 mln osób do 700 tys. osób.
Emeryci i renciści wg ZUS
Zgodnie z art. 4 pkt 11 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych rencista to osoba mająca ustalone prawo do świadczenia pieniężnego w postaci renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty rodzinnej.
Pierwsza publikacja udostępniona przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych dotycząca liczby emerytów i rencistów pochodzi z 2004 roku. Podobne raporty są od tamtego czasu publikowane regularnie co roku.
W raporcie z 2004 roku liczba emerytów i rencistów prezentowała się następująco:
- emeryci i renciści ogółem – 7174,8 tys. (7,1 mln),
- emeryci – 3792,1 tys. (3,7 mln),
- osoby pobierające renty z tytułu niezdolności do pracy – 2119,3 tys. (2,1 mln),
- osoby pobierające renty rodzinne – 1263,4 tys. (1,2 mln).
W 2004 roku łączna liczba rencistów wyniosła więc około 3,3 mln osób. Ponad milion więcej, niż podał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Z kolei w raporcie dotyczącym roku 2012, czyli roku, w którym składka rentowa podniesiona została do 8 proc., liczby te wyglądały następująco:
- emeryci i renciści ogółem – 7350,7 tys. (7,3 mln),
- emeryci – 4959,7 tys. (4,9 mln),
- osoby pobierające renty z tytułu niezdolności do pracy – 1121,3 tys. (1,1 mln),
- osoby pobierające renty rodzinne – 1269,7 tys. (1,2 mln).
W raporcie z 2020 roku populacja emerytów i rencistów przedstawiała się następująco:
- emeryci i renciści ogółem – 7835,3 tys. (7,8 mln),
- emeryci – 5940,6 tys. (5,9 mln),
- osoby pobierające renty z tytułu niezdolności do pracy – 678,1 tys.,
- osoby pobierające renty rodzinne – 1216,6 tys. (1,2 mln).
W 2020 roku rencistów było łącznie niemal 1,9 mln. Od 2004 roku rzeczywiście nastąpił pod tym względem spadek (o ok. 1,4 mln osób), ale nie był on aż tak spektakularny, jak stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL wziął pod uwagę tylko jedną grupę rencistów – tych pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy. Wyraźnie zaniżył przez to liczbę rencistów ogółem, ponieważ osób pobierających renty rodzinne było w 2020 roku niemal dwukrotnie więcej niż tych pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy.
Na przestrzeni lat nastąpił zauważalny wzrost w populacji emerytów, podczas gdy w populacji rencistów w tym samym okresie nastąpił spadek. Porównując rok 2004 z 2020, różnice w poszczególnych populacjach wynoszą:
- emeryci i renciści ogółem – wzrost o 660,5 tys.,
- emeryci – wzrost o 2148,5 tys. (2,1 mln),
- osoby pobierające renty z tytułu niezdolności do pracy – spadek o 1441,2 tys. (1,4 mln),
- osoby pobierające renty rodzinne – spadek o 46,8 tys.,
- osoby pobierające renty łącznie – spadek o 1482,6 tys. (1,4 mln).
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter