Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jakie działania podjęło Ministerstwo Zdrowia w sprawie zakupu maseczek i respiratorów?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Jakie działania podjęło Ministerstwo Zdrowia w sprawie zakupu maseczek i respiratorów?
Mieli jakieś podejrzane konszachty, a to z instruktorem narciarskim, a to z handlarzem bronią. A pan Niedzielski objął urząd 26 sierpnia, a dopiero po dwóch miesiącach złożył wniosek do Prokuratury Generalnej o ściganie tych panów. I do dzisiaj Skarb Państwa nie otrzymał żadnej złotówki.
- W przypadku Łukasza G. zawiadomienie o podejrzenie popełnienia przestępstwa zostało wniesione do Prokuratory Generalnej w maju 2020 roku, kiedy ministrem zdrowia był Łukasz Szumowski. W przypadku Andrzeja Izdebskiego wniosek do Prokuratorii Generalnej trafił w lipcu, lecz jeszcze w tym samym miesiącu się z niego wycofano. Wniosek w tej sprawie złożono ponownie na początku listopada ubiegłego roku, tj. dwa miesiące po tym, jak urząd ministra zdrowia objął Adam Niedzielski.
- Zgodnie z informacjami Polskiej Agencji Prasowej w przypadku zakupu respiratorów Ministerstwo Zdrowia odzyskało 14 mln euro przedpłaty. Nie jest więc prawdą, że Skarb Państwa nie odzyskał „ani złotówki”. Ponadto w listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał dwa nieprawomocne wyroki o obowiązku zapłaty zwrotu zaliczki oraz o obowiązku zapłaty kar umownych.
W świetle powyższych faktów wypowiedź Leszka Millera uznajemy za fałszywą.
Kontekst wypowiedzi
Wypowiedź Leszka Millera, która padła w trakcie programu „Gość Wydarzeń” 12 stycznia br., odnosi się do nie w pełni wyjaśnionych relacji byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i podsekretarza Janusza Cieszyńskiego z Łukaszem G., instruktorem narciarstwa, oraz Andrzejem Izdebskim, byłym handlarzem bronią. Obaj mężczyźni zostali zakontraktowani przez Ministerstwo Zdrowia na dostarczenie odpowiednio maseczek ochronnych i respiratorów w trakcie tzw. pierwszej fali koronawirusa.
Leszek Miller twierdzi, że:
- po objęciu urzędu ministra zdrowia (tj. od 26 sierpnia 2020 roku) przez Adama Niedzielskiego resort czekał dwa miesiące na złożenie wniosku do organów ścigania,
- wnioski do Prokuratury zostały wniesione w tym samym czasie i dotyczą zarówno Łukasza G., jak i Andrzeja Izdebskiego,
- do dnia wypowiedzi Skarb Państwa nie odzyskał żadnych pieniędzy od któregokolwiek z oskarżonych.
Jakie działania podjęło MZ?
Jak czytamy w komunikacie PAP, Łukasz G. sprzedał w kwietniu 2020 roku Ministerstwu Zdrowia za kwotę około 5 mln zł maseczki ochronne, które później zostały ocenione jako niespełniające wymagań. W związku z tym zażądano od niego wymiany towaru na adekwatny. Jako że Łukasz G. nie wykazał gotowości wymiany towaru albo zwrotu gotówki, ministerstwo wysłało zawiadomienie do prokuratury w dniu 13 maja 2020 roku, czyli jeszcze w czasie, kiedy ministrem był Łukasz Szumowski.
Zgodnie z zapowiedziami zawiadomienie @MZ_GOV_PL o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafi dziś do prokuratury. pic.twitter.com/JYo2FeeAcp
— Janusz Cieszyński (@jciesz) May 13, 2020
W przypadku zakupu respiratorów sprawa również nie wygląda tak, jak opisał to Leszek Miller. 14 kwietniu 2020 roku firma E&K należąca do Andrzeja Izdebskiego została zakontraktowana na dostarczenie 1241 respiratorów. Lubelskie przedsiębiorstwo nie wywiązało się z przewidzianych w umowie terminów i dostarczyło jedynie 200 respiratorów, wśród których część nie spełniała wymagań. W związku z ciągłymi opóźnieniami dostawy Ministerstwo Zdrowia postanowiło odstąpić od reszty umowy i zażądało zwrotu pozostałych środków wraz z odsetkami i karami umownymi. Według komunikatu PAP z 17 lipca 2020 roku resort odzyskał 14 mln euro przedpłaty. Ponadto w artykule z 22 grudnia 2020 roku na stronie TVN24 możemy przeczytać, że już w lipcu ministerstwo pod kierownictwem Łukasz Szumowskiego wniosło wniosek do Prokuratorii Generalnej, z którego się jednak wycofano:
– Prokuratoria 14 lipca przygotowała wniosek o zabezpieczenie roszczeń pieniężnych Skarbu Państwa, jednak postępowanie nie zostało wszczęte wobec wycofania tego wniosku przez Ministerstwo Zdrowia 27 lipca – poinformował mec. Bartosz Swatek, rzecznik prasowy PG.
Następny wniosek od Ministerstwa Zdrowia do Prokuratorii Generalnej wpłynął 2 listopada 2020 roku, kiedy to ministrem zdrowia był już Adam Niedzielski:
„W dniu 2 listopada 2020 r., w związku z nieuregulowaniem zaległych płatności przez kontrahenta – firmę E&K sp. z o.o., Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do Prokuratorii Generalnej RP z wnioskiem o wszczęcie postępowania procesowego o zabezpieczenie i zapłatę” – poinformował rzecznik Wojciech Andrusiewicz.
Zgodnie z informacjami podanymi przez TVN24 w dniu 3 listopada 2020 roku Prokuratoria Generalna złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew o zapłatę 12 013 330 euro, a 13 listopada pozew o zapłatę 3 641 140 euro tytułem kar umownych. W dniach 16 i 23 listopada sąd orzekł nieprawomocnie o obowiązku zapłaty zwrotu zaliczki i kar umownych.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter