Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Jodek potasu. Kiedy (nie) należy go stosować?
Jodek potasu. Kiedy (nie) należy go stosować?
W przypadku wybuchu jądrowego czy też np. skażenia w przypadku awarii elektrowni atomowej pojawia się chmura radioaktywna, która powoduje to, że nasza tarczyca wychwytuje ten jod radioaktywny. W przypadku gdy jest takie niebezpieczeństwo, przyjęcie jodku potasu po prostu zablokuje tą tarczycę. Tarczyca nasza nie wychwytuje tego promienioaktywnego jodu. (Przyjmowanie jodku potasu, zanim dojdzie do skażenia – przyp. Demagog) nie ma sensu. Po pierwsze nie ma sensu, a po drugie może wyrządzić nam, jeżeli chodzi o nasze zdrowie, dość duże szkody, np. w przypadku nadczynności tarczycy jest przeciwskazanie w ogóle przyjmowania jodku potasu.
- W ostatnich tygodniach MSWiA komunikowało o planach rozdysponowania tabletek z jodkiem potasu. Są one środkiem chroniącym tarczycę w przypadku wykrycia promieniowania radiacyjnego.
- WHO zaleca suplementację jodkiem potasu w krótkim czasie po ekspozycji na promieniowanie. Jednocześnie naukowcy zgodnie odradzają używanie jodku potasu, jodyny i płynu Lugola jako środków prewencyjnych, używanych „na zapas”, gdy nie istnieje groźba promieniowania.
- Nieuzasadnione spożycie tabletek z jodkiem potasu lub innych jego pochodnych może skutkować reakcją nadwrażliwości, problemami z pracą tarczycy, rozregulowaniem gospodarki hormonalnej organizmu, a nawet problemami kardiologicznymi.
- Wypowiedź Waldemara Kraski oceniamy jako zgodną z prawdą.
Od tygodni w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Ukrainie trwają walki, które niepokoją społeczność międzynarodową. Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi kilkakrotnie wyraził zaniepokojenie atakami odbywającymi się w pobliżu elektrowni.
W związku z tym, we wtorek 4 października 2022 roku, odbyła się konferencja prasowa wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła. Wojewoda przedstawił wtedy założenia dotyczące dystrybucji tabletek jodku potasu w przypadku potencjalnego zagrożenia radiacyjnego. Zgodnie z komunikatem MSWiA z 19 września 2022 roku, według standardowej procedury tabletki zostały rozdysponowane do komend Państwowej Straży Pożarnej.
Czym jest i jak działa radioaktywny jod
Oprócz swojej stabilnej formy (I-127) jod ma zdolność tworzenia izotopów promieniotwórczych. Najważniejszym radioizotopem jodu jest I-131 – emiter promieniowania gamma i beta. W przypadku poważnych awarii reaktorów jądrowych radioaktywny jod może zostać uwolniony do atmosfery.
Radioaktywne izotopy jodu są szybko usuwane z krwi krążącej przez tarczycę. W tej sytuacji ten ważny dla gospodarki hormonalnej narząd magazynuje radioaktywny jod, mimo iż jest on dla niego szkodliwy. Działanie jodku potasu polega na wysyceniu tarczycy stabilnym jodem, co zapobiega magazynowaniu się w niej jodu radioaktywnego.
Czy należy prewencyjnie suplementować jodek potasu?
Według WHO w przypadku ekspozycji na promieniowanie radioaktywne suplementacja jodku potasu jest wysoce zalecana, szczególnie w czasie pierwszych kilku godzin od wykrycia promieniowania w atmosferze. Jodek chroni organizm przez ok. 24 godziny i należy go przyjmować codziennie, aż zniknie ryzyko narażenia.
Naukowcy zgadzają się jednak, że jodku potasu nie należy stosować jako środka zapobiegawczego w przypadku braku ekspozycji na promieniowanie. Prowadzić to może do rozwoju sztucznie wywołanej nadczynności tarczycy, a także do reakcji nadwrażliwości, takich jak wysypka, obrzęk czy bóle głowy.
Z powodu nadczynności tarczycy może dojść do bardzo poważnych powikłań kardiologicznych, np. migotania przedsionków. Tym samym szczególnie wrażliwe i narażone na powikłania zastosowania jodku potasu są osoby z problemami kardiologicznymi oraz osoby cierpiące na nadczynność tarczycy.
Podobnie nie zaleca się suplementacji jodyną (czyli alkoholowym roztworem jodu) czy płynem Lugola (roztworem jodu w jodku potasu).
Czy grozi nam katastrofa jądrowa?
Zapewniająca bezpieczeństwo jądrowe i ochronę radiologiczną kraju Państwowa Agencja Atomistyki nie stwierdziła do tej pory zagrożenia dla Polski w związku z sytuacją Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
„Dysponujemy bardzo czułą siecią wykrywania skażeń promieniotwórczych. Działania militarne na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej nie zagrażają mieszkańcom Polski” – podkreślił na początku października prezes Państwowej Agencji Atomistyki, dr Łukasz Młynarkiewicz.
Według najnowszych informacji Agencji Energii Jądrowej przy OECD między Rosją a Ukrainą trwają negocjacje w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa wokół elektrowni.
Aktualną sytuację radiacyjną można monitorować na stronie Państwowej Agencji Atomistyki.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter