Strona główna Wypowiedzi Kiedy ostatni raz w TVP była Małgorzata Kidawa-Błońska?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Kiedy ostatni raz w TVP była Małgorzata Kidawa-Błońska?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Kiedy ostatni raz w TVP była Małgorzata Kidawa-Błońska?

Małgorzata Kidawa-Błońska

Marszałek Senatu
Platforma Obywatelska

Po czterech latach po raz pierwszy jestem w telewizji publicznej.

Debata prezydencka w TVP, 06.05.2020 r.

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

Debata prezydencka w TVP, 06.05.2020 r.

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

Wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jest fałszywa, ponieważ trzy lata i półtora miesiąca przed debatą prezydencką była ona gościem programu Kwadrans Polityczny, po którym stwierdziła, że nie pojawi się więcej w telewizji publicznej.

Ile czasu minęło od ostatniego pobytu w TVP?

Na początku debaty prezydenckiej Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że jest w telewizji publicznej pierwszy raz po czterech latach.

22 marca 2017 roku była ona gościem programu Kwadrans Polityczny, który jest emitowany w TVP 1. Prowadzący wywiad redaktor Marek Pyza w końcówce programu zapytał wicemarszałek Sejmu o akcję sadzenia drzew z okazji Międzynarodowego Dnia Lasów (21 marca) i połączył ten fakt z wypowiedziami Ewy Kopacz odnośnie katastrofy smoleńskiej:

MP: Chciałem zapytać, czy pani nie miała lekkiego zgryzu widząc, że Ewa Kopacz też wbija łopatę w ziemię. (…) Chodzi mi o te dosyć nieprzyjemne konotacje z jej wypowiedziami z 2010 roku o przekopywaniu w ziemi metrów…

MKB: Wie pan co, naprawdę…

MP: Naprawdę wiem… co.

MKB: To jest tak nie na miejscu porównanie…

MP: Nie, nie na miejscu to było to, co mówiła wtedy minister zdrowia.

MKB: (…) Przechodzenie jednym tchem od akcji sadzenia drzew do oskarżania Ewy Kopacz, powiem panu, naprawdę…

MP: O nic nie oskarżam Ewy Kopacz, poza tym że kłamała w 2010 roku.

MKB: Czyli pan ją oskarża, naprawdę, jak na mężczyznę, jak na dziennikarza, przekroczył pan granicę.

Marek Pyza w swoim pytaniu nawiązał do wypowiedzi ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz z posiedzenia Sejmu 29 kwietnia 2010 roku. Powiedziała ona wtedy:

Dziś wiem, że dotrzymaliśmy słowa. Dotyczy to nie tylko sprawy ciał, które trafiły, jak państwo wiecie, jako ostatnie na nasze lotnisko w liczbie 21 bodajże w piątek, bo najmniejszy skrawek został przebadany. Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie. Dlatego jest ta dzisiejsza informacja i to, co się dzieje na tej sali – szczera rozmowa z państwem. Szczególnie wam, bo wy prosiliście o tę informację, chcielibyśmy przekazać, że z pełną rzetelnością zabezpieczyliśmy wszystkie szczątki, które znaleziono na miejscu wypadku.

W późniejszym czasie Ewa Kopacz, tłumacząc się z tej wypowiedzi, argumentowała, że będąc w Moskwie przy identyfikacji ciał ofiar katastrofy nie miała powodów nie wierzyć w informacje, które przekazywali jej wówczas Rosjanie:

Na pytanie, co tam jest i skąd to jest, odpowiedziano mi, że przekopują teren katastrofy i przywożą szczątki, które wykopują. Proszę mi wierzyć, nie miałam powodów nie ufać, bo nie było mnie w Smoleńsku.

Po incydencie w Kwadransie politycznym Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że nie pojawi się więcej w telewizji publicznej. Ogłosiła to na swoim profilu na Twitterze.


Od 22 marca 2017 roku do 6 maja 2020 roku minęły trzy lata i półtora miesiąca. Nie jest zatem prawdą, że już od czterech lat wicemarszałek Sejmu nie pojawiła się w telewizji publicznej. W związku z tym jej wypowiedź oceniamy jako fałszywą.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!